obserwatorzy

czwartek, 27 grudnia 2012

37. wigilijne sprawozdanie :-)

cześć gwiazdeczki :)
u niemalże każdej z Was widziałam wpis dotyczący świąt i prezentów, a więc przyszła i kolej na mnie :) mam nadzieję, że nie będe ostatnia :)
w tym roku święta spędzaliśmy wyjątkowo w domu, w małym gronie, jednak tym razem był ze mną mój Ukochany :)
co do ubioru to wybrałam zwyczajną sukienkę w kolorze nasyconej maliny, którą dostałam od "teściowej", do tego narzutka wprost z szafy siostry i czarne rajstopy :) 











to tyle jeśli chodzi o kwestię ubioru i choinki :D
przejdźmy więc do prezentów, za które na pewno jest odpowiedzialny powyższy mikołaj :)

od chłopaka dostałam:

 płytę uwielbianego przeze mnie Kamila, którego głos mogę słuchać godzinami :D


 książkę o fotografii, dzięki której może nauczę się lepszego posługiwania aparatem :D

zestaw o zimowej pielęgnacji dłoni - prezent, który spośród tych 3 ucieszył mnie chyba najbardziej (ach kobiety :p) a do tego ma OBŁĘDNY zapach. u mnie nigdzie nie widziałam tego zestawu, ale szczerze polecam :)

od siostry:



piękny sweterek z ćwiekami i elementami skórkowymi :)

a od rodziców pieniążki :)
z prezentów jestem bardzo zadowolona :D i ciekawe co dostanę za rok hihi

a tutaj jeszcze urocze nauszniki, które dotarły do mnie z allegro :) 

czyż nie są śliczne? :D
mam nadzieję, że nie wyglądam w nich jak BARAN a co najwyżej owieczka ;-)

do następnego :*

sobota, 22 grudnia 2012

36. mikołajkowe paznokcie i inne świąteczne bajerki :)

cześć dziewczyny! :)
pewnie przygotowania u Was pełną parą? u mnie nieco inaczej, ponieważ dzisiaj mama nie dopuszcza nikogo do kuchni, a po domu roznoszą się cudowne zapachy! :)
jednak lepienie uszek i ubieranie choinki zostawiamy na jutro, a więc jutro nudzić się na pewno nie będę! :)
tymczasem ostatnio w końcu skusiłam się na jakieś świąteczne paznokcie:




wczoraj pakowałam z moim chłopakiem prezenty i o dziwo szło mu bardzo dobrze, nawet nie wiem czy nie lepiej niż mi :)




 a tutaj zobaczcie jeszcze mój słodki wystrój na oknie :) do którego przyczyniła się w największej mierze moja mama, która nie może wyjść ze sklepu bez jakiejś ozdoby, może to być firanka, obrusik, kwiatek, kokardka, bombka, lampki na okno, ozdoba na okno, ozdobny świecznik, świeczki zapachowe, motylki na firanki, COKOLWIEK! :) ale musi być :D



a Wam życzę dobrego humoru, nie tylko na nadchodzące święta! :) i udanych prezentów! bo pewnie już w poniedziałek zasypiemy blogsferę wpisami o nich :D
buziaki :*



poniedziałek, 17 grudnia 2012

35. o niekosmetycznym zakupie z AVON-u.. :)

hej dziewczyny! :)
święta coraz bliżej i każdy nimi żyję, ja też :) już czuje smak uszek z barszczem, mniaaaaaaaami
jednak dzisiaj mało świątecznie, bo chcę Wam pokazać mój ostatni AVON-owy zakup niekosmetyczny!! jakim jest torba, której potrzebowałam do tachania teczek i innych super rzeczy na uczelnię i ta wydała się być idealna :)

może najpierw krótko o firmie, chociaż wiem że 99,9% z Was ją zna :)
AVON to światowy lider na rynku kosmetycznym, oferujący kobietom najwygodniejszą możliwość bezpośrednich zakupów.

Konkurencyjność firmy wobec innych koncernów kosmetycznych płynie niewątpliwie z unikatowego kanału dystrybucyjnego i zapewnieniu klientom indywidualnej obsługi dostosowanej do ich oczekiwań.

Nie wiem jak Wy, ale ja swego czasu nawet nie myślałam, żeby zamawiać tam biżuterię czy właśnie jakieś torebki :) zawsze interesowały mnie tylko kosmetyki, bo w końcu to one są głównymi produktami tej firmy :)
Jednak z czasem ich katalogi zaczęły być bogatsze o rzeczy niekosmetyczne :) i właśnie ostatnio wyczaiłam fajną torebkę, dużą, pojemną, nieco wyróżniającą się ale w dość neutralnym kolorze :) a do tego jeszcze doszła przystępna cena, więc jak mama zapytała czy zamawiać to odpowiedziałam, że TAK :)
i tak oto trafiła do mnie :)
identyko jak ze zdjęcia, jakościowo myślę 5+, jedyny minus a może brak mojej dokładności przy zakupie to fakt, że jest ciut większa niż myślałam i przy codziennym ładowaniu się dwukrotnie a czasem czterokrotnie do autobusu jest małym utrudnieniem :) ale to już osobiste odczucie :)
tutaj kilka zdjęć:




ciekawa jestem czy macie na swoim koncie jakieś niekosmetyczne zakupy (biżuteria, torebki etc.) z tej właśnie firmy? :)
i jak się sprawują? czekam na opinie :)
bo przyznam szczerze, że oferta biżuteryjna coraz bardziej kusi tymi błyskotkami :)

buziaki :*

piątek, 14 grudnia 2012

34.o różyczkowym zdobieniu :)

cześć dziewczyny! :)
dzisiaj post na szybko, ponieważ zaraz uciekam do kuchni pomóc w przygotowaniach do taty imienin, które kalendarzowo wypadają w środę, a imprezka rodzinna jest jutro :p
ostatnio mam mało czasu i chyba chęci na wymyślne zdobienia, choć tyle ich kusi na blogach :D np. renifery czy mikołaje :D ale to zdobienia 'na czasie' i na pewno coś niedługo wymodzę :D 
tymczasem do różyczek zabierałam się już multum razy i zawsze wydawały mi się trudne :) jednak widziałam ich mnóstwo i stwierdziłam, że jak inni potrafią to mi też się uda, i o to co wyszło:




myślę, że jak na pierwszy raz to nie jest źle :) co myślicie?
pochwalcie się swoimi różami, jeśli takowe robiliście :)

ps. ogromnie się cieszę, że jest Was tu coraz więcej :) mi pomysłów na wpisy na szczęście przybywa (gorzej z ich realizacją), a już za pasem trochę wolnego, że postaram się nadrobić jakiekolwiek zaległości blogowe :)
i mam nadzieję, że liczba obserwatorów i komentatorów będzie stale rosła :)
zbliżamy się powoli do setki.. :*

miłego weekendu! :*


niedziela, 9 grudnia 2012

33. o maseczce oczyszczającej od Efektimy i włosowych zakupach :)

cześć dziewczyny! :*
ostatnio bardzo mało tutaj kosmetycznie, czas to nadrobić, a że mam pod ręką świeżutkie zdjęcia to oto i jestem :)
jakiś czas temu wygrałam rozdanie u Złotowłosej (którą pozdrawiam :*) o którym już wspominałam :) i jednym z bonusów była maseczka od Efektimy, która jest gwoździem dzisiejszego posta! :)
Jest to maseczka oczyszczająca z wyciągiem z nagietka. Z opakowania od producenta czytamy: "Nowoczesna, skuteczna i szybko działająca maseczka oczyszczająca. Zastosowany w maseczce kaolin wchłania zanieczyszczenia i nadmiar tłuszczu pokrywającego skórę. Napina ją i wygładza oraz nadaje ładny, matowy wygląd. Formuła maski zawiera dodatkowo wyciąg z nagietka oraz rumianku, które działają kojąco, łagodzą podrażnienia i intensywnie pielęgnują cerę oraz zapobiegają powstawaniu nowych zmian na skórze".





Nie mam problemów z cerą, jeśli chodzi o jakieś regularnie występujące wypryski czy inne niemile widziane okazy :p jednak, zdarzają się :)
ale jako że miałam tą maseczkę pod ręką, a piątek wieczór przed andrzejkową zabawą wolny to chwyciłam ją w swoje sidła i siup!
Saszetka zawiera 10ml produktu, mi wystarczyła w zupełności jakaś połowa :) (będzie na drugi raz :D)
Nakładając czujemy przyjemny zapach i równie przyjemny chłód. Potem jest mniej miło, bo po jakichś 10 minutach zastyga nam w całości na twarzy i jest ona naprężona, że nawet przy mówieniu mamy małe problemy (za czym osobiście nie przepadam :p) . Łączny czas trzymania zalecany przed producenta to 20 minut, ja trzymałam odrobinę dłużej ale nie wiem czy był to dobry pomysł bo zaczęła się kruszyć :p
Jej zmywanie było zwyczajne, bez problemów, oczywiście ciepłą wodą.
A co było potem? Aksamitna skóra, przyjemna w dotyku, mega odświeżona, czułam jakbym ją dosłownie wyprała, taka była świeża! Aż szkoda było nakładać później makijaż :)
Reasumując, bardzo dobra maseczka! Spełnia swoje zadanie w 100%, chociaż nie wiem czy rzeczywiście pomogłaby w walce z jakimiś zmianami na skórze (moje piegi jak były, tak są, niestety :p hihi) 

do tego ostatnio zaopatrzyłam się w kilka produktów do mojej blond czupryny.
wcierka Jantar - totalna nowość dla mnie! od dawna mnie interesowała ale nie na tyle, żeby się za nią rozejrzeć, a ostatnio będąc w sklepie kosmetycznym sama wpadła mi w oko, więc ja jej pomogłam wpaść do mojego koszyka :)
odżywka Isana - również nowość, chociaż inne odżywki z Isany już stosowałam. 
farba z Joanny -  tutaj chyba nie muszę nic dodawać :)



a Wy miałyście których z tych produktów? ciekawa jestem Waszych opinii :)

ostatnio szczęście dopisało mi u Frani z bloga http://the-vanity-life.blogspot.com/
której bardzo dziękuję :) a oto co wygrałam:


świeczuszka już dostała ligowe miejsce:

 :D

buziaki :*

środa, 5 grudnia 2012

32. zimowy kożuszek przyczyną dylematu :D

cześć dziewczyny! :)
za oknem zimno, wczoraj było u mnie biało, ale na szczęście było na plusie i wszystko szybko stopniało! :)
nie lubię mrozu i zaparowanych okularów w autobusie :p
nawiązując do pogody, bo to z nią związany temat mojego postu :D ponieważ..zastanawiam się nad kożuszkiem z allegro i mam mały problem bo są aż 2 kolory i nie mogę się zdecydować.
a żeby nie było, że jestem taka wybredna too.. najpierw chciałam karmelowy to zanim się zdecydowałam to został tylko beżowy.. teraz zachciało mi się beżowego, bo mam kozaki w podobnym kolorze i ciemną torebkę i fajnie by wtedy wyglądały jakieś kolorowe dodatki (mam na myśli np. pomarańczową czapkę, szalik i rękawiczki) ale jak na złość patrzę i teraz niby jest tylko karmelowy :p
i chcę napisać do użytkownika, bo może ma bałagan i znajdzie się dla mnie jakaś M-ka w kolorze beżowym :D
ale zanim to zrobię, ciekawa jestem jeszcze Waszych opinii :)

1. karmelowy

2. beżowy

czekam na Wasze opinie :) który lepszy?
tymczasem zapraszam też na wyprzedaż szafy TUTAJ

buziaki :*

podobne posty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...