Hej wszystkim! :)
Temat blond farbowania cieszy się na moim blogu największą popularnością :)
Pokazywałam Wam już kilka farb, oraz tę o której opowiem dzisiaj, ale tylko w zmieszaniu ze srebrnym pyłem, a osobno o numerku 212 nie było, a więc czas najwyższy nadrobic! Tym bardziej, że to właśnie tą farbą najczęściej farbuję moje włosy :)
Nie będe pisac o opakowaniu itd..wszystko pokazałam na zdjęciach :)
Co ważne - farba kosztuje u mnie 5.99! <3 ..ale nie zawiera odżywki!
Brzoskwinie na opakowaniu nie są tam umieszczone bez powodu..farba oprócz typowego smrodu 'trąca' :D brzoskwiniami..a podczas wyciskania farby na końcu wychodzi nam taka pomarańczowa, gdzie tego aromatu jest więcej.
Jest to moja ulubiona farba, która daje mi efekt, jaki lubię.
Szczególnie uwielbiam ją za cenę, konsystencję - po zmieszaniu jest fajnie budyniowa (w porównaniu do równie ulubionej farby - Wellaton, która jest gęsta, klejąca i taka kluchowata :D), działanie jest super :) doskonale radzi sobie z odrostami. Ta farba jest taką, która nawet w minimalnym stopniu nie sprawia, że włosy będą siwe! Są beżowe a o to mi głównie chodzi :)
Nie mam jej kompletnie nic do zarzucenia! Kupuję ją nałogowo! Chociaż przyzwyczaiłam się, że używam jej naprzemiennie z Wellaton, której efekt także uwielbiam!
Jeśli chcecie to mogę zrobic porównanie Wellaton/Joanna, ale to za jakiś czas :)
ps. zdjęcia nie wyszły takie jak chciałam, jak tylko zrobię lepsze to uaktualnie :)
Używałyście jej? Dajcie koniecznie znac!
A jak macie jakieś pytania to śmiało :*
Dawno nie używałam takich drogeryjnych farb.
OdpowiedzUsuńJa się już kilka razy do niej przymierzałam, muszę wypróbować ;) Póki co na dniach nakładam nową farbę Wellaton, zobaczymy jaki efekt wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor udało Ci się uzyskać! Zmiana jest widoczna na pierwszy rzut oka :)
OdpowiedzUsuńTania i bardzo dobra farba:)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że farba za taką cenę może być dobra :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :D
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
Piękne masz włoski :) a ta farba przed zmieszaniem wygląda jak starte jabłka :P
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek wyszedł. Ja też używam farb z Joanny, są tanie i w miarę dobre :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie chwyciła :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Za mną blond chodzi już od jakiego czasu, ale zanim zejdę ze swojego koloru to pewnie mi się odwidzi...
OdpowiedzUsuńPróbuję coraz jasniej farbować, ale ostatnio "ciemny blond" wyszedł mi dużo ciemniejszy niż mój wczesniejszy kolor "pralina"....
piękny blondzik :) ja też musze już zamalować mój okropy odrost :D ciekawe czy z tej firmy maja mój kolor :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :-)
OdpowiedzUsuńAle ładny kolor! :)
OdpowiedzUsuńNie farbowałam się nigdy więc trudno mi się wypowiedzieć :D
OdpowiedzUsuńa jaki jest Twój naturalny kolor? :)
Przez cały czas czytania notki ciekawił mnie napis na koszulce ;D
Naturalny? Taki mysi, dość pospolity :)
UsuńHaha, a to cytat Jana Pawła II :) dostałam kiedyś od siostry zakonnej za wolontariat z dziećmi z domu dziecka :)
No tak faktycznie! :D teraz dodałam sobie literki :P
UsuńJa dzisiaj tez kupiłam sobie farbki :)
OdpowiedzUsuńhahha Monia mi za bardzo nie ma co wyskakiwac :P... a tak powaznie to mysle,ze gdzie do klubu latem ja wdzieje :P.Jest obszyta sylikonowymi paskami wiec dzieki Bogu dobrze sie trzyma ciala :P. Co do wagi hnmmm raczej nie schudlam,jesli juz to przytylam po swietach :D.Odnosnie farby,za ta cene nie ma lepszej,uzywalam jej za czasow farbowania na ciemno :P
OdpowiedzUsuńkolor wyszedł bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszedł Ci kolor ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ta farba za ładnie nie wyszła - po pierwszym razie byłam zadowolona, ale za drugim razem efekt średni :)) Włoski zmieniałam u fryzjerki, która prowadzi własną działalność więc cenowo na pewno lepiej wyszłam niż bym poszła do salonu :)) Pokażę niedługo więcej zdjęć włosów, bo na tym co wstawiłam nie widać aż tak dużej różnicy :)
OdpowiedzUsuńładny kolor :) ja ostatnio boję się farbowania bo włosy coś mocno lecą mi z głowy
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor ^^
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje, zobaczę czy mają jakiś kolorek dla mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor Tobie wyszedł :) ja nie mam takiego szczęścia do farb drogeryjnych :/
OdpowiedzUsuńKolor wyszedł bardzo ładnie! :))
OdpowiedzUsuńJa tam nie farbuję włosków ;)
A co do pytań u mnie:
1. Herbatka jagodowa muffinka jest pyszna, polecam!
2. Niestety nie mam konta na lubimy czytać. Ale książkę polecam, lekko się ją czyta ;)
I przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz, ale miałam tydzień zawalony egzaminami- teraz już od dziś ferie ;)
Ja włosów nie farbuję, ale w sumie to chyba chciałabym... chociaż boję się odrostów :D
OdpowiedzUsuńBardzo fanie wyszlo, a i wloski wygladaja na zadowolone :)
OdpowiedzUsuńladny kolorek :)
OdpowiedzUsuńprześliczny kolorek !
OdpowiedzUsuńJa się trzymam w moim postanowieniu ZERO farbowania :D
piekny kolor wyszedl! ja uzywalm albo revlon albo loreal :) obswerwuje
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/