cześć kochane! :))
Wiem, że większość z Was zna już te pomadki, ale może są jakieś dziewczyny, które jeszcze o nich nie słyszały i dlatego postanowiłam je zrecenzować, a więc zapraszam do krótkiej lektury, może komuś okaże się przydatna!
więc przejdźmy od razu do rzeczy :D
Opis producenta: "Wyjątkowo delikatne i kremowe pomadki do ust. Innowacyjne pomadki w
kremie w intensywnych kolorach. Dla trwałego, matowego wykończenia
makijażu ust. Gwarantuje fantastycznie delikatne odczucie na ustach!
konsystencja - rzeczywiście kremowa, która chwilę po nałożeniu zamienia się w matową taflę :)
aplikacja - łatwa (pędzelek tradycyjny jak w większości błyszczyków), chociaż trzeba uważać z ilością, bo jeśli będzie jej za dużo to powstaną nieprzyjemne smugi,
zapach - bardzo przyjemny, waniliowy
cena - w granicach ok. 15 zł, te są zakupione na allegro za mniej niż 10zł/szt. więc warto!
pojemność - 6,5ml
trwałość - ścierają się jak wszystko co nałożymy na ustach, jednak utrzymują się na nich na prawdę długo, więc oceniam ją jako bardzo dobrą!
jak widać plusów się trochę nazbierało :) na pewno zaliczymy do nich: przyjemną w użyciu konsystencję, zapach, trwałość, do tego dużym plusem jak dla mnie jest to, że nie ma możliwości aby włosy kleiły się do ust (co często towarzyszy nam przy różnych błyszczykach) tutaj nie ma o tym mowy, bo pomadka fajnie zastyga na ustach! :)
ale żeby nie było tak kolorowo, są też i minusy a w sumie jeden minus: pomadka niestety może podkreślać suche skórki (co będzie lekko widoczne na poniższych zdjęciach), jednak wystarczy że nałożymy pod nią warstwę jakiejś nawilżającej pomadki, lub wcześniej zrobimy mały peeling ust :)
reasumując: są to bardzo fajne pomadki, które nakładamy jak tradycyjny błyszczyk, nie ścierają się szybko z ust i fajnie pachną! :) do wyboru mamy tylko 6 kolorów, ale każdy powinien znaleźć coś dla siebie :) poniżej 2 z nich (kolor różowy56K i nude 95G):
ale żeby nie było tak kolorowo, są też i minusy a w sumie jeden minus: pomadka niestety może podkreślać suche skórki (co będzie lekko widoczne na poniższych zdjęciach), jednak wystarczy że nałożymy pod nią warstwę jakiejś nawilżającej pomadki, lub wcześniej zrobimy mały peeling ust :)
reasumując: są to bardzo fajne pomadki, które nakładamy jak tradycyjny błyszczyk, nie ścierają się szybko z ust i fajnie pachną! :) do wyboru mamy tylko 6 kolorów, ale każdy powinien znaleźć coś dla siebie :) poniżej 2 z nich (kolor różowy56K i nude 95G):
a Wy lubicie matowe usta? czy jednak stawiacie na połysk? :)
jeśli już macie te pomadki, pochwalcie się jak Wam się noszą! :)
ostatnio mało mnie tu trochę, ale mój Ukochany niedługo wyjeżdża i przez jakieś 3 tygodnie nie zobaczymy się w ogóle, a więc jeśli tylko mamy okazję to spędzamy czas razem :) do tego przyjechała moja siostra z Holandii, która nawiasem mówiąc na 99% zaczyna ze mną studia w październiku (mam nadzieję, że szybko nie będziemy miały siebie dość :D) czym jestem trochę podrajcowana, bo jeszcze nigdy nie uczyłyśmy się razem tego samego :D i odwróciła dom do góry nogami bo przywiozła cały swój dobytek, a trochę tego jest hihi (pozdrawiam Cię :*)
ale..będzie coraz lepiej :D mam kilka pomysłów, więc będe je realizować! :*
buziaki :*