hej dziewczyny! :-)
idzie lato, czas porządnie wziąć się za swoje ciało :) u mnie jest tak, że zapał przychodzi nagle i szybko i szybko też ulatuje! ćwiczę kilka dni, a nie widząc efektów poddaje się, chociaż doskonale wiem że potrzeba czasu i systematyczności, a jednak brakuje mi motywacji! :)
moją największą zmorą jest brzuch, który odkąd pamiętam nie był idealnie płaski, a teraz pozostawia wiele do życzenia (ps. właśnie wcinam lody z bakaliami :-)). Nie jest to jakieś konkretne 'sadło' na które nie mogę patrzeć, ale jest odstający i w ogóle nie umięśniony, a do mojej sylwetki nie pasuje, gdyż ogólnie to 1 z dwóch części ciała, którą chciałabym odchudzić (jest jeszcze talia).
kilka inspiracji:
i teraz prośba do Was:
wiem, że bez ćwiczeń ani rusz! więc czas spiąć tyłek :-)
polećcie mi jakieś ćwiczenia, najlepiej sprawdzone. filmiki lub instruktaże :-)
może macie jakieś rady?
przyjmę wszystkooo! :D
opowiadajcie a nawet żalcie się, jak dowiem się, że nie jestem w tym sama może zrobi mi się trochę lepiej :D
ps. skąd ten wpis? mierzyłam nowe portki, i stwierdziłam, że gdyby nie brzuch to byłabym zadowolona z mojej figury. a najważniejsze to czuć się dobrze w swoim ciele.
ściskam Was :*
słomiany zapał. Skąd ja to znam ? :/
OdpowiedzUsuńpewnie z autopsji :( to jest najgorsze!
Usuńja nawet nie marzę o takim brzuszku jak na zdjęciach. Zdecydowanie za dużo mam do zrzucenia... i tak jak u Ciebie poćwiczę trochę i ulatuje motywacja, patrzę na zdjęcia przed i po np. ćwiczeniach Chodakowskiej, i marzę by być na ich miejscu, i co? objadam się słodyczami, i ćwiczę sporadycznie
OdpowiedzUsuń3 i 4 idealny jak dla mnie <3
OdpowiedzUsuńtu masz link do wpisu dziewczyny gdzie zamieściła fajne filmiki z tiffany (fajne są i działaj):
http://fitola.blogspot.com/2012/11/moj-trening-na-boczki-z-tiffany.html
jejkuuuuuu .... szkoda, ze wczesniej nie weszlam, bo przed chwilą opędzlowalam czekoladę :D
OdpowiedzUsuńCo do ćwiczeń... na brzuszek polecam Mel B :) Na talie hula hop, 20-30min dziennie i szybciutko zobaczysz efekty :)
Najlepsze są z wypustkami i masażerami, im cięższe tym lepsze ;) Koleżanka po niecałych 2tyg osiągnęła fajny efekt takim hh: http://allegro.pl/hula-hoop-hop-masazer-40-kulek-fitness-masaz-a6-i3236686282.html kupiła w selgrosie za niecałe 20zł :)
UsuńAle z tego co wiem to wiele dziewczyn kreci takim zwyklym najzwyklejszym ze sklepu dzieciecego za 5zł, obciążają wsypując ryż do środka i są zadowolone;)
Chciałabym mieć taki jak na czwartym zdjęciu, chociaż ja na swój nie narzekam aż tak...jest taki jak na pierwszym i to po urodzeniu dziecka 8 miesięcy temu;) Noszenie i wygłupianie się z maluchem najlepszym sposobem;)
OdpowiedzUsuńmam tak samo, ogólnie jestem zadowolona z mojej sylwetki i jestem szczupła. Niestety problem tkwi w brzuchu , który rownież według mnie, zupełnie nie jest proporcjonalny do reszty;/ Pracuję nad nim poprzez robienie brzuszków. Wiem,że szybkie i znakomite efekty daje 6W - jednak są to bardzo ciężkie i trudne ćwiczenia, więc po tygodniu poddałam się :)
OdpowiedzUsuńPolecam ABS Jillian Michaels i oczywiście areobiczną 6 Weidera:D
OdpowiedzUsuńmatko jakie motywatory <3
OdpowiedzUsuńnie jesteś sama, też chcę idealny brzuch, no właśnie chcę. ;/ robię ćwiczenia przez jakiś tydzień i - ooo nic nie widać mam w du***;/ próbowałam 6 weidera, ale po 12 dniach padłam- za duże obciązenie i za dużo czasu, teraz robię dziennie 100 brzuszków. Na razie pracuję nad nawykiem ich robienia, jak to opanuję to może znajdę jakieś ćwiczenia :)
też odpuściłam szóstkę.;d nie będę się tak katować:) ooo ławeczka by mi się przydała- może byłaby większa motywacja :)_
Usuńja od 3 tyg robię codziennie 30 km na rowerku stacjonarnym i do tego po 250 brzuszków skośnych i zarys mięśni i mi już lekko widać :)
OdpowiedzUsuńtak, dokładnie wiem o czym mówisz !
OdpowiedzUsuńJa walczę z moim brzuchem po pierwsze na lekcjach aerobiku, po drugie staram się sama ćwiczyć (z tym jest różnie...) i staram się zdrowo jeść (chociaż w weekendy u rodziców nie wychodzi...)
Ale ogólnie dużo się poprawiłam jeśli chodzi o mięśnie, chodź w wadze tego nie widać :)
Zmobilizuj się, rób dużo powtórzeń w ćwiczeniach ale nie ćwicz wiecej niż 30 min dziennie, bądź 2-3 razy w tygodniu po godzinkę. Odstaw fast-foody, napoje wysokosłodzone, pij dużo wody....
U mnie na blogu pare tygodni temu był dośc obszerny post na ten temat, mam nadzieję, ze jakoś pomogłam !
A ja chcę przytyć :(
OdpowiedzUsuńMam taki brzuszek jak na fotkach, ale za chudo mi :(
To ja mam to samo...;) tez bym chciała troszkę przytyć;)
Usuńa ja jestem taka dziwna, że w nogach i w tyłku mogłabym nabrać ciałka, jednak na brzuszek narzekam :p
UsuńGdyby się tylko chciało o ten brzuszek zawalczyć... :-)
OdpowiedzUsuńJa też chcę mieć płaski brzuch! Ale sam się nie zrobi! Czas się wziąć za siebie!
OdpowiedzUsuńmam tak samo jak Ty nie jestem gruba ale też chciałabym mieć taki brzuch jak na zdjęciach taki bardziej umięśniony :)
OdpowiedzUsuńale brzuszki *.* marzneie
OdpowiedzUsuńale ja zbyt leniwa ;/
ajj mi też brak motywacji.. a taką figurę to bym chciała!
OdpowiedzUsuńrobienie brzuszków jest fajne, ja akurat z brzuchem nie miałam nigdy problemów (odpukać) ale z chęcią wyszczupliłabym łydki,a jakoś mi to nie wychodzi..powodzenia!
OdpowiedzUsuńhehe chyba większość z nas ma tak jak Ty :)a może to doba jest zbyt krótka :) najgorsze jest to, że zamiast wziąć się za siebie zimą i wiosną być już w świetnej formie, to odkłada się to wszystko na "za jakiś czas". Ja uwielbiam ćwiczenia z dużą piłką gimnastyczną, bieganie, skakanie na skakance i czasem wirtualny trener. Teraz jest ciepło, to można poćwiczyć na zewnątrz. Basen o tak :) Całe szczęście, że za oknem mam siłownię i fitness.... myślę, że jeśli chce się pojść na siłownię, to najlepiej jest wykupić karnet na miesiąc, żeby potem nie było wymówek :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo jak Ty... Ćwiczę dwa tygodnie, potem miesiąc nie ćwiczę...
OdpowiedzUsuńwłaśnie miałam zjeść ciastko, ale mnie od tego powstrzymałaś.
OdpowiedzUsuńWiesz co ja staram się 3 razy w tygodniu chodzić na aerobik, ale nie zawsze są miejsca, za późno się opamiętam, ale można powiedzieć, że wychodzi mi to. 2-3 razy w tyg ćwiczę. Jak jest ładnie na dworze to biegam. Ale nic nie mogę z brzucha zrzucić:( i z ud:( Moja pupa jest ok, nic do niej nie mam, ale brzuch i uda to dramat:( i wszechobecne słodycze :( Herbaty od 2 dni nie słodzę, kiedyś wcale nie słodziłam ... :( Eh:(
Ja bym bardzo chciała mieć lekko widoczne mięśnie na brzuchu <3
OdpowiedzUsuńMoje marzenie ;)
Ja ćwiczę z Mel B, ale teraz muszę zrobić przerwę do końca miesiąca, bo mi czasu brakuje :) Od czerwca znowu wracam do ćwiczeń :)
OdpowiedzUsuńĆwiczenia z Mel B jak wyżej na brzuch + ABS. Ale to nie wystarczy bo mięśnie Ci się tylko wyrobią a jeśli masz tłuszczyk to go nie zgubisz za szybko.
OdpowiedzUsuńDo tego Skalpel E.Chodakowskiej.
Aby zgubić tłuszczyk konieczne są ćwiczenia aerobowe tj. pływanie, bieganie, nording walking, jazda na rowerze.
No i odżywiać się musisz prawidłowo. Najlepiej głównie warzywa i chude mięso(ze względu na zawartość białka). Posiłki 5-6 razy dziennie.
Oczywiście organizm potrzebuje węglowodanów, ale nie słodyczy.! Słodyczom i fast foodom mówimy nie!! Węglowodany które możesz jeść to m.in brązowy ryż, chleb ciemny, kasze no i owoce.
Codziennie przynajmniej 2l wody mineralnej niegazowanej. (oczywiście z uwzględnieniem tej w żywności)
Myślę, że w taki sposób nie zabraknie Ci odpowiednich składników odżywczych i witamin. :)
No i ćwicz 4-6 razy w tygodniu to po miesiącu powinien być niezły efekt. Zawsze pamiętaj, że mięśnie muszą się regenerować więc trzeba robić dni przerwy, bo inaczej dużo nie zdziałasz.
A i po ćwiczeniach koniecznie musisz coś zjeść, najlepiej węglowodany lub białka.
Tłuszcze a przede wszystkim zwierzęce nie mają z punktu widzenia zapotrzebowania mięśni znaczenia, zatem lepiej ich unikać. Polecam rybki i chude mięso i mleko. (Do ewentualnego smażenia używaj oliwy lub oleju rzepakowego, a do surówek/sałatek koniecznie też jakiś olej np. słonecznikowy lub oliwa lub inny, oczywiście nie dużo)
Pozdrawiam ;)
Weronika E.
Usuńbardzo dobre porady.
Zgadzam się..
Ja się zaniedbałam ale muszę znów to rozpocząć na te lato ..
Weronika F. a nie E xD
Usuńtrochę mam z takimi sprawami styczności ;)
mnie takie zdjęcia nie motywują, tylko uświadamiają jeszcze bardziej jakim jestem flakiem :P tak bym chciała, ale lenistwo zawsze wygrywa.. zaczęłam niedawno robić brzuszki i przysiady to przestałam już po 3 dniach :(
OdpowiedzUsuńPłaski brzuch to jest to!
OdpowiedzUsuńpiękny blog, starannie prowadzisz :) U mnie na blogu konkurs, może Ciebie zaciekawi. Zapraszam :)
ja też zaczynam walkę z moim brzuchem :)
OdpowiedzUsuńA ja chcę strój kąpielowy tak jak na pierwszym zdjęciu!!! :) Brzuch mam dość płaski ale wszystko odkłada mi się w boczkach i udach i to chciałabym stracić:((
OdpowiedzUsuńP.S zabrałam CI jedna inspirację do swojej inspiracji, tez uwzględniłam brzuch, nie wiem czy było to zrozumiane.. :)
OdpowiedzUsuńw ogogle też muszę siew ziasc za siebie ;(
kiss i powodzenia! !
marzę o takiej talii i brzuchu jak na ostatnim zdjęciu...ech, żeby to było takie łatwe :P
OdpowiedzUsuńoj przydałaby się jakaś porządna motywacja, bo mam niestety takie samo podejście do ćwiczeń i podobny problem
OdpowiedzUsuń