obserwatorzy

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

191. Paznokcie - miętowo mi :-) (Delia Cosmetics nr 156)

Hej dziewczyny :-)
Ale mnie długo nie było, stęskniłam się :-) Niestety jeszcze nie umieć pogodzić pracy z blogiem, a znowu udało mi się dorobić parę groszy na sortowni odzieży używanej (możecie spodziewać się znowu postu z perełkami, które tam dorwałam :D). Pracowałam 3 dni, po 10 godzin i wracając o 16 nie miałam mocy na pisanie postu :(
Nie wiem, kiedy znowu pójdę, jakoś w maju pewnie, ale postaram się napisać kilka postów na zaś :D Bo mój folder ze zdjęciami pęka w szwach :D
Od środy/czwartku zaczynam majówkę :D Chcemy ze znajomymi pojechać nad jezioro, wszystko zależy od pogody :D Zastanawiamy się między namiotami a domkami :D Mi tam obojętne, oby było słońce, pyszne kiełbaski z grilla, dobre drinki i fajni ludzie :D Czy to wiele? :p

Dzisiaj pokazuje Wam mój zaległy mani :-) 
2 dni nosiłam lakier solo, potem dokleiłam całkiem fajne naklejki :-) Całość bardzo mi się podobała.
Lakier należy do mojej siostry, może jeszcze kiedyś użyczy hihi :D
Kupiła go w jakimś markecie (tesco?) za 5.99. 
Nie jest to ideał - potrzeba 3 warstw, a każda z nich trochę smuży. Ale daje radę, no i dla samego koloru - warto!
Mięta idealna jak dla mnie. Bez zielonych tonów :-)


Jak Wam się podoba? :-)
Te kwiatki przeleżały już u mnie dobrych kilka lat, dobrze, że w końcu ich użyłam :)))

Buziaki :*

piątek, 18 kwietnia 2014

190. Zdobienie - pastelowe zajączki wielkanocne? :-)

Witam :-)
Święta wielkanocne za pasem, a więc mam dzisiaj dla Was propozycje na wielkanocne paznokcie :-) Moje teraz polubiły się z miętą, o której niebawem napiszę :) A takie zajączki zalegają mi w folderze, bo dawno temu je zmalowałam, ale nie byłam z nich zbytnio zadowolona i jakoś o nich zapomniałam :-) 
Myślę, że jest to odpowiedni moment aby ujrzały światło dzienne :-)
Nie są idealne, ale były naprawdę fajną ozdobą i co na nie spojrzałam to uśmiech gościł na buzi :D Są słodkie, mimo że takie 'niedorobione' :D hehe

Co myślicie?
Ozdabiacie jakoś 'wielkanocnie' swoje paznokcie? :)

Wszystkiego dobrego życzę! :-)

środa, 16 kwietnia 2014

189. Kulinarnie - pyszna zapiekanka ryżowa z kurczakiem :)

Cześć! :-)
Nie masz pomysłu na jutrzejszy obiad? A może potrzebujesz inspiracji na dzisiejszą obiadokolację? :-) 
Jeśli tak jest, to dobrze trafiłaś! Przedstawiam Ci mega prostą i mega pyszną zapiekankę ryżową z kurczakiem.

Na początek musisz zaopatrzyć się w poniższe składniki (możesz je oczywiście modyfikować, jeśli akurat czegoś nie masz, albo masz coś innego; jednak ja zawsze zaopatruję się właśnie w nie)
Ja wszystkiego brałam 'na oko' a nie z przepisu. Z moich proporcji wyszło 5-6 porcji.
*2 szklanki ryżu
*3 pojedyncze filety z kurczaka
*6 ogórków
*czerwona papryka
*ser żółty
*ketchup, majonez, przyprawa gyros +opcjonalnie sól/vegeta/czosnek itd

Kiedy masz już wszystko możesz przystąpić do pracy :-)
Najpierw zabierz się za mięsko. Wypłucz, pokrój w kosteczkę bądź paseczki i posyp obficie przyprawą.
Dalej pokrój paprykę i ogórki.
 

Teraz możesz zacząć smażyć kurczaka, dodając przyprawy wedle upodobań smakowych :D
Zajmij się też ryżem i starciem żółtego sera.

Mięsko smaży się błyskawicznie, jedynie na ryż musisz chwilę poczekać. 
Kiedy już wszystko jest gotowe, możesz przejść do rozkładania składników do naczynia żaroodpornego (to lubię najbardziej, oczywiście zaraz po jedzeniu :D)
Kolejno:
*ryż wymieszany z ketchupem i majonezem (ja posypałam też delikatnie serem)
*mięsko, (na to tez odrobina ketchupu i majonezu, żeby nie było sucho)
*ogórki i papryka
*ser
I siuuuuup do piekarnika na 180 stopni i jakieś 20-25 minut.

Teraz masz czas na relaks przy radyjku i zielonej herbatce :-)
No chyba, że nie możesz usiedzieć na tyłku, to weź się za zmywanie i przygotowanie talerzy :-)

Po roztopieniu sera i upływie około 20 minut, możesz wyciągnąć zapiekankę i przejść do najlepszej czynności całego procesu :D - Smacznego!
A jak już zjesz i odpoczniesz, to koniecznie daj znać czy smakowało! :-)

wtorek, 15 kwietnia 2014

188. Avon, Advance Techniques - nawilżająca odżywka do włosów! (polecam!)

Hej dziewczęta! :-)
Dzisiaj post o produkcie firmy Avon :-) Wiem, że jest tak, że część z Was albo tę firmę lubi, ale wręcz nie cierpi :D Osobiście uważam, że ma ona wiele bubli (balsamy, kremy, mgiełki) ale wiem też, że ma wieeeeeeeele naprawdę fajnych kosmetyków :-) (perfumy, lakiery, pomadki, tusze<3, kulki brązujące<3) I ciągle coś z tej firmy przewija mi się w domu, choć sama absolutnie nie jestem i nigdy nie byłam żadną konsultantką, ale koleżanki już tak i zawsze się na coś skuszę :)

Dzisiaj przedstawiam Wam: Avon, Advance Techniques - odżywkę nawilżająca do włosów.



Moja opinia.
Plastikowe opakowanie zamykane na klik mieści w sobie 250 ml produktu. :-)
Odżywka ma kolor biały. Konsystencja nie jest za rzadka, ale jak dla mnie mogłaby być odrobinę bardziej zbita (chyba się czepiam :p).
Wydajność - świetna! Nie używam jej po każdym myciu i ciężko mi jednoznacznie ocenić, ale mam ją już sporo :-)
Zapach jest piękny! Taki typowy dla tych kosmetyków, aczkolwiek ja go wręcz uwielbiam! Wyczuwam tam jabłko, takie soczyste, zielone! Plus coś innego owocowego i nie tylko :-) Aj, trzeba powąchać. Do tego utrzymuje się na włosach baaardzo długo, tzn. 2 dni - do kolejnego mycia.
Jej cena to coś w granicach kilkunastu złotych. Ja kupiłam za 8.99 w promocji, bo tak często można ją znaleźć w katalogu.
A teraz najważniejsze - czyli działanie.
Odżywka zdecydowanie ułatwia rozczesywanie (dodam, że moje włosy rozczesać jest baaardzo trudno bez jakiegokolwiek wspomagacza :/). Do tego włoski są niezwykle miękkie po wyschnięciu, puszyste (nie mylić z puchem), ale idealnie dociążone, lśniące (o ile jakiś blas można z tych moich kłaczków wykrzesać), a nawet powiedziałabym że nawilżone! No i i pięknie pachną.
Dodam, że odżywka nie obciąża włosów, nie powoduje swędzenia skóry ani innych skutków ubocznych. Jak dla mnie jest świetna! I chyba najlepsza z tych, które ostatnio miałam okazję używać! :-) Polecam serdecznie, koniecznie sprawdźcie ją na swojej czuprynie.


zdjęcia robione z fleszem, stąd ten rudy odcień :/ bleh!
Dajcie znać czy miałyście tą odżywkę! Jestem bardzo ciekawa czy też jesteście zadowolone! :-)

niedziela, 13 kwietnia 2014

187. Marzec okiem telefonu :-) (13)

Witam Was :-)
Jako, że mamy niedzielę, to przygotowałam luźny post :D Przegląd zdjęć z mojego telefonu z miesiąca marca. Bo jednak takie miesięczne przeglądy to chyba będzie najlepsze rozwiązanie :-)
W kolejnych postach możecie spodziewać się świetnej odżywki do włosów, pysznej zapiekanki ryżowej i oczywiście zdobień paznokciowych :D

Tymczasem zapraszam do rzucenia okiem :-)


1. Wiosenne kanapeczki :-) mmm, pychota. Przed chwilą wciągnełam podobne z pomidorkiem :D
2. Różowa lampeczka, kupiona w 'Bricomarche' :D Umila mi każdy wieczór.
3. Sok pomidorowy - lubię :-) A Wy?
4. A to prezent na dzień kobiet od mojego P :-) Kwiatków w tym roku nie było, buuu :p ale tata, dziadek i wujek nadrobili :D


5. Bo film u koleżanki na stancji jest lepszy niż jakieś tam zajęcia, hehe :D Tutaj akurat była chyba dość długa przerwa pomiędzy jedynymi a drugimi :-) (po lewej moja siostra - studiujemy razem :D)
6. Najlepsze drugie śniadanko! Rogalik z orzechowym nadzieniem, ciepła czekolada i krówki :D +100% cukru :D - czasem można
7. Sprawca pół wanny piany i pięknego zapachu mmmmmmmmm
8. Porządki w lakierach. Jakieś 8 sztuk poszło do śmieci, a kolejne 4 niedługo będą szukać nowego domku :-)


9. Ostatnio polubiłam się bardzo z musli :D Próbuję różnych kombinacji.
10. Porcja słodkości :D Jakbym wzięła całe pudełko, to szybko by zniknęło :p
11. Czekolada od Misia :-)
12. A tak pakujemy na siłowni. Przypozowałam oczywiście tylko to zdjęć :p ledwo utrzymałam haha
13,14,15,16 - trochę mnie :D taka sesja w lustrze :D Przed wyjściem do znajomych :-)


17. Park krasnala i pyszne lody :-) - idealny sposób na spokojną niedzielę. Dzisiaj może też się wybierzemy :-)
18. Owsianka.
19. Pyszne śniadanko u koleżanki, zrobione przez nią i podane do łóżka po imprezowej nocy. :-) Najlepsze!
20. Lakierowe szaleństwo :p Nie wiedziałam na który się zdecydować. Raz na 4, raz na żaden. A w sumie kupiłam jeden :p


21. Coś zdrowszego - zielona herbatka, pełnoziarniste ciastka i wafle.
22. Idealny sobotni poranek <3 Coś słodkiego, kocyk i 'na wspólnej' a potem fruuu, do porządków!
23 i 24 to słodkości bez których nie umiem żyć :p czekoladki pojawiły się drugi raz, ale dopiero teraz zobaczyłam :-)

Jak widzicie marzec był u mnie słodki :-) Kwiecień też taki jest - moje urodziny hihi
Piszcie co u Was słychać!

czwartek, 10 kwietnia 2014

186. Moje prezenty urodzinowe - chwalę się :p

Cześć wszystkim :-) 
Ostatnio wyraziłyście chęć obejrzenia moich prezentów urodzinowych a więc zrobiłam zdjęcia i bezczelnie się chwalę :-)
Zadowolona jestem ze wszystkich :-) Bardzo!

Od Ukochanego dostałam prostownicę :-) Zapakowaną w uroczy papier, hihi. 
Marzyła mi się własna od dawna, bo ciągle pożyczałam od siostry. I bardzo się ucieszyłam mimo, że rzadko prostuję całe włosy, najczęściej samą grzywkę bo nie chcę ich niszczyć. A do tego lubię siebie w lekkich falach. To w końcu mam swoją i mogę mieć ją zawsze ze sobą.

Od siostry dostałam śliczne lakierowane szpilki, czarny komin na wiosnę, skarpetki do tenisówek :D i atomizerek na perfumy, do torebki :-) Też dawno chciałam sobie sprawić, ale jakoś tak nigdy nie było mi po drodze ani go znaleźć, ani zamówić.
Ponoć mam dostać jeszcze portfel :D Widziałam go już na stronie - jest ślicznyyy! :D

Od rodziców dostałam zestaw z Avonu, który sama sobie wybrałam. Mmmmm, kocham ten zapach! :-) Teraz mam balsam, spray perfumowany i perfumetkę :-) Cudo.
Do tego dostałam piękny łańcuszek i w końcu mogę nosić moje serduszko, bo poprzednio zerwały mi się już dwa :/..

Oczywiście w każdym prezencie znalazłam słodkości :-) Nawet 'szwagier' obdarował mnie pysznym ptasim mleczkiem :-)
Już prawie wszystko zjadłam, hihi. <żarłok>

Żeby tego było mało, to dzień przed urodzinami wygrałam rozdanie u Szarony i już za kilka dni paczucha była u mnie :-) 2 żele z Balea i przepiękny arbuzowy balsam. Świetna, pachnąca niespodzianka! :D Potraktowałam ją jako spóźniony prezent urodzinowy! :-) Jeszcze raz dziękuję :*

I to by było na tyle. Czuję się dopieszczona :D Aż szkoda, że urodziny są tylko raz w roku, hehe.
Buziaki :*
Dajcie znać czy coś Wam się podoba :D

sobota, 5 kwietnia 2014

185. Paznokciowy Team - wzorek 31.03 - 13.04 :-)

Cześć! :-)
Dziękuje za wszystkie życzenia od Was :-) Oby się spełniły :D Urodziny miałam wczoraj, dostałam świetne prezenty :D Jak chcecie je obejrzeć to dajcie znać, chętnie się pochwalę :D

Tymczasem dosłownie przed chwilą zmalowałam kolejny wzorek w Paznokciowym Teamie :-)
Przyznam szczerze, że niezbyt mi się spodobał i chciałam go zmyć, ale na lewej ręce o dziwo (jestem leworęczna) wyszedł mi lepiej i postanowiłam zostawić całość :D

Wzorek na te 2 tygodnie średnio przypadł mi do gustu :-) Lubię panterkę ale w nieco innym wydaniu :-)
Was zostawiam ze zdjęciami, a sama uciekam poćwiczyć i ogarnąć się bo wieczorem jedziemy na pizzę albo burgery <3 a co :D

Przy okazji tego zdobienia odkryłam, że brakuje mi delikatnej brzoskwinki w moich zbiorach :D Muszę wrócić do Intermarche, bo z tego co pamiętam widziałam tak brzoskwiniowego cudaka MIYO :-) Nie wiem czemu go nie wziełam, chyba myślałam, że mam coś takiego :/

Dajcie znać jak Wam się podoba moje wykonanie :D I czy też pomyślałyście o zmyciu go :D
Buziaki :*

czwartek, 3 kwietnia 2014

184. Co warto omijać czyli - kosmetyczne buble :-) (1)

Hej dziewczyny :-)
Witam Was w ten piękny dzień :D Jestem już po zajęciach, jeszcze jutro na 8 do 12.30 i mam weekend :D Jutro też obchodzę kolejne, 22 już urodziny :D A dopiero co 18 lat miałam hehe :D
Dzisiaj wygrałam też rozdanie u Szarony, traktuję to jako prezent urodzinowy i jest mi niezmiernie miło :-) A dzień się jeszcze nie skończył.. :p

Tymczasem przygotowałam dla Was kilka kosmetyków, które zasługują na miano BUBLA :D Nie jest ich dużo, bo tylko 4 sztuki, ale większość rzeczy które kupuję to takie polecane przez Was i nie często się zdarza, że na czymś bardzo się zawiodę. Jakoś tak mam, że wolę sprawdzić co o nim w sieci piszą niż kupować w ciemno.. Ale o szczegółach poniżej :-)

1. Adidas pure lightness dezodorant. Dziewczyny! Syf, kiła i mogiła :-) Ładny zapach, ale tylko w opakowaniu, na ciele już niekoniecznie. Do tego ochrona moim zdaniem ZEROWA. Na pewno nie spojrzę na niego więcej w sklepie i Wam też odradzam! :-)
(Kupiłam go, bo miałam w głowie niebieski adidas, który pachniał obłędnie. Chodziło mi o tę wersję białą z kolorowym korkiem. Niestety nie było jej i capnęłam tę z powyższego zdjęcia..ależ to była klapa :-)) Nigdy więcej.. Dodam, że dopiero w domu zauważyłam że to nie antyperspirant a dezodorant, ale mimo wszystko..
2. Lady Speed Stick 24/7, fruity splash, spray- następne 'cudo'. Ochrona może trochę lepsza, ale zapach tak duszący, że za każdym razem kiedy rano go używałam to pokój był dosłownie biały, a siostra zadawała mi każdego dnia to samo pytanie 'znowu to duszące 'gówno''? Serio :-) Nie ma w nim nic fajnego, co sprawiłoby że kupię ponownie.
Jeśli już to wracam do sztyftów. Nie wiem co mnie podkusiło tym razem :/ ..
3. Oriflame, Nature Secrets, Leave - In Treatment for Normal Hair Elderflower & Apple (Odżywka bez spłukiwania z jabłkiem i kwiatem dzikiego bzu) - w odżywkach w sprayu szukam praktycznie ułatwienia rozczesywania, bo moje włosy starsznie lubią się plątać. Tutaj tego nie znalazłam. Właściwie to oprócz pięknego zapachu nie znalazłam nic :-) Włosy po jej użyciu są jakieś takie sztywniejsze, twardsze, dziwaczne! Gdyby działanie było zerowe to używałabym jej chociaż dla tego zapachu, ale w takim przypadku muszę ją spożytkować inaczej :-)
4. Synergen, żel pod prysznic. Zapach średni, ale to zależy od gustu. Jednak żel słabo się pieni a do tego mam wrażenie, że wysusza moją skórę. Nie wiem jak inne żele tej firmy, ale tego Wam nie polecam :-)

Dodam że jest to oczywiście moja subiektywna opinia i zależy od moich wymagań i oczekiwań od danego produktu :-)
Ciekawa jestem czy miałyście coś i jakie jest Wasze zdanie :-)
Jeśli coś się u Was spisuje, chętnie oddam :D (dotyczy to w szczególności numeru 1 i 3 :-))


podobne posty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...