obserwatorzy

czwartek, 16 lipca 2015

311. 10 propozycji obiadowych!

Hej dziewczyny :-)
Wieczorem uciekam na basen trochę popływać, a teraz jestem po pysznym obiedzie i postanowiłam pokazać 10 moich przykładowych obiadów i być może Was do czegoś zainspirować :D
Sama wiem, jak często brakuje pomysłów na obiad, bo moja mama powtarza to dość często i dlatego przychodzę z odsieczą, tym bardziej, że większość z nich nie wymaga długiego przygotowania :D


A więc lecimy :-)
Zacznijmy od dzisiejszego, czy tego co niedawno pochłonęłam :D

1. Cukinia nadziewana mięsem mielonym z pomidorami, posypana żółtym serem + brązowy ryż - pychota!

2. Makaron szpinakowy tagliatelle z kurczakiem w sosie śmietanowym, posypany parmezanem :-)

3. Kabaczek z mięsem mielonym i serem żółtym.

4. Łazanki! Z kapustą, pieczarkami i kiełbaską :-)

5. Risotto ze szparagami i sałatka z sałaty lodowej, kukurydzy i pomidora z oliwą z oliwek.

6. Kuskus z warzywami, surówka meksykańska i paluszki rybne.

7. Ryż z kurczakiem, porem i marchewką w sosie śmietanowym z dużą ilością carry.

8. Ryż, kurczak w sosie musztardowo-śmietanowym i pomidorki.

9. Kuskus, kurczak z brokułem, marchewką i kukurydzą + pomidor.

10. Kuskus, kurczak smażony z jarmużem (pyszne połączenie!) i sałatka ze świeżych warzyw.

Jak widzicie propozycje nie są wyszukane, ale wszystko było bardzo smaczne!
Nie powiem co najlepsze, bo..wszystko!
A Wy na co macie ochotę? :D Co lubicie jeść na obiad?

ŚNIADANIA - tutaj KLIK
A za jakiś czas propozycję na kolacje :D
A Wy co lubicie jeść na obiad?

wtorek, 14 lipca 2015

310. Denko - maj, czerwiec :-)

Witam, bez zbędnego gadania czas rozliczyć się ze zużytymi kosmetykami :-)


1. Ulubione farby do włosów z Joanny :-) Są świetne i kosztują grosze.
2. Odlewka Kallosa Cherry od Żanety - fajny zapach, dobre działanie - może się skuszę na wersję litrową :D
3. Szampon Garnier Fructis - jak cała ta seria - pachnie obłędnie :D Działanie też w porządku.
4. Szampon z Avonu - ciekawy zapach, działanie też, ale słabo się pienił.
5. Olejek z Alterry, w końcu go wykończyłam :-) Mnie nie zachwycił niestety.


6. Micel, wersja różowa - bubel, okropnie szczypie w oczy!
7. Żel pod prysznic z Balea. Mnie te żele nie zachwycają, bo słabo się pienią..ale zapachy są fajne :-)
8. Kolejny żel, z Palmolive - całkiem fajny, dobrze myje i dobrze się pieni.
9. Incadessence, dezodorant do ciała :-) Używałam jak mgiełki, zapach nie był wielce trwały, ale mimo to fajnie się spisywał.
10. Krem BB od Garniera - zapychał okropnie! Pół tubki mi zostało, ale nie odważyłabym się komuś go oddac dlatego wylatuje! :D (BB, oddaj fartucha :D!)
11. Podkład z Bell, iście różowy, dlatego też się z nim rozstaję.


12. Lakiery Taft - ulubione. Szczególnie ten po prawej stronie - to mój numer 1!
13. Zimowy krem do rąk od Czterech Pór Roku - bardzo fajny. Taki..treściwy, dobrze spisywał się do nawilżania rąk i świetnie pachniał.
14. Odżywka z Gliss Kur'a - super! Ułatwia rozczesywanie, odżywia włosy, nadaje im miękkości i fajnie pachnie :-) Lubię je!
15. Intimea, żel do higieny intymnej. Spisuje się u mnie super, odświeża i nie podrażnia :)

I to już wszystko :-)
Dajcie znać czy coś miałyście!

piątek, 10 lipca 2015

309. Mix różnorodnych nowości z maja i czerwca :-)

Hej :-)
Wiem, wiem..maj i czerwiec był dawno..ale że tych nowości była garstka, to postanowiłam połączyć te 2 miesiące i jednak Wam coś pokazać, bo wiem że dużo osób lubi takie posty :-)

Na początek kilka kosmetycznych niezbędników :D

Wkładki - uwielbiam te z Discreet, są super cienkie, dobrze się spisują i świetnie trzymają bielizny.
Ulubiona farba do włosów i mała odżywka z Isany, na pewno się przyda :-)

Kallosowe odlewki <3, którymi uraczyła mnie Żaneta KLIK KLIK! Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję :-) To wspaniałe uczucie, jak ktoś robi coś bezinteresownie, ja aż się wzruszyłam z tego powodu :D
Cherry, Omega i Milk :-) Dwie pierwsze już przetestowane i stwierdzam, że Omega spisała się świetnie, zaraz za nią Cherry, a Milk dopiero sprawdzam, ale raczej nie zostanie moim ulubieńcem :D

Tusz i eyeliner - ulubione!
I fajny żel z Biedronki, z pompką! Teraz są jeszcze lepsze: karmel, malina z wanilią lub lody pistacjowe :D

Szampony i lakier :-)
Oraz w końcu ta odpowiednia wersja micelka! (wersja różowa to przeciwieństwo - okropnie szczypie w oczy :x)

Jeśli chodzi o rzeczy kosmetyczne, to to już wszystko :-)
Wpadło też kilka innych rzeczy:

Dżinsowa koszulka z Bershki :-)

Bluzka kupiona na vinted. Powiem Wam, że myślałam, że nie będę miała oporów w noszeniu, w końcu to tylko napis, teraz ich pełno i są bardzo różnorodne :-) A Wy co myślicie? Siara? :D

Koszulka mgiełka firmy Atmosphere. Urocza, prawda? :-)

Na koniec zwykłe, niewysokie czółenka, które kupiłam sobie na wesele, które było w czerwcu :-) Na pewno zaliczą jeszcze nie jedno wesele, tym bardziej że szykuje mi się ich pare.. :D
I to już wszystko :-)
Jakie macie plany na weekend? Ja korzystam jak mogę, zanim pojadę do pracy i wybieram się nad jeziorko :-)
Także, do usłyszenia!

wtorek, 7 lipca 2015

308. Kulinarnie - zupa wiśniowa, czyli smak dzieciństwa :D Wasz też?

Hej Kochane :-)
Podczas ostatniej wizyty na działce, kiedy babcia dała nam worek wiśni, od razu wiedziałam co z nich powstanie - zupa wiśniowa!
Choc za zupami nie przepadam, tej nie mogłam sobie odpuścić, jest to mój smak dzieciństwa, lekko kwaśna, pyszna zarówno na ciepło jak i na zimno, zupa wiśniowa z lanymi kluseczkami - pychota!

Przyznajcie się - znacie, jadłyście?!
Myślałam, że każdy ją zna, a nawet mój chłopak jadł ją po raz pierwszy teraz :-)
U mnie robiła ją właśnie babcia, ale też mama i ciocia, zajadałam się nią jak mało czym :D

A jak się ją robi?
Prościzna..

Potrzebne nam będą: 
* wiśnie (nie wiem ile było w siatce, bo nie zważyłam, ale uznajmy że kg)
* 2 kisiele wiśniowe
* kluski lane: woda, mąka, jajko
* cukier (ile kto lubi, ja dałam około szklanki)

Lecimy :D ..
Na początku myjemy i drylujemy wiśnie :-)

Następnie nalewamy wody, wrzucamy wiśnie o gotujemy, aż do zagotowania, kiedy woda nabierze fajnego wiśniowego kolorku :-)

W tym czasie mieszamy 2 kisiele w niedużej ilości wody i po zagotowaniu wlewamy.
(jeśli zupka ma za rzadką konsystencję można dodać zaklepki z mąki ziemniaczanej lub też innej, tylko bierzcie pod uwagę, że dojdą jeszcze kluseczki :D)

W między czasie dosładzamy oczywiście :-)
I na koniec robimy masę na kluski i powoli wlewamy po łyżeczce, później ponownie zagotowujemy i ściągamy z gazu ... można pałaszować :D 


Na drug dzień, zupka wyjęta z lodówki wygląda tak :-) Jest gęsta jak kisiel i wspaniale orzeźwia! :D
W sam raz na teraz, na upalne dni :-)


Chłopakowi też zapakowałam porządną porcję :D właściwie to zjedliśmy ją razem :D

Mniam, palce lizać :-)
To pochwalcie się - znacie czy nie znacie? Lubicie?! :D 
A może robicie ją w inny sposób?

niedziela, 5 lipca 2015

307. Czerwiec w zdjęciach!

Hej Kochani :-)
Dzisiaj jak co miesiąc zapraszam na przegląd miesiąca w zdjęciach w formie migawek :-)
Co się u mnie działo?


1. Ja i moje chude nogi :p
2. Pyszna woda z truskawkami i cytryną i książka, którą baaaardzo chciałam przeczytać :-)
3. Pyszne lody jabłkowo-waniliowe z maszyny :) Przyznam, że wersja czekoladowa jest dużo lepsza.


4. Piękna ramka w końcu znalazła się na właściwym miejscu - na ścianie!
5. Najlepszy obiad!!! :) Przyrządzony przez P :) Starannie pokrojona warzywka, tuńczyk i ryż. Uwielbiam!
6. Najlepsiejsze lody pod słońcem! Świderek o smaku czarnej porzeczki. Ja kupuję w Biedronce, polecam jak spotkacie! Jest przepyszny, taki kwaskowaty :)
7. Weselne dylematy :D zgadnijcie którym pomalowałam :D


8. Fajny pomysł w nowej pizzerii. Cały dzbanek wody z miętą i cytryną za piątaka! :)
9. Pizza..love!
10. Mój luby biegł w półmaratonie a ja mu dzielnie kibicowałam :D
11. Różyczki :)


12. Czekoladowe babeczki z truskawkami! Pychota :) Do ciasta dodałam rozgniecionego banana i całosc była niezwykle wilgotna :)
13. Ciekawy kolorek :)
14. Grill..uwielbiam kiełbachę z grilla! Chociaż ostatnio mam fazę na szaszłyki z piersią i warzywkami :)
15. Moje pazurki i zdrowa woda z owocami :)

I to by było tyle :-)
Uciekam na tv, a Wam życzę miłego wieczoru! :)

środa, 1 lipca 2015

306. Niekosmetyczny przegląd miesiąca - czerwiec!

Hej Kochane! :)
Dzisiaj zapraszam na przegląd kolejnego miesiąca :) Tym razem udało mi się obejrzeć sporo filmów, z czego jestem zadowolona :)
Nie wiem jak będzie z lipcem i sierpniem i czy w ogóle pojawi się niekosmetyczny przegląd..bo nie wiem czy będzie o czym pisać, w związku z moim wyjazdem do pracy :) Postaram się żeby było i najwyżej połączę te 2 miesiące..
Tymczasem dzisiaj będzie o czym poczytać i co pooglądać, także zapraszam!

Książki..
W końcu udało mi się coś przeczytać :D


Ostatnia piosenka.
Oglądałam film i bardzo chciałam przeczytać książkę :-)
Opowiada o 17-letniej Ronnie, która przyzwyczajona do zgiełku dużego miasta i imprezowego trybu życia, ma spędzić wakacje na wsi u ojca, z którym nie rozmawiała od lat, wraz z młodszym bratem - to nie brzmi fajnie i Ronnie wcale nie kryła niezadowolenia :-) ...
Nic więcej nie dodam..ale historia mi się bardzo podobała :-) Zakończenie stawia wcześniejsze wydarzenia w innym świetle - i to w książkach lubię! :-) Nie sposób o niej opowiedzieć, aby nie zdradzić jakiegoś wątku, więc posłużę się cytatem ze strony lubimy czytać:
ponadczasowa opowieść o miłości w jej najróżniejszych aspektach, nadziei, gniewie i wybaczeniu
Przeczytałam ją w trzy wieczory, roniąc łezkę podczas ostatniego ;) Polecam!

Filmy..
 
Mów mi Vincent.
Zgorzkniały mężczyzna zostaje mentorem młodego chłopaka z sąsiedztwa.
Fajny film, fajna komedia, mimo że nie uśmiałam się do łez to bardzo mi się podobała! A co więcej pod koniec filmu nawet się wzruszyłam i uroniłam łezkę. Tak, na komedii :D bo mimo, że nią jest to niesie fajne przesłanie i fajną myśl, taką prawdziwą :-) Bo tak naprawdę nie kilka naszych zachowań świadczy o tym jacy jesteśmy, tylko liczy się całokształt!


Ona.
To jest zdecydowanie coś innego, niż zwyczajny film. Mimo, że mnie nie zachwycił i nie zaintrygował na tyle, żebym dała mu 10/10, to uważam że jest bardzo fajny i zdecydowanie zaciekawia. Cały czas byłam ciekawa jak się skończy..
Pokazuje moim zdaniem jak ważna jest 'obecność' drugiego człowieka..i jacy jesteśmy słabi bez takiej osoby..
Czy Teodorowi wystarczy system operacyjny - Samanta , aby wypełnić pustkę po rozstaniu z żoną? Sprawdźcie!


Pan Peabody i Sherman.
Pan Peabody, najmądrzejszy pies na świecie, wychowuje swojego adoptowanego syna Shermana na grzecznego chłopca. Dzięki wehikułowi czasu przeżywają najróżniejsze przygody.
Czy sam opis nie brzmi zabawnie i zachęcająco? :D
Jeśli lubicie animowanie filmy to ten jest całkiem, całkiem :-)


Dziewczyna i chłopak wszystko na opak.
Ładny film o nastolatkach, o problemach, o dojrzewaniu, o pierwszej miłości :-)
Miło się oglądało. Są elementy komedii, ale też trochę dramatu i romantyzmu..ja takie filmy bardzo lubię :)
Co fajne to to, że sytuacje pokazywane są z obu perspektyw - widziane oczami dziewczyny i widziane oczami chłopaka :)


Wkręceni 2.
Szyja poznaje seksowną Klementynę, która zabiera go do Warszawy i wprowadza w świat show-biznesu. Jego zazdrosna żona Jadźka chce za wszelką cenę odzyskać męża, chociażby siłą.
Nie uśmiałam się po pachy, ale było dużo śmiechowych momentów. Film mi się podobał :D Ciekawa byłam zakończenia i dzięki temu przyjemnie mi się oglądało :-)
Blondynkę z Play'a uwielbiam, ale tylko w reklamie :D w M jak miłość do mnie nie przemawia..a tutaj trochę mnie do siebie przekonała :D


Wymarzeni.
Natalie i Nick to idealna para, która nigdy się nie spotkała. Po wrzuceniu monet do fontanny Hayward zaczynają o sobie marzyć.

Całkiem fajny, przyjemny film..ale dla mnie za bardzo przewidywalny. Denerwowało mnie strasznie celowe mijanie się głównych bohaterów..wiem, że taki był zamiar, ale jakoś mi tu ujęło zamiast dodać, podczas oglądania.
Przyjemny, także obejrzeć można :-)


Miłość bez końca. 
Jade i David zakochują się w sobie podczas niezapomnianego lata. Ich uczucie natrafia na wiele problemów, w tym opór ze strony ojca dziewczyny.  
Piękny film! :) (dostał ode mnie 10/10, jako drugi ze wszystkich które oglądałam :) 
Szczególnie przypadła mi do gustu główna bohaterka - prześliczna blondynka o ciekawej urodzie, no można się zakochać ;)
Film bardzo w moim guście..na końcu pojawiły się łzy i to nie raz :) Swoją drogą uwielbiam wzruszać się na filmach, kształtuje to w pewien sposób moją osobowość i pokazuje, jaka jestem wrażliwa :)
Całość okraszona jest piękną, nastrojową muzyką oraz wspaniałymi cytatami. 
Poniżej zamieszczam jeden, który wywołał u mnie najlepsze emocje :)
"Moja pierwsza miłość okazała się tą jedyną, taką, której się nie odrzuca, od której się nie ucieka i której się pragnie. Tak wielką i mocną, że nigdy się nie kończy, nigdy nie blaknie, nigdy się nie nudzi. Taką, o którą się walczy, bo takich chłopaków nie wypuszcza się z rąk." <3 ACH..
Obejrzyjcie!

Muzyka..
Boom Jinx & Andrew Bayer - By All Means/So It Goes
Przyjemna, relaksacyjna nutka!
Bro - Po co mi ona?
Lubię to :D

TMK aka Piekielny - Mogłaś tam być
A to jeszcze bardziej :D

Gadżet/umilacz/smakołyk..
W maju było to kakao i różne czekoladowe smaki, a w czerwcu nie mogło byc inaczej.. TRUSKAWKI :D
Kocham truskawki! Zaraz po nektarynkach :-) Także spożywałam je w ilościach hurtowych!
 

Jak widać truskawki dodawałam do wszystkiego :-) babeczki, kaszka manna, budyń toffi, woda mineralna :-)

podobne posty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...