Hej :-)
mój różowy neonowy lakier w Vipery już ledwo zipie, więc chciałam poszukać czegoś zastępczego i przechodząc obok taniego sklepu, wstąpiłam by coś znaleźć wśród ogromu lakierów, które są tam dostępne :)
oczywiście nie znalazłam czego szukałam, ale za to w oko wpadł mi piękny pistacjowy kolorek w uroczej, małej buteleczce, a że mama i siostra czekały na mnie przed sklepem to poleciałam do kasy, chwytając inny róż, bo jakżeby inaczej :D
nie pokazywałabym go, bo to lakier żadnej znanej marki, do tego za mega kwotę - 1.99 :)
aleee.. jest genialny! :)
kryje już po 2 warstwach, wysycha szybciutko, nie tworzy bąbli ani innych takich cudaków, a do tego ma pięęęęęekny kolor! :) świetnie będzie wyglądał na opalonych dłoniach (o ile moje się kiedyś w ogóle opalą, bo to jedyna część ciała, która nie przyswaja słonecznej opalenizny :(
i teraz same powiedzcie - czyż on nie jest śliczny?! :)
tymczasem uciekam się pakować, bo jadę na weekend do Ukochanego, może w jego towarzystwie mój humor ulegnie pozytywnej zmianie, bo póki co kiepsko.
mam nadzieję, że u Was lepiej, trzymajcie się! :*
piątek, 5 lipca 2013
środa, 3 lipca 2013
102. czerwcowe denko :)
hej Kochane :)
ja już mam w 100% wakacje! dzisiaj poznałam wynik ostatniego egzaminu - pozytywny :D więc mogę działać na pełnych obrotach, tym bardziej, że póki co nie mam żadnych wakacyjnych planów, a mój Ukochany jedzie w poniedziałek na poligon do końca miesiąca..akurat teraz jak mam wolne! ECH!!!
przychodzę do Was z denkiem czerwcowym, o dziwo w miarę na czas :)
nie jest tego dużo, ale jak na jeden miesiąc to całkiem nieźle..
włosy:
1. Joanna, farba do włosów 212 'szlachetna perła' tania o dobra :) +za lekki brzoskwiniowy zapach :) recenzja tutaj - KLIK KLIK
2. Alterra, nawilżająca maska do włosów suchych i zniszczonych - spisywała się nieźle, włosy były sypkie i łatwiejsze do rozczesania, z nawilżeniem średnio sobie radziła, jednak moje włosy były już dość mocno wysuszone i wolałam je podciąć niż nieudolnie próbować regenerować, kupię ją na pewno jeszcze. może obciążyć włosy, trzeba dobrze spłukać. polecam wypróbować u siebie :)
3. Nivea, szampon z odżywką - zwyklaczek, oczywiście odżywka 2w1 nie zastąpiła mi osobnej odzywki i używałam takowej po każdym myciu. Ładnie pachnie, dobrze się pieni, jednak nie zauważyłam żadnego odżywienia.
4. Garnier, szampon ochrony - wydaje mi się, że może odrobinę chronił kolor, bo włosy mi tak szybko nie zżółkły, jednak używałam go naprzemiennie, więc ciężko stwierdzić. Plątał nieco włosy.
5. Garnier, odżywka do włosów suchych i zniszczonych - całkiem przyjemna, fajnie zmiękczała mi włosy i ułatwiała rozczesywanie, jednak znam lepsze odżywki, jeśli chodzi o działanie na moich włosach (chociażby isana) więcej - KLIK KLIK
ciało:
6. Luksja, żel pod prysznic - cudak! świetnie się pieni, dobrze czyści, pachnie obłędnie, nie wysusza! czego chcieć więcej od żelu?!
7. Garnier, balsam brązujący (kupiony w Holandii dlatego nic po polsku) - zapach okej, jednak rano czuć ten specyficzny zapach, za to efekty super :) nie byłam pomarańczką, ale trzeba uważać. Raczej nie zdarzały mi się żadne smugi czy zacieki. Konsystencja rzadka a przez to i baaaardzo wydajny! Chcę przetestować sun ozon (polecacie?) ale szczerze polecam! :)
8. Avon, spray do ciała o zapachu arbuza. Fajny, raczej słodki zapach, miałam całą serię i przy użyciu żelu, balsamu i tego spray'u zapach był wyczuwalny, jednak sam spray szybko ulatuje, więc raczej nie polecam. Chociaż lubię te mgiełki, do torebki są fajne, może kupię inną wersję.
twarz i kolorówka
9. BeBeauty, płyn micelarny - kolejny cudak, osławiony i chyba znany przez wszystkie bloggerki :) jeśli nie, to czas najwyższy moje drogie! Może zastąpić wiele droższych płynów, ba! on może być od nich nawet lepszy! :) chyba pierwszy produkt do demakijażu, który nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Kolejna buteleczka już w użyciu :) i na pewno kupię ponownie :)
10 Miss sporty - baza pod lakier - przyjemniaczek :)
11 itd to lakiery do paznokci, które zakończyły swój żywot i czas się ich pozbyć :) Wibo x2, Miss selene i biały lakier z Holandii :) wszystkie były okej :)
i to tyle..
teraz spokojnie mogę wyrzucić siateczkę opakowań do kosza z napisem 'PLASTIK' :D
prócz lakierów i farby oczywiście :)
uciekam na Wasze blogi :)
i zapraszam do zgłaszania się na rozdanie:
trzymajcie się :*
ja już mam w 100% wakacje! dzisiaj poznałam wynik ostatniego egzaminu - pozytywny :D więc mogę działać na pełnych obrotach, tym bardziej, że póki co nie mam żadnych wakacyjnych planów, a mój Ukochany jedzie w poniedziałek na poligon do końca miesiąca..akurat teraz jak mam wolne! ECH!!!
przychodzę do Was z denkiem czerwcowym, o dziwo w miarę na czas :)
nie jest tego dużo, ale jak na jeden miesiąc to całkiem nieźle..
włosy:
1. Joanna, farba do włosów 212 'szlachetna perła' tania o dobra :) +za lekki brzoskwiniowy zapach :) recenzja tutaj - KLIK KLIK
2. Alterra, nawilżająca maska do włosów suchych i zniszczonych - spisywała się nieźle, włosy były sypkie i łatwiejsze do rozczesania, z nawilżeniem średnio sobie radziła, jednak moje włosy były już dość mocno wysuszone i wolałam je podciąć niż nieudolnie próbować regenerować, kupię ją na pewno jeszcze. może obciążyć włosy, trzeba dobrze spłukać. polecam wypróbować u siebie :)
3. Nivea, szampon z odżywką - zwyklaczek, oczywiście odżywka 2w1 nie zastąpiła mi osobnej odzywki i używałam takowej po każdym myciu. Ładnie pachnie, dobrze się pieni, jednak nie zauważyłam żadnego odżywienia.
4. Garnier, szampon ochrony - wydaje mi się, że może odrobinę chronił kolor, bo włosy mi tak szybko nie zżółkły, jednak używałam go naprzemiennie, więc ciężko stwierdzić. Plątał nieco włosy.
5. Garnier, odżywka do włosów suchych i zniszczonych - całkiem przyjemna, fajnie zmiękczała mi włosy i ułatwiała rozczesywanie, jednak znam lepsze odżywki, jeśli chodzi o działanie na moich włosach (chociażby isana) więcej - KLIK KLIK
ciało:
6. Luksja, żel pod prysznic - cudak! świetnie się pieni, dobrze czyści, pachnie obłędnie, nie wysusza! czego chcieć więcej od żelu?!
7. Garnier, balsam brązujący (kupiony w Holandii dlatego nic po polsku) - zapach okej, jednak rano czuć ten specyficzny zapach, za to efekty super :) nie byłam pomarańczką, ale trzeba uważać. Raczej nie zdarzały mi się żadne smugi czy zacieki. Konsystencja rzadka a przez to i baaaardzo wydajny! Chcę przetestować sun ozon (polecacie?) ale szczerze polecam! :)
8. Avon, spray do ciała o zapachu arbuza. Fajny, raczej słodki zapach, miałam całą serię i przy użyciu żelu, balsamu i tego spray'u zapach był wyczuwalny, jednak sam spray szybko ulatuje, więc raczej nie polecam. Chociaż lubię te mgiełki, do torebki są fajne, może kupię inną wersję.
twarz i kolorówka
9. BeBeauty, płyn micelarny - kolejny cudak, osławiony i chyba znany przez wszystkie bloggerki :) jeśli nie, to czas najwyższy moje drogie! Może zastąpić wiele droższych płynów, ba! on może być od nich nawet lepszy! :) chyba pierwszy produkt do demakijażu, który nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Kolejna buteleczka już w użyciu :) i na pewno kupię ponownie :)
10 Miss sporty - baza pod lakier - przyjemniaczek :)
11 itd to lakiery do paznokci, które zakończyły swój żywot i czas się ich pozbyć :) Wibo x2, Miss selene i biały lakier z Holandii :) wszystkie były okej :)
i to tyle..
teraz spokojnie mogę wyrzucić siateczkę opakowań do kosza z napisem 'PLASTIK' :D
prócz lakierów i farby oczywiście :)
uciekam na Wasze blogi :)
i zapraszam do zgłaszania się na rozdanie:
trzymajcie się :*
sobota, 29 czerwca 2013
101. drugie rozdanie u moooni-que! :)
EDIT (20 lipca): ROZDANIE PRZEDŁUŻONE DO 3 SIERPNIA, Z POWODU WAKACYJNEGO WYJAZDU :-) WIĘCEJ TUTAJ - KLIK KLIK
hej Kochane! tak jak zapowiadałam - przychodzę do Was z rozdaniem! :)
dnia 12 czerwca minął rok od napisania pierwszego postu tutaj i stąd też moje rozdanie :)
podsumowanie roku już było, więc nie będe się powtarzać :D zatem przejdźmy od razu do meritum :D oto zestaw, który dla Was przygotowałam:
mam nadzieję, że zestaw Wam się spodoba, a osóbka do której trafi będzie zadowolona :)
(odżywka regenerująca do włosów, płyn do kąpieli, peeling do ciała, krem do rąk, płyn micelarny, krem do rąk II, pomadka jasno różowa, 3 lakiery)
REGULAMIN:
1. Organizatorem rozdania jestem ja czyli autorka bloga www.moooni-que.blogspot.com
2. Sponsorem nagród jestem ja (parę rzeczy dostałam/wygrałam i mi się zdublowały lub nie podpasowały)
3. Rozdanie trwa od dzisiaj tj. 29 czerwca do 18 lipca 2013r. :) do 23.59 :)
4. Wyniki ogłoszę 1-2 dni po upłynięciu terminu zgłoszeń.
5. Zwycięzca zostanie wyłoniony poprzez losowanie.
6. Po rozlosowaniu zwycięzcy piszę wiadomość na maila podanego przy zgłoszeniu i czekam max. 3 dni na odpowiedź z adresem :)
7. Nagrodę wysyłam tylko na terenie Polski
8. Rozdanie jest przeznaczone tylko dla osób posiadających konto na blogspocie!
9. Blogi założone tylko do rozdań nie będą brane pod uwagę.
10. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. z 2004 roku Nr 4 poz. 27 z późniejszymi zmianami)
ZASADY są proste:
1. Musisz być obserwatorem mojego bloga (http://moooni-que.blogspot.pl) oraz zaobserwować mnie przez bloglovin (1 los)
2. Możesz dodać baner informujący o rozdaniu wraz z podlinkowanym odnośnikiem do paska bocznego lub notki. (+1 los)
3. Musisz napisać komentarz pod tym wpisem wg wzoru:
Obserwuję blog jako:
(jeśli na bloglovin macie inny nick, to proszę go podać po przecinku)
Dodałam baner do notki (link do notki) / w pasku bocznym (link do bloga):
Mój email:
Tutaj baner:
zapraszam do udziału i życzę powodzenia! :D
udanej soboty! :*
edit (16.50)
Zapomniałam dodać, że moje top komentatorki dostają +1los (jeśli wezmą udział w rozdaniu)
:-)
EDIT (20 lipca): ROZDANIE PRZEDŁUŻONE DO 3 SIERPNIA, Z POWODU WAKACYJNEGO WYJAZDU :-) WIĘCEJ TUTAJ - KLIK KLIK
hej Kochane! tak jak zapowiadałam - przychodzę do Was z rozdaniem! :)
dnia 12 czerwca minął rok od napisania pierwszego postu tutaj i stąd też moje rozdanie :)
podsumowanie roku już było, więc nie będe się powtarzać :D zatem przejdźmy od razu do meritum :D oto zestaw, który dla Was przygotowałam:
mam nadzieję, że zestaw Wam się spodoba, a osóbka do której trafi będzie zadowolona :)
(odżywka regenerująca do włosów, płyn do kąpieli, peeling do ciała, krem do rąk, płyn micelarny, krem do rąk II, pomadka jasno różowa, 3 lakiery)
REGULAMIN:
1. Organizatorem rozdania jestem ja czyli autorka bloga www.moooni-que.blogspot.com
2. Sponsorem nagród jestem ja (parę rzeczy dostałam/wygrałam i mi się zdublowały lub nie podpasowały)
3. Rozdanie trwa od dzisiaj tj. 29 czerwca do 18 lipca 2013r. :) do 23.59 :)
4. Wyniki ogłoszę 1-2 dni po upłynięciu terminu zgłoszeń.
5. Zwycięzca zostanie wyłoniony poprzez losowanie.
6. Po rozlosowaniu zwycięzcy piszę wiadomość na maila podanego przy zgłoszeniu i czekam max. 3 dni na odpowiedź z adresem :)
7. Nagrodę wysyłam tylko na terenie Polski
8. Rozdanie jest przeznaczone tylko dla osób posiadających konto na blogspocie!
9. Blogi założone tylko do rozdań nie będą brane pod uwagę.
10. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. z 2004 roku Nr 4 poz. 27 z późniejszymi zmianami)
ZASADY są proste:
1. Musisz być obserwatorem mojego bloga (http://moooni-que.blogspot.pl) oraz zaobserwować mnie przez bloglovin (1 los)
2. Możesz dodać baner informujący o rozdaniu wraz z podlinkowanym odnośnikiem do paska bocznego lub notki. (+1 los)
3. Musisz napisać komentarz pod tym wpisem wg wzoru:
Obserwuję blog jako:
(jeśli na bloglovin macie inny nick, to proszę go podać po przecinku)
Dodałam baner do notki (link do notki) / w pasku bocznym (link do bloga):
Mój email:
Tutaj baner:
zapraszam do udziału i życzę powodzenia! :D
udanej soboty! :*
edit (16.50)
Zapomniałam dodać, że moje top komentatorki dostają +1los (jeśli wezmą udział w rozdaniu)
:-)
EDIT (20 lipca): ROZDANIE PRZEDŁUŻONE DO 3 SIERPNIA, Z POWODU WAKACYJNEGO WYJAZDU :-) WIĘCEJ TUTAJ - KLIK KLIK
środa, 26 czerwca 2013
100. małe rzeczy a jak cieszą! + zakupy kosmetyczne
Hej :)
co jak co, ale sroką to ja jestem ogromną! ze sklepu z pierdołami mogłabym wynieść połowę asortymentu :D jednak nie zawsze potrzeba sklepu za '5 zł' żeby móc przebierać w różnych drobiazgach, czasem wystarczy wizyta w Kauflandzie, w którym wygrzebałam śliczny portfelik w kolorze neonowego różu (były jeszcze inne kolorki, czarne i coś w a'la skórę węża :D), który będzie jak znalazł do małych torebeczek, do których nie mieści się mój zjechany już portfel :)
w Intermarche wychaczyłam hula-hop za niecałe 10 zł i mam zamiar zacząć na nim ćwiczyć :D póki co idzie mi kiepsko, ale myślę, że po obciążeniu będzie dużo lepiej (ryż?!)
Skarpetki z siostrą kupujemy co jakiś czas w większej ilości, zawsze na allegro - są tanie i jest dużo wybór wzorów :) tym razem wybrałam 8 słodkich par :D
jako gratis do zamówienia dostałyśmy kolczyki perełki, które sprzedawca dobrał dla mnie idealnie :D jeszcze coś czarnego i mam podstawową gamę mini kolczyków zapełnioną :D
oczywiście nie obeszło się bez nowości kosmetycznych..zupełnie niezbędnych oczywiście :D
i lecimy:
-krem do rąk od Avon, rozświetlający - jednak ja kupiłam ze względu na zauroczenie się przede wszystkim zapachem i brakiem tłustego filmu, pożyczając od koleżanki :D
-balsam do włosów z Apteczki babuni - to dla mnie zdecydowana nowość, czytałam wiele opinii o tych produktach i w końcu wpadło mi w oko przy okazji wizyty w Rossmanie, dam znać jak się sprawuje, ale jeszcze nie teraz.
-płyny do kąpieli
-przyspieszacz opalania w sprayu - mój ulubieniec z zeszłego lata :) napiszę o nim coś więcej, tymczasem jeśli go jeszcze nie macie - kupcie koniecznie :D
oprócz ostatniej pozycji wszystko jest dla mnie nowością, więc jeśli coś miałyście koniecznie dajcie znać! :)
miłego dnia! deszczowego niestety :(
co jak co, ale sroką to ja jestem ogromną! ze sklepu z pierdołami mogłabym wynieść połowę asortymentu :D jednak nie zawsze potrzeba sklepu za '5 zł' żeby móc przebierać w różnych drobiazgach, czasem wystarczy wizyta w Kauflandzie, w którym wygrzebałam śliczny portfelik w kolorze neonowego różu (były jeszcze inne kolorki, czarne i coś w a'la skórę węża :D), który będzie jak znalazł do małych torebeczek, do których nie mieści się mój zjechany już portfel :)
w Intermarche wychaczyłam hula-hop za niecałe 10 zł i mam zamiar zacząć na nim ćwiczyć :D póki co idzie mi kiepsko, ale myślę, że po obciążeniu będzie dużo lepiej (ryż?!)
Skarpetki z siostrą kupujemy co jakiś czas w większej ilości, zawsze na allegro - są tanie i jest dużo wybór wzorów :) tym razem wybrałam 8 słodkich par :D
jako gratis do zamówienia dostałyśmy kolczyki perełki, które sprzedawca dobrał dla mnie idealnie :D jeszcze coś czarnego i mam podstawową gamę mini kolczyków zapełnioną :D
oczywiście nie obeszło się bez nowości kosmetycznych..zupełnie niezbędnych oczywiście :D
i lecimy:
-krem do rąk od Avon, rozświetlający - jednak ja kupiłam ze względu na zauroczenie się przede wszystkim zapachem i brakiem tłustego filmu, pożyczając od koleżanki :D
-balsam do włosów z Apteczki babuni - to dla mnie zdecydowana nowość, czytałam wiele opinii o tych produktach i w końcu wpadło mi w oko przy okazji wizyty w Rossmanie, dam znać jak się sprawuje, ale jeszcze nie teraz.
-płyny do kąpieli
-przyspieszacz opalania w sprayu - mój ulubieniec z zeszłego lata :) napiszę o nim coś więcej, tymczasem jeśli go jeszcze nie macie - kupcie koniecznie :D
oprócz ostatniej pozycji wszystko jest dla mnie nowością, więc jeśli coś miałyście koniecznie dajcie znać! :)
miłego dnia! deszczowego niestety :(
niedziela, 23 czerwca 2013
99. kilka łupów z SH :)
Hej :)
kilka dni temu w końcu wybrałam się do osławionego w moim mieście sh, który ma swój profil na facebooku i za każdą dostawą publikowane są na nim zdjęcia z ciuszkami i powiem Wam że jest na czym oko zawiesić :) jednak ja mam jakieś 20 minut drogi i też nie jestem rannym ptaszkiem a więc podejrzewam że nawet gdybym poszła w dzień dostawy to wszystko co mi się spodobało byłoby już przebrane :)
dostawy są w soboty i wtorki, ja byłam w czwartek i udało mi się wybrać 3 rzeczy :)
byłam tam pierwszy raz i wiem, że będe wpadać częściej :)
wierzcie mi że gdybym mogła wykupić wszystkie perełki, które się tam przewijają miałabym szafę pełną perełek :D
wybrałam do przymiarzalni pudrowo wrzosowy sweterek/bluzkę w róże i sukienkę typowo letnią w ptaszki, przy kasie dowiedziałam się że 3-cią rzecz mam gratis więc chwyciłam na szybko za koszulkę, którą o dziwo wcześniej przeoczyłam. Nie jest to mój rozmiar, zdecydowanie :D bo 34, ale wydawała mi się okej, niestety jest za ciasna i źle się w niej czuje a więc pójdzie na vinted.pl :D
2 pierwsze rzeczy kosztowały razem 15 zł z groszami, ale dzieląc na 3, bo trzecia gratis - każda z tych rzeczy kosztowała mnie około 5 zł :)
i to by było tyle :)
jak na początek jestem zadowolona :D
a Wy macie jakieś perełki z sh? :) na peeeeeeeeewno :)
ściskam Was, buziaki :*
kilka dni temu w końcu wybrałam się do osławionego w moim mieście sh, który ma swój profil na facebooku i za każdą dostawą publikowane są na nim zdjęcia z ciuszkami i powiem Wam że jest na czym oko zawiesić :) jednak ja mam jakieś 20 minut drogi i też nie jestem rannym ptaszkiem a więc podejrzewam że nawet gdybym poszła w dzień dostawy to wszystko co mi się spodobało byłoby już przebrane :)
dostawy są w soboty i wtorki, ja byłam w czwartek i udało mi się wybrać 3 rzeczy :)
byłam tam pierwszy raz i wiem, że będe wpadać częściej :)
wierzcie mi że gdybym mogła wykupić wszystkie perełki, które się tam przewijają miałabym szafę pełną perełek :D
wybrałam do przymiarzalni pudrowo wrzosowy sweterek/bluzkę w róże i sukienkę typowo letnią w ptaszki, przy kasie dowiedziałam się że 3-cią rzecz mam gratis więc chwyciłam na szybko za koszulkę, którą o dziwo wcześniej przeoczyłam. Nie jest to mój rozmiar, zdecydowanie :D bo 34, ale wydawała mi się okej, niestety jest za ciasna i źle się w niej czuje a więc pójdzie na vinted.pl :D
2 pierwsze rzeczy kosztowały razem 15 zł z groszami, ale dzieląc na 3, bo trzecia gratis - każda z tych rzeczy kosztowała mnie około 5 zł :)
![]() |
sweterek/bluzka - New Look |
![]() |
sukieneczka - Denim Co |
![]() |
koszulka -Dorothy Perkins |
jak na początek jestem zadowolona :D
a Wy macie jakieś perełki z sh? :) na peeeeeeeeewno :)
ściskam Was, buziaki :*
czwartek, 20 czerwca 2013
98. hej wesele wesele! :-) (part II)
hej Kochane! u Was też tak gorąco? ja wczoraj byłam nad jeziorkiem i dzisiaj wszystkie mnie swędzi i piecze, ale pierwsze spalonko zaliczone :D lubię to! ..mimo wszystko :)
o 8.30 miałam egzamin z informatyki a w poniedziałek mam już ostatni! także nie puszczajcie kciuków :)
dzisiaj przygotowałam dla Was relację z wesela na którym byłam 2 maja, czyli dawno :D ale zabrać się nie mogłam bo w sumie nie mam dużo zdjęć takich do pokazania :)
ale coś wygrzebałam..
(tutaj relacja z poprzedniego wesela KLIK KLIK)
co założyłam? tym razem postawiłam na klasyczną czerń - a konkretniej rozkloszowaną sukienkę z a'la gorsetem z ćwiekami, kupioną przez internet :)
do tego dobrałam czerwone buty od pantofelek24 (szczerze polecam, dobra jakość i rewelacyjne ceny), usta i paznokcie także w kolorze czerwieni :)
dodatki to 'złota' biżuteria kupiona na allegro, szersza pleciona bransoletka i spore kolczyki, na szyję już nic nie zakładałam :)
wolałam zamalować resztę osób :) osoby, których nie zamalowałam to mój P. i moja siostra :D
na poprawiny zaś wybrałam bluzkę z baskinką kupioną w MOHITO za 40 zł :-) i czerwoną spódniczkę bandażową z allegro :) moje nogi już nie dawały rady więc na stopach balerinki, których nie widać :D
i jak? na wiosnę/lato jest więcej wesel, więc pewnie nie jedna z Was się wybiera :)
ja mam zaproszenie od koleżanki na 2 sierpnia, ale chyba nie uda mi się być :) zobaczymy
ja uciekam na drzemkę, a o 16 idę do sh, może uda mi się coś upolować :D pochwalę sie jeśli tak! buziaki :*
o 8.30 miałam egzamin z informatyki a w poniedziałek mam już ostatni! także nie puszczajcie kciuków :)
dzisiaj przygotowałam dla Was relację z wesela na którym byłam 2 maja, czyli dawno :D ale zabrać się nie mogłam bo w sumie nie mam dużo zdjęć takich do pokazania :)
ale coś wygrzebałam..
(tutaj relacja z poprzedniego wesela KLIK KLIK)
co założyłam? tym razem postawiłam na klasyczną czerń - a konkretniej rozkloszowaną sukienkę z a'la gorsetem z ćwiekami, kupioną przez internet :)
do tego dobrałam czerwone buty od pantofelek24 (szczerze polecam, dobra jakość i rewelacyjne ceny), usta i paznokcie także w kolorze czerwieni :)
dodatki to 'złota' biżuteria kupiona na allegro, szersza pleciona bransoletka i spore kolczyki, na szyję już nic nie zakładałam :)
wolałam zamalować resztę osób :) osoby, których nie zamalowałam to mój P. i moja siostra :D
na poprawiny zaś wybrałam bluzkę z baskinką kupioną w MOHITO za 40 zł :-) i czerwoną spódniczkę bandażową z allegro :) moje nogi już nie dawały rady więc na stopach balerinki, których nie widać :D
i jak? na wiosnę/lato jest więcej wesel, więc pewnie nie jedna z Was się wybiera :)
ja mam zaproszenie od koleżanki na 2 sierpnia, ale chyba nie uda mi się być :) zobaczymy
ja uciekam na drzemkę, a o 16 idę do sh, może uda mi się coś upolować :D pochwalę sie jeśli tak! buziaki :*
Subskrybuj:
Posty (Atom)