Jak przygotowania świąteczne? Ja jeszcze czekam na resztę prezentów, więc troszkę się stresuje, ale mam nadzieję, że wszystko dotrze na czas :D
A że idą święta, a więc obżarstwo to i pozwolę sobie na taki smaczny post! :D
Lubię robić zdjęcia jedzeniu, może nie robię tego non stop i codziennie, ale i tak często zgarniam opierdziel od chłopaka, że już powinnam to jeść, a nie skakać z aparatem :D Patrząc na to z boku- rzeczywiście jest to zabawne, ale cóż! :D
Postaram się, aby w większości były to zdrowe propozycje, ale niestety mam słabość i do innych rzeczy, więc nie jestem w stanie tego ograniczyć w 100%, przynajmniej do czasu jak mieszkam z rodzicami i wiadomo, że jest ciężej :D
Ale jak pójdę na swoje to jestem w 99% pewna, że będe jeść zdrowiej!
Na zielono zaznaczam opcje wg mnie zdrowe, a na czerwono te mniej :D
1. Bananowe placuszki :-) podane z brzoskwiniami i kleksem dżemu porzeczkowego :) było za dużo jajka w porównaniu do banana i wyszły mi takie jajeczne, więc średnio mi smakowały :/ przez to nie mogę się zmobilizować żeby zrobić ponownie :p
2. Fasolka szparagowa, pomidor, ziemniak i pierś z kurczaka :) Do tego woda z cytryną :) Smacznie i zdrowo!
3. Wierzcie lub nie, ale to coś najpyszniejszego! Soczysta nektarynka zalana maślanką z kleksem dżemu porzeczkowego! Czekam tylko znowu na okres nektarynek i jem jem jem *.*
4. Gruszka, muesli, orzechy i serek waniliowy :) (gdyby serek zastąpić naturalnym..) :D
5. Bananowa owsianka :) Zawsze kroiłam banany w plasterki, aż do czasu gdy gdzieś wyczytałam o takim sposobie - rozgnieść banana widelcem i dodać do owsianki i mamy bananowy smak, pysznie i zdrowo, znowu :)
6. Owsianka, tym razem gotowana z odrobiną budyniu, wiórkami kokosowymi i suszonymi śliwkami :) Do bananowej się chowa, ale też smaczna :) Oczywiście kusiło dodanie cukru, bo akurat miód się skończył :(
7. Zupa krem z brokuła, z grzankami i serem (:D) Pychota! Nie przepadam za zupami, ale w takiej wersji jem chętnie :) Odjąć ser i znowu mamy bardzo zdrową opcję.
8. Tu już mniej zdrowo - domowa tortilla :) Smażony kurczak, sos czosnkowy.. a do tego jajko, kukurydza, ogórek, pomidor, papryka :) Pycha!
9. Naleśnik z białym serem i dżemorem, mniammmm :D
10. Ciasto Bounty :D do ciast to ja nie mam drygu, robię rzadko i proste :D zdecydowanie wolę gotować coś na słono :) Ale to było bardzo dobre i bardzo słodkie! :D
I to tyle :-) Zgłodniałyście?
Co myślicie o takich postach? Postaram się, aby tak jak dzisiaj większość propozycji była zdrowych :) Ale nie ograniczam się aż tak, więc i inne rzeczy będą się pojawiać :)
Może akurat o czymś Wam przypomnę, albo do czegoś zachęcę :D
Dajcie znać co lubicie a co by Wam nie przypadło :D
tortilla odrazu mi wpadła w oko ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje posty z jedzonkiem :)) Ja jestem właśnie po placuszkach z jabłkami, więc na szczęście nie zgłodniałam od oglądania tych Twoich pyszności :)
OdpowiedzUsuńowsianka z budyniem wydaje się naprawdę ciekawa :)
OdpowiedzUsuńja zupełnie nie umiem robić zdjęć jedzeniu :((
OdpowiedzUsuńJa kompletnie nie umiem piec, ale gotować uwielbiam:D
OdpowiedzUsuń1,4,5, 10 poproszę :D
OdpowiedzUsuńOj muszę spróbować owsianki z bananem ! Zawsze jem z dżemem truskawkowym i mrożonymi malinami , mniam mniam :D
OdpowiedzUsuńI ja sobie to tak tłumacze, że jak pójde na swoje to bedzie zdrowiej ^^
Zgłodniałam , ale nie potrafię zrobić tak pięknych dań. ;P
OdpowiedzUsuńzazdroszczę!
poszłam na swoje i jest chyba jeszcze bardziej niezdrowo :PP
OdpowiedzUsuńale zawsze sobie w takich chwilach wyrzutów sumienia mówię, a co tam raz sie żyje :PP
Oh, muszę się przyjrzeć temu ciastu, bo wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńWiększość bym sama zeżarła :D:D
OdpowiedzUsuńTo teraz tak:
OdpowiedzUsuńJak nie masz co robić z czasem - chętnie Cię przygarnę :D (chłopak też może się przeprowadzić, jakoś Was upchniemy).
Będziesz nam gotować! Please! Zgódź się!
Ja gwarantuję surowce :)
Zupę i kurczaka - zjadłabym natychmiast! (no może 2/3 sera bym sobie podarowała).
Och, ależ mi narobiłaś smaku!
Hahahaha :D wpadam! :*
UsuńAleż fajny komentarz, aż się miło zrobiło :D
Ale często jem zwyczajne kanapki albo frytki z piekarnika :D
A kurczaka? Hm chodzi chyba o 2 zdjęcie? :)
Pozdrowionka :)))
O nieeeeee, zgłodniałam przez Ciebie! Szczególnie, kiedy spojrzałam na tortillę :(
OdpowiedzUsuń2, 3, 5, 8 mniam! chyba się do Ciebie wprowadzę haha :D
OdpowiedzUsuńA miałam nie jeść po 22.. Ehh i coś Ty kobieto narobiła :D Strasznego apetytu! Przyjdę w nocy i opróżnię Twoją lodówkę, bo co do mojej mama mówi 'zostaw, to na święta' :P A jak się nie najem to zjem i Ciebie :P
OdpowiedzUsuńMniammm same smakolyki
OdpowiedzUsuń