obserwatorzy

środa, 1 czerwca 2016

373. Eveline - Termoaktywne serum modelujące talię, brzuch i pośladki - czy to działa?

Hej, hej!
Lato i wakacje już o krok! I chociaż nie planuję żadnego wyjazdu na wakacje, to warto zadbać o nasze ciało i skórę :) Ciekawe czy poniższy kosmetyk mi w tym pomaga?

Eveline - Slim Extreme 3D, Termoaktywne serum modelujące talię, brzuch i pośladki.



Od producenta:
Specjalnie skomponowane aktywne składniki serum skutecznie walczą z nagromadzonym tłuszczem, doskonale korygując kształt brzucha i pośladków, jednocześnie modelują sylwetkę. Ponadto rozgrzewająca formuła Thermo Fat Burner ułatwia błyskawiczne przenikanie aktywnych substancji w głąb epidermy, co w znaczący sposób przyspiesza mikrokrążenie w miejscach objętych cellulitem i wpływa na wygładzenie nierówności oraz poprawę wyglądu skóry




Moja opinia.
Serum zamknięte jest  w tubie o pojemności 250ml. Ma konsystencję żelową, jak dla mnie idealną, bo właśnie taka pasuje mi do tego typu kosmetyków. Jej kolor to transparentny czerwony, a zapach..specyficzny, ale całkiem przyjemny.
Producent zaleca używanie 2x dziennie, ale ja używam raczej jednorazowo. Wcieram serum okrężnymi ruchami w określone części ciała tuż po kąpieli i dokładnym osuszeniu ciała. Efekt jaki daje natychmiastowo to mega rozgrzanie! Wierzcie mi - ten efekt jest baaaaardzo mocno odczuwalny. Czytałam na forum, że niektóre dziewczyny pisały, że nie do wytrzymania i szybko wskakiwały pod prysznic, żeby zmyć jak to nazwały 'palące świństwo' :D Ja tam bym tak tego nie określiła, ale faktycznie za pierwszym razem byłam w mocnym szoku.. ;) Do tego skóra momentalnie staje się czerwona i piecze nas od środka. Dla mnie to przyjemne pieczenie, bo wiem, że coś działa. 
Po upływie kilku chwil nasza skóra jest faktycznie mocno napięta i taka gładka. Uwielbiam ją wtedy dotykać bo wydaje się taka 'napompowana'. 
Jeśli chodzi o ogólny wpływ kosmetyku na ciało to uważam, że spisuje się nieźle. Wiadomo, że sam nie poradzi sobie z cellulitem czy też nie wyrzeźbi naszego ciała, jeśli my będziemy tylko leżeć ;) Dlatego, ja się ruszam, coś ćwiczę i uważam, że takie połączenie serum i ćwiczeń naprawdę wpłynęło na poprawę jędrności mojego ciała, dlatego jak najbardziej polecam Wam ten kosmetyk i jestem z niego zadowolona!


A Wy znacie ten kosmetyk?
Może polecicie coś w tym kierunku, bo chętnie przetestuję też coś innego :)

23 komentarze:

  1. Wiadomo, że takie kosmetyki nic nie pomogą, jeżeli nie bedziemy ćwiczyć itd, ale producenci usilnie próbują nam wmówić, że magiczne serum nas odchudzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W odchudzenie nie wierzę, ale w ujędrnienie owszem :D

      Usuń
  2. oj nie dla mojej skóry jeśli szczypie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kupiłam sobie z Eveline serum krioterapia, miał chłodzić, miała być piana i jest jedno, wielkie NIC! Bez sensu wydałam 20 zł. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu to faktycznie :( a jak oceny? Z ciekawości zaraz sprawdzę :)

      Usuń
  4. Miałam wersję chłodzącą i bardzo dobrze się spisywała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dobrze wiedzieć moze następnym razem się na nią skusze :)

      Usuń
  5. Tego produktu akurat nie znam ale lubię kosmetyki Eveline z tej linii 3D Slim :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja właśnie slyszalam o nich dużo dobrych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo osób poleca srebrno-miętowe serum z efektem chłodzenia chyba - właśnie planuje je kupić, bo za takimi efektami ciepła nie przepadam :D Kiedyś miałam pomarańczowe i mega szczypało, wręcz piekło nie do zniesienia więc oddałam siostrze :) Jej odpowiadało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja planuję przetestowac tą całą serię, zobaczymy :) U mnie na odwrót - mi nie przeszkadza, a siostra by nie wytrzymała :D

      Usuń
  8. Ja już jestem po urlopie ale o sylwetkę zawsze warto zadbać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za kosmetykami rozgrzewającymi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej nie dla mnie, ale dobrze, że Ty jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sprawdzi się ale właśnie jak piszesz- kiedy będziemy też aktywne fizycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam go i faktycznie mocno "rozpala" ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam je i dosyc mocno rozgrzewało ale byłam zadowolona z efektu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używałam, ale efekt rozgrzewania mnie kusi :)
    Pozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja chyba nie polubiłabym się z grzejącym serum :) Już wolałabym chłodzące :)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie do walki z kobiecymi problemami stają na ogół balsamy chłodzące :]

    OdpowiedzUsuń

każdy komentarz, który dostaje sprawia mi ogromną radość, za co bardzo dziękuje! :*
zachęcam do dodawania do obserwowanych! :)
chętnie odwiedzę Wasze blogi, więc zaproszenia mile widziane!

podobne posty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...