obserwatorzy

piątek, 28 listopada 2014

244. Bardzo słodki post (strój, paznokcie, muffinki :D)

Hej dziewczyny! :D dzisiaj na szybko bo właśnie czekam na moją drugą połówkę z prezentem na 4 rocznicę :D ciekawa jestem, czy się spodoba :D

Pokażę Wam kilka ładnych zdjęć :D które sama lubię oglądać i się inspirować :D


Jakiś czas temu kupiłam formę do muffinek i już porządnie ją przetestowałam :D w sumie kilka razy gościły w niej muffinki na słodko, a raz wybornie - a'la pizzerki, które niestety nie wypaliły :(
Najchętniej robiłam czekoladowe muffinki z waniliowym budyniem :-) a prezentują się tak:

Swojego przepisu ulubionego nie mam, za każdym razem szukam w google i próbuję :)
W kuchni słodko, a więc i na paznokciach powstało coś uroczego :)


A jeśli chodzi o ostatni element - strój :D to same zobaczcie jak dziewczęco się ubrałam :D

ps. zdjęcia oczywiście robione jaaakiś czas temu, jak było jeszcze cieplutko *.*

Ale..żeby nie było tak słodko, to popatrzcie jakie cuda wyszły mi podczas pierwszej próby..
zdecydowanie za dużo ciasta napchałam do foremek :D

Ale były równie pyszne i nikt nie narzekał :D


Jak Wam się podoba taki słodki post? :D W końcu mamy piątek, więc coś luźnego :D
Uciekam :* miłego wieczoru!

sobota, 22 listopada 2014

243. Schauma - szampon o zapachu 'wiśniowych delicji'!

Hej wszystkim! :)
Co u Was? Ja się szykuję na imprezę 'andrzejkową', która została przeniesiona o tydzień i jest dzisiaj :) strój lat 80 już skompletowany, nic szczególnego, ale jakoś nic nie wymyśliłam ciekawego, poszłabym w normalnej sukience :D ale takie wymogi :D..

Co dzisiaj? Dzisiaj o Szamponie chroniącym kolor od Schaumy, do włosów farbowanych :)



Słowem wstępu powiem, że miałam jakiś uraz do szamponów tej firmy..ale to już 2 albo 3, który używam ostatnio i zmieniłam zdanie, bo żaden mnie nie rozczarował! W zapasach już jest kolejny, nowy <3




Szampon ma dla mnie dobrze myć, pienić się i nie wysuszać włosów! Miło, jeśli będzie ładnie pachniał, wiadomo!
I tutaj jeśli chodzi o zapach to ja czuję wiśniowe delicje! :) naprawdę! W opakowaniu trochę mniej, ale kiedy myję nim włosy to nie mam wątpliwości :) Zapach utrzymuje się na włosach, chociaż ja zawsze używam masek/odżywek, więc ciężko go do końca ocenić.
Pieni się znakomicie przez co jest bardzo wydajny, nie wysusza i co najważniejsze - dobrze myje. Nigdy nie zdarzył mi się żaden efekt 'niedomytych włosów'. Moje i tak myję co 2 dni, bez względu na szampon. Tutaj bez zmian.
Nie znam ceny, bo szampony kupuje u mnie mama, ale z tego co mówi Wizaż to 11zł/400ml więc jak najbardziej w porządku :)
Konsystencja to jedyna rzecz, do której mogłabym się przyczepić. Jak dla mnie mogłaby być gęstsza, ale jest okej :)


Iii jak widać mój tata też uwielbia szampon tej firmy :-)

A Wy lubicie szampony tej firmy? Znacie ten? :)

wtorek, 18 listopada 2014

242. Paznokcie - neon z Flormaru (N012) z dodatkiem srebrnego kawioru :)

Hej dziewczyny! :)
Dzisiaj tak na szybko bo uciekam kibicować naszym i jadę do Wrocławia na mecz Polska - Szwajcaria :D ciekawa jestem jak będzie!

A dzisiaj pokażę Wam ciekawy kolorek lakieru z dodatkiem srebrnego kawioru :D

Lakier kupiłam rok temu z Bułgarii za 2 euro chyba :)
Kolor jest piękny, ale krycie bardzo słabe..3 warstwy to minimum, tutaj nie pamiętam czy nie było białej bazy :)
Wiecie może jak z innymi lakierami tej firmy? Bo to jedyny jaki mam :)

Kuleczki zaś kupiłam w jakimś markecie, za około 8 zł :) Są śliczne.. ale na paznokciach trzymały mi się jeden dzień, na drugi zostało tylko kilka, a więc szkoda zachodu :(

Ale efekt oceńcie same:

I jak? :)
Co myślicie o tych kuleczkach :)?
Uciekam kibicować, buziaki :*

piątek, 14 listopada 2014

241. Koktajle, koktajliki!

Hej dziewczyny! :)
Dzisiaj bardzo luźno.. Lubicie koktajle?! Ja odkąd kupiłam sobie blender kielichowy, to mogłabym je robić i pić codziennie! :)
Mój egzemplarz kupiłam jeszcze w Holandii za 10 euro! I daje radę, ale z twardszymi rzeczami ma niestety problem..za małe obroty. Więc jak tylko się zepsuje to będe chciała kupić coś lepszego :)

W zamrażarce miałam jagody na pierogi, ale się nie doczekałam, wiec wykorzystuję je i dorzucam do każdego koktajlu :)
Dokupiłam mrożone :( truskawki i to z nimi ostatnio najczęściej miksuje :-) często dodaję banany i jabłka, bo je najczęściej mam w domu.


Dolewam albo mleka, albo maślanki, zależy co akurat mam w lodówce.
Ostatnio też poszalałam i kupiłam litrowe opakowanie lodów waniliowych i robiłam z nimi <3 wtedy wychodził jagodowo-truskawkowo-waniliowy mus, pycha! :-)


A jak najdzie mnie ochota na maślankę straciatella, a mam w domu tylko naturalną, to robię ją sobie sama. :D


A Wy lubicie takie mleczno owocowe napoje? Jakie połączenia lubicie najbardziej? :-)

środa, 12 listopada 2014

240. BIOSILK- jedwab do włosów.

Hej dziewczyny! :)
Chyba każda z Nas zabezpiecza/nawilża swoje końcówki :) ja takich smarowideł mam u siebie kilka i używam ich na przemian, a dzisiaj krótko o jedwabiu do włosów - BIOSILK Silk therapy.




Oczywiście, żeby Was to nie zmyliło jest to mieszanka składników, pośród których znajdziemy też niestety alkohol, a więc przy częstym używaniu może nam nasze końcówki wysuszyć :/ mi to nie jest ani trochę potrzebne :) Jednak zawiera też proteiny jedwabiu, liczne witaminy i składniki pochodzenia roślinnego, więc warto zwrócić na niego uwagę.

Od producenta:
Naturalny jedwab- Silk Therapy- odżywka regenerująca zawiera czysty jedwab, witaminy i wyciągi z roślin. Rekonstruuje i silnie nawilża włosy i skórę głowy. Zapewnia włosom zniszczonym, suchym i matowym bardzo zdrowy wygląd, sprężystość i zmysłową miękkość. Włosy są podatne na układanie. Regularne stosowanie jedwabiu chroni włosy przed utratą wilgoci, wysoką temperaturą, promieniami UV, skutkami chemii fryzjerskiej oraz zanieczyszczeniami środowiska.
Pozostawia włosy jedwabiste z niewiarygodnym połyskiem.
Bez spłukiwania. Można używać do kąpieli i nawilżenia skóry.
Produkt jest bardzo wydajny. Dostępny w opakowaniach o różnej pojemności, od 15 do 150 ml.



Moje zdanie:
Jedwab otrzymujemy w plastikowej buteleczce o pojemności 15ml (są też większe opakowania).
Jego zapach jest bardzo przyjemny, ale nie potrafię go opisać :D 
Najczęściej używam go na wilgotne jeszcze włosy, wylewając kropelkę na ręce, rozcierając i wcierając we włosy od ucha w dół, szczególnie w końcówki.
Jeśli chodzi o działanie to jestem bardzo zadowolona :) Jedwab wygładza włoski, sprawia, że delikatnie lśnią, pięknie pachną i ładniej wyglądają, końcówki są ujarzmione, a o to mi głównie chodzi.
Nie oczekuję cudów, a końcówki podcinam sobie sama, jeśli tego wymagają :)
Nie wiem czy zabezpiecza przed wysoką temperaturą, bo nie używam go w tym celu :)



 Poniżej efekt na moich włosach :) na pierwszym zdjęciu włosy są jeszcze lekko wilgotne.

Znacie go? :) co polecacie?
A może używacie tylko olejków? :)

ps. w liście czytelniczej nie wyświetla mi miniaturki ze zdjęciem, Wam też? :( czym to może być spowodowane?

piątek, 7 listopada 2014

239. Niekosmetyczny przegląd miesiąca - październik.

Hej wszystkim :-)
Tym postem rozpoczynam nową serię na blogu - niekosmetyczną :D
Lubię takie posty u Was, więc postanowiłam wprowadzić je i u mnie :-) Nie ukrywam, że dodatkowym motorem napędowym była tutaj Zaczarowana (:*), która wykazała szaleńczą radość na ten pomysł hehe :D
Nie będe zdradzać od razu jakie 'kategorie' będą się tu pojawiać, bo zobaczycie to poniżej :-) Postaram się trzymać tego schematu w 100% :D!

A więc zaczynamy..

Książki..

Słodko-gorzka historia zagubionego we własnym świecie ojca i poszukującej jego miłości i akceptacji córki.
W wieku dziesięciu lat Eden znalazła ojca, Davida, wykrwawiającego się na podłodze łazienki. Nieudana próba samobójcza doprowadziła do rozwodu rodziców, po którym David praktycznie zniknął z życia córki. Eden wie na jego temat tylko tyle, że jest bezdomny i zmaga się z chorobą psychiczną.
Teraz trzydziestoletnia Eden postanawia odnaleźć ojca, by móc mu wreszcie wybaczyć i ostatecznie zamknąć za sobą przeszłość. Kiedy jednak w trakcie poszukiwań odkrywa inne bolesne prawdy – nie tylko tajemnice, które skrywała przed nią matka, ale także dręczące pytanie, czy po tych wszystkich latach David w ogóle chce zostać odnaleziony – musi zdecydować, jak daleko jest się w stanie posunąć w imię miłości. 


Ogród wspomnień to książka, która opowiada o pięknej miłości ojca do córki i córki do ojca. Niestety ze względu na chorobę psychiczną nie jest to miłość szczęśliwa..ale jest wielka!

Książka ta wciągnęła mnie baaaardzo! Żyłam emocjami jej bohaterów i potrafiłam siedzieć zawinięta w kokon i czytać, kiedy wszyscy już spali :-)
Historia niezwykle prawdziwa i poruszająca. W trakcie czytania nie raz świdrowały mi w oczach łzy, a w pewnym momencie wybuchnęłam i łzy poleciały po policzkach niczym strumienie. Gwarantuje, że jeśli będziecie ją czytać, to dowiecie się, który to moment!
Polecam! Bo mi się bardzo podobała :-) Ciągle czytałam o miłości chłopak-dziewczyna, a tutaj odnalazłam trochę inne wartości.  


Filmy..
Film o którym ostatnio było głośno. Ja oglądając zwiastun w kinie, od razu wiedziałam, że będe chciała bo obejrzeć :-) I..teraz czekam aż będzie do ściągnięcia bo chcę obejrzeć jeszcze raz!
Niezwykłe emocje! I mimo, że w sali kinowej w około cały czas ktoś ciągał nosem, to ja się nie rozbeczałam, ale film poruszył mnie ogromnie! Wiele zachowań nie mogłam zrozumieć, bo były straszne, ale niestety..taka była rzeczywistość. Moim zdaniem - bardzo dobra produkcja, wszystko świetnie pokazane, wątek miłosny idealnie wpleciony w całość, gra bohaterów też super jak dla mnie. Jedyne co do końca mi się nie podobało, to te efekty specjalne - spowolnienia..ale to już każdy odbiera indywidualnie.
Według mnie - pozycja obowiązkowa! I warto poświęcić wieczór na ten film, na kilka refleksji..na multum refleksji!



Komedia na luźny wieczór. Mnie niestety nie zachwyciła! Kilka fragmentów całkiem do rzeczy, ale ogólnie dość nudna :-) Oglądałam z chłopakiem i na koniec stwierdziliśmy że baz szału. Ale z braku laku można obejrzeć :-)


Inna kobieta - to zaś komedia z odrobiną romantyzmu. Luźna, ale baaardzo fajna :-) 
Pokazuje jak kończy facet, który mając żonę, zdradza ją z kochanką, którą zdradza z jeszcze inną kobietą :-) Zobaczcie same, co się dzieje, kiedy spotykają się one we 3 i zamierzają zemścić :-)





ps. Zastanawiam się na przyszłość..czy dodawać ten opisy z film.web czy jest to zbędne? :-) myślę, że każdy sobie zerknie i bez sensu kopiować opisy, ale nie wiem..co myślicie? :)

Piosenki..


Piosenka promująca film Miasto44 :-) Nie mogło jej tu zabraknąć! Porusza mnie niemiłosiernie, najbardziej lubię jej słuchać oglądając powyższy teledysk, który jest streszczeniem filmu i sądzę, że osobom, które go oglądały będą towarzyszyć mocniejsze emocje, niż tym, którzy filmu jeszcze nie widzieli. Ale piosenka jest piękna, posłuchajcie!


Świetna  piosenka! Bardzo ją ostatnio polubiłam :-)


A tą kocham! Kojarzy mi się z baletami i od razu chce mi się tańczyć :D


Piękna..uwielbiam jej słuchać z zamkniętymi oczami.. choć nie ukrywam, że wersja z The voice of poland jest chyba lepsza od oryginału <3!


Najlepszy zakup..
kurtka i buty! zdecydowanie :-) jestem z obu rzeczy bardzo zadowolona! :-) mimo, że zamawiane przez internet, bez przymiarek.
 


Najgorszy zakup.. 
brak :-)

I to póki co tyle :-)
Nie jestem filmomaniaczką, a czytanie książek, też mi ostatnio nie idzie, więc nie obiecuje, że w każdym podsumowaniu będzie na bogato! :D

Czekam na komentarze i Wasze zdanie :-)

wtorek, 4 listopada 2014

238. Mix różnorodnych nowości z października :)

Hej wszystkim :-)
Zanim niekosmetyczne podsumowanie to czas na nowości :D Czyli co mi przybyło :-) Może czymś Was zainspiruję, o czymś przypomnę :-) a więc zapraszam do przeglądu.
Dodam tylko, że to fajna sprawa, takie comiesięczne sprawozdanie - bo sama widzę, ile rzeczy kupiłam i kalkuluję, czy rzeczywiście wszystko było mi potrzebne itd. polecam! Gdyby nie blog, to bym takiej 'dokumentacji' nie miała, a tak mam :D a jeszcze wiem, że wiele z Was takie posty lubi :> 
 
Siostra odwiedziła Hebe i zgarnęła te oto 4 maski do włosów :-) zgadałyśmy się, że płacimy po połowie i używamy razem, a starczą nam chyba na rok :D
O każdej na pewno napiszę osobny post! Której jesteście ciekawe najbardziej? :D

Poniżej rzeczy codziennego użytku, zakupione przez mamę :)
Fajnie, że żel do higieny intymnej dostał nowe opakowanie, z pompką, jest bardzo praktyczne :)


Kubek termiczny z serii Disneya :D kupiony w Kauflandzie za 20 zł. Przyda mi się na herbatę/kawę na uczelnię, jak będzie już zimno :)
Kupował go mój chłopak i nie byłby sobą, gdyby nie wsadził mi do środka przy okazji jakiejś niespodzianki <3

Najważniejszy zakup miesiąca - ciepła kurtka! :-) Kupiona na goodlokin.pl za 158.99 zł z przesyłką do paczkomatu :-)
Zamówiłam S i w sumie jest okej, ale M też nie byłaby dużo za duża. Zaskoczyła mnie, że jest baaardzo cieplutka, ma wszyty kożuszek i myślę, że nawet wczesną zimą będzie się nadawać :)

Drugi najważniejszy zakup :D Botki, z których jestem też bardzo zadowolona! :-)
Są zamszowe, ale tylko w połowie :) Czubek i zapiętek jest lakierowany :) A na mocne deszcze mam kaloszki więc dam radę :-)
Są delikatnie ocieplane, wygodne i piękne!
Kosztowały chyba 69.99 z przesyłką, na elilu.pl


Poniżej już zakupy/wymiany z vinted.pl :-)

Koralowa koszula mgiełka z dziurami na rękawach, neonowy, nowy dół od stroju i coś słodkiego :) postaram się pokazać ją Wam w jakiejś stylizacji :)

Bluzka w pięknym kolorze i sweterek z napisami, niestety za duży bo to L :(

Zwyczajne rurki :-) - wymieniłam, a brzoskwiniowe, nieco neonowe dokupiłam za 20 zł :-)
Leżą idealnie, ale są cienkie, więc czekają na wiosnę :)

I to już wszystko co kupiłam w październiku! :)
A u Was jak zakupy? Poszalałyście?

podobne posty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...