obserwatorzy

środa, 30 marca 2016

360. Luty i marzec w zdjęciach! :)

Hejo :-)
Marzec już praktycznie za nami, a kwiecień mam nadzieję przyniesie dużo słońca i radości :) 
Ale póki co zapraszam na przegląd dwóch ostatnich miesięcy w zdjęciach :) Jakoś opuściłam się w cykaniu fotek na każdym kroku, ale coś nazbierałam.


1. Mój ostatni ulubieniec :-)
2. Powróciłam do koktajli i w końcu wypróbowałam mleko sojowe z biedronki, całość - pychota!
3. Sączę drinka :D
4. Tort bezowy w wydaniu walentynkowym od siostry :D


5. Woda z owocami! Uwielbiam :-) Tylko czekam na truskawki bo to jest dopiero cudne połączenie <3
6. Myślę, co tu jeszcze wyczarować z tych pięknych różyczek..
7. Moje włoski podkręcone prostownicą :)
8. Sałatka z kurczakiem i bagietka czosnkowa - mogłabym jeść non stop!


9. i 10. Pod koniec marca zdecydowałam się (po 5 miesiącach) na odświeżenie włosków i dodanie trochę blond pasemek od góry, zostawiając tym razem odrosty :) Liczyłam na trochę mniejszą symetrię, ale z całości jestem mega zadowolona :) Chociaż na pewno z czasem dołożę jeszcze więcej blondu :D
11. Uroczy upominek od rodziców na walentynki. Takie gesty sprawiają mi ogromną radość - serio!
12. Mało świąteczne, ale aktualne czerwone pazury :-) Semilac 027.

I tak mniej więcej prezentują się ubiegłe 2 miesiące :) A co u Was?

poniedziałek, 21 marca 2016

359. Batiste, suchy szampon, floral essences.

Hej! :-)
Do suchych szamponów przekonywałaaaam się długo. Uwielbiam świeżo umyte włosy i mimo, że zajmuje to trochę czasu to jakoś nie mogłam przekonać się do ich spryskania suchym szamponem, zamiast umycia. No nie i koniec kropka!
Ale pewnego dnia w Rossmannie dojrzałam ten szampon na półce w promocji za 11.99zł i postanowiłam w końcu wypróbować to 'cudo' :-)

Nie ukrywam, wybrałam wg mnie najładniejsze opakowanie, które od razu przykuło moją uwagę :D Ot, sroka.


Szampon zamknięty jest w opakowaniu o pojemności 200ml. Przypomina dezodorant i tak samo się go też wydobywa, przez specjalny dyfuzor :)
Zapach jest kwiatowy, intensywny..bardzo przypadł mi do gustu, ale jednocześnie uważam, że nie każdemu się spodoba.
Przed użyciem należy mocno wstrząsnąć opakowaniem i rozpylić w odległości ok. 30cm blisko skalpu. Wtedy na włosach osadza nam się biały pyłek, który magicznie sprawia, że nasze włosy nabierają świeżości, prawie jakby zostały dopiero co umyte :D
Mnie działanie zaskoczyło! Mega plus! Zauważyłam jednak, że jeśli nałożę go dużo to jednak ciężej jest się pozbyć tego białego nalotu z włosów, dlatego nie warto przesadzać z ilością :)
Uważam, że to świetny produkt! Mimo to, używam tylko w awaryjnych sytuacjach, bo wiadomo, że nic nie zastąpi świeżo umytych włosów :)

A Wy znacie te szampony? Którą wersję polecacie mi jako kolejną?

środa, 16 marca 2016

358. Moje hybrydy - Semilac 032 w towarzystwie syrenki :-)

Hej :-)
Postów paznokciowych nie może zabraknąć, mimo, że paznokcie maluje średnio co 2-3 tygodnie i nie mam Wam za często czegoś do pokazania :)
Ostatnio zakupiłam nowy kolorek i zdecydowałam się na numerek 032 - osławiony Biscuit.

Połączyłam go z syrenką i słodkim różem 047, którym na kciuku namalowałam wzorki :)


 
 Efekt jest delikatny i kobiecy, bardzo mi się podobał :) A Wam?

środa, 9 marca 2016

357. Ulubieńcy kosmetyczni - zima :-)

Hejo! :)
Ruszam z nową serią na blogu - ulubieńcy kosmetyczni! Nie testuję non stop samych nowości, dlatego też nie będą to posty co miesięczne, a kwartalne :D Żeby było mi wygodniej to zaczerpnę pomysł wielu z Was, a głównie od Zaczarowanej - wg pór roku.
Zima (mam nadzieję) już powoli za nami, dlatego dzisiaj przedstawiam Wam garstkę moich ulubieńców zimowych :-)
Są to kosmetyki które używałam najczęściej, które się u mnie super sprawdzają i które polecam.


1. Lidl, Suddenly Madam Glamour - duuuużo tańszy odpowiednik Chanel Coco Mademoiselle.
Pokochałam te perfumy!!! Absolutnie nie ze względu, że to podróbka Chanel, bo tamtego zapachu nie miałam..ale mają tak fajny zapach (kwestia indywidualna), są tak trwałe i tak tanie..że naprawdę nie sposób ich nie polubić!
2. Golden Rose, Velvett Matte w kolorze 12. Opisywałam ją kilka postów wstecz. Ma cudowny kolor, taki na dzień, który fajnie podkreśli nasze usta :) Jest to szminka matowa, ale jakoś wybitnie ust nie wysusza, a przy tym naprawdę nieźle trzyma się na ustach.
3. Cztery Pory Roku, czekoladowe masło do ciała :) Jego właściwości są wystarczające dla moich potrzeb, a do tego piękny zapach! No czego chcieć więcej? Chyba tylko malinowego masła, które chodzi za mną od x czasu..
4. Cztery Pory Roku, krem do rąk. Duży, fajnie pachnący i nawilżający :D To trzy jego cechy, które sprawiają, że używam go praktycznie codziennie. Mnie kremy do rąk z tej firmy jeszcze nie zawiodły, a miałam ich już kilka.
5. Batiste, suchy szampon floral eccence. To już moja wisienka na torcie! Mój pierwszy suchy szampon i już na pewno nie ostatni. Świetnie odświeża włosy i naprawdę sprawia, że nadają się jeszcze do czegoś więcej, niż tylko do umycia :) Chociaż wiadomo, nic nie zastąpi świeżutkich, umytych włosów..ale w wyjątkowych sytuacjach naprawdę ratuje!

I to tyle jeśli chodzi o moich ulubieńców :) Tak teraz myślę, że dodałabym jeszcze z 2 produkty, ale nic straconego..napiszę o nich kolejnym razem.
Tymczasem dajcie znać, czy znacie któryś z kosmetyków i czy też jest Waszym ulubieńcem? A może wręcz przeciwnie?

niedziela, 6 marca 2016

356. Ziaja, krem opalizujący, skóra tłusta i mieszana.

Hej :)
Kiedyś nie używałam kremów pod makijaż, później nadszedł okres, kiedy nie wyobrażałam sobie, żeby nie nałożyć kremowej 'bazy' pod podkład..i właśnie wtedy odkryłam ulubieńca z Ziaji 25+..następnie sięgnęłam po poniższy krem - Ziaja Sopot Rozświetlanie - krem opalizujący do cery tłustej i mieszanej. Ciekawe czy podołał?



Od producenta:
Działanie:
- poprawia proces dotleniania komórek skóry,
- przywraca równowagę energetyczną, stymulując syntezę ATP - naturalnego nośnika energii,
- aktywnie rewitalizuje skórę oraz zapobiega fotostarzeniu,
- delikatnie koryguje, wygładza i modeluje owal twarzy,
- intensywnie nawilża, poprawia koloryt skóry oraz dostosowuje go do rodzaju karnacji,
- rozświetla i dodaje skórze subtelnego blasku.



Moja opinia:
Krem zamknięty jest w plastikowym słoiczku o pojemności 50ml.
W konsystencji przypomina gęsty, zbity ale delikatny budyń. Bardzo przyjemnie rozprowadza się na buzi, mocno ją natłuszczając.  Zostawia tłusty film na skórze.
Nie jest biały, a taki mleczno karmelowy.
Jeśli chodzi o działanie, to pod makijaż zupełnie się u mnie nie sprawdził! Jest za ciężki, za tłusty.. Sprawiał, że buzia o wiele szybciej się świeciła, a tego przecież nie chcemy..
Zaczęłam go stosować na noc i w tej roli spisuje się całkiem nieźle. Dobrze natłuszcza skórę i sprawia, że rano jest fajnie nawilżona.
Co do efektu opalizującego - nie zauważyłam specjalnych zmian, natomiast po rozsmarowaniu widoczny jest delikatny efekt rozświetlenia, co jest całkiem przyjemne, no ale na noc zupełnie niepotrzebne.



A Wy go znacie?
Macie swojego ulubieńca w twarzowej pielęgnacji pośród kremów?

wtorek, 1 marca 2016

355. Niekosmetyczny przegląd miesiąca - luty :)

Hej! Witam Was w przeglądzie lutego! Jako, że to poniekąd miesiąc miłości, będzie sporo komedii romantycznych :D Cóż za zbieg okoliczności!
Filmy..


Agentka, 2015.
Analityczka CIA zgłasza się na tajną misję, która ma zapobiec globalnej katastrofie.
Tę komedie chciałam obejrzec głównie ze względu na główną aktorkę Melisse McCarthy, którą znałam z filmu "Tammy" :D I nie zawiodłam się, świetna babka :D!
Jednak cały film mnie nie zachwycił, chociaż był w porządku :) Trochę śmiechu, trochę akcji, można się rozerwac na wieczór :)



Miłość na zamówienie, 2006.
Rodzice Trippa pragną, by ich trzydziestopięcioletni syn w końcu się usamodzielnił. Podstępem wprowadzają w jego życie kobietę idealną - Paulę.
Komedia romantyczna, z mega zaskakującym zakończeniem haha :D To oczywiście żart, ale zobaczycie same jak obejrzycie :)
Nic specjalnego, ale takie filmy, fajne chociaż bez wielkiego wow oceniam na 7 :D

 

Twój na zawsze.
Poturbowany przez policjanta Tyler postanawia w akcie zemsty uwieść córkę funkcjonariusza.
Kochane..ale czy wszystko da się zaplanować? Niestety, albo i na szczęście - nie.
Bardzo fajny film, historia o trudnym uczuciu, ale pokazana ze szczyptą humoru.
Polecam!

Było sobie kłamstwo.
Film z kategorii tych 'nieco innych' :D Dlaczego? Bo przedstawia świat, w którym wszyscy są ze sobą brutalnie szczerzy. Nikt nie owija w bawełnę, wali prosto z mostu i nawet przez myśl nie przejdzie jemu czy jej, żeby podkoloryzować fakty. 
Mark traci pracę i mieszkanie, a na domiar złego nie ma szczęścia w miłości. Jego problemy znikają, gdy przestaje być prawdomówny.
Moim zdaniem film ten jest ciekawym doświadczeniem, zobaczcie sami!


Nie opuszczaj mnie.
Kathy, Ruth i Tommy to przyjaciele, którzy dorastali w angielskiej szkole z internatem nazywanej Hailsham. Po latach ich drogi splatają się ponownie.
Moim zdaniem opis mówi za mało, stanowczo za mało, ale nie chcę zdradzić też za dużo, natomiast uważam, że powinniście obejrzec ten film, serio!
Mi podczas oglądania, szczególnie pod koniec towarzyszyło wiele emocji i przez cały czas nie mogłam zrozumieć brutalnej przyszłości która czekała tych młodych ludzi. Dosłownie szlag mnie trafiał, że nie mogą przeżyć życia tak, jak im się marzy :(


Romans na dwie noce.
Po przypadkowo spędzonej nocy dwoje nieznajomych zostaje uwięzionych w mieszkaniu na Brooklynie przez szalejącą śnieżycę.
Ot taka zwyczajna komedia romantyczna, z braku laku można obejrzeć.


Narzeczony mimo woli.
Margaret grozi deportacja, więc musi szybko wziąć z kimś ślub. Postanawia zaszantażować swojego asystenta.
Przyjemna komedia romantyczna, miło się oglądało.

Dzień dobry, kocham Cię.
Lekarz Szymon spotyka Basię - miłośniczkę jazdy na rolkach - i od razu zakochuje się w niej. Ich miłości może jednak zaszkodzić playboy Leon.
Całkiem fajna, polska komedia romantyczna :-) I genialna Barbara, uwielbiam tę kobietę :D


Pierwszy raz jeszcze raz.
To ma być dzień, w którym zapadną dwa najważniejsze rozstrzygnięcia w życiu Roba. Rozmowa kwalifikacyjna na Uniwersytecie w Georgetown. Uwiedzenie seksownej Angeli, i tym samym pozbycie się palącego piętna prawiczka. Jednak już od chwili przekroczenia murów uczelni wszystko idzie nie tak. Katastrofy następują jedna po drugiej. A co gorsza, następnego dnia rano Rob budzi się w najbardziej żenującej sytuacji, jaką tylko można sobie wyobrazić. Ale tego też mało – to koszmarne przebudzenie i następujący po nim cykl wydarzeń powtarzają się dzień za dniem, dzień za dniem...
I na koniec 'perełka' :-) Tak słabego filmu dawno nie widziałam! Oglądałam, bo akurat leciał w tv, a nic innego nie było.. Jak dla mnie na maksa żałosny i nic nie wnoszący.. Serdecznie nie polecam! Szkoda czasu :-)


Miłość pod gwiazdami.
Studentka Becca (Ashley Newbrough) spotyka na swej drodze małą Emily, która niedawno straciła matkę. Wychowywana przez ojca (Wes Brown) dziewczynka nie pogodziła się z tym. Wzruszona jej losem Becca angażuje się w pomoc. Między nią a wdowcem niespodziewanie rodzi się uczucie.
Fajny, ciepły film. Warto pamiętać, że każdy koniec jest równocześnie początkiem.
Iii warto pamiętać, że w miłości (w przyjaźni także) szczerość jest najważniejsza!  
Muzyka...
Radio! Naprawdę nic poza nim nie wpadło mi w ucho,  żebym teraz tu wstawiła, wybaczcie :D

Gadżet, umilacz, smakołyk..

Smakołykiem i fajną alternatywą dla owsianki były..płatki ryżowe!! :D Ile się ich naszukałam, dopiero za 3-cią wizytą w sklepie były dostępne :-)
Na słodko, z cynamonem i miodem, posypane orzechami brazylijskimi i suszoną żurawiną, pycha!

W tym roku na Walentynki Luby zabrał mnie do spa na saunę i masaże :-) Na saunie już byłam, ale na masażu miałam okazję być po raz pierwszy. Pełen relaks i to razem, super sprawa, polecam!
Bardzo mi się podobało a miałam masaż bańką chińską, rolką i olejkami na ciepło.

Jeśli chodzi o ubrania, to powróciłam do czerni :D A szczególnie do bluzki z mega wycięciem na plecach, bo przypomniałam sobie, że mam specjalny przezroczysty stanik i w lutym wygrzebałam ją z szafy :-)



Znacie tę stronę? :D kurnik.pl 
Ja w lutym nałogowo gram w literaki czyli scrabble :D  tak się wciągnełam, że jestem w szoku :) 



I w lutym to tyle :D Czekam jak zawsze na Wasze opinie! :*

podobne posty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...