obserwatorzy

czwartek, 15 września 2016

390. Loreal, True Match Highlight, nowy puder rozświetlający do strobingu.

Hej!
Wiele z Was pod poprzednim postem z nowościami napisała, że jest ciekawa rozświetlacza
z Loreala :) Ja także byłam, od momentu jak go otrzymałam, a więc szybko postanowiłam go przetestować i sprawdzić jak będzie wyglądał na mojej buzi, tymbardziej, że jest to nowy produkt od Loreal, stworzony z myślą o strobingu. A co to takiego? W skrócie - nic innego, jak modelowanie twarzy światłem.

 

Moja opinia.
True Match HIGHLIGHT to puder rozświetlający, który możecie zakupić w dwóch wariantach - nieco cieplejszym (nr 202.N Rosy Glow) - który ja otrzymałam, i chłodniejszym (nr 302.R/C Icy Glow)
Opakowanie zawiera 9g produktu i już wiem że starczy mi naprawdę na długo.
Mój wariant - 202.N. Rosy Glow to połączenie 3 kolorów. Jasny, taki typowo szampański; taki nude w kolorze zbliżonym do skóry iii odrobinę ciemniejszy, z różowymi tonami.
Drugi wariant ma odcienie zdecydowanie jaśniejsze, takie biało-kremowe.


Opakowanie jest zwyczajne, nie najlepsze, ale też nie najgorsze. Ma w środku lusterko, a w drugiej przegródce znajduje się pędzelek, który całkiem nieźle się spisuje. Domyślam się, że są lepsze pędzelki do strobingu, ale ja póki co nie posiadam, a ten nie jest ani za miękki, ani za sztywny i mi odpowiada. 
Z tyłu opakowania mamy pokazane, w których miejscach nasza twarz najsilniej odbija światło i gdzie powinniśmy ten rozświetlacz nałożyć.


Produkt jest dobrze napigmentowany. Dobrze nabiera się go na dołączony pędzelek, chociaż odrobin pyli.
Jeśli chodzi o nakładanie to możemy dowolnie wybierać odcienie, na określone części twarzy. Ja dwa ciemniejsze nałożyłam wszędzie oprócz pod i nad łukiem brwiowym, gdzie nałożyłam najjaśniejszy, ten szampański odcień.
Dwa ciemniejsze kolorki są baaaardzo drobno zmielone i tworzą na skórze lśniącą taflę..coś pięknego! Natomiast ten najjaśniejszy szampański kolorek oprócz drobno zmielonego pyłku ma też większe drobiny, które niestety nie wyglądają już tak subtelnie i przypominają drobniutki brokat, a nie 'mokrą taflę'. Przy kolejnych razach stawiałam już na pozostałe 2 odcienie, a ten najjaśniejszy używałam delikatniej i efekt jaki uzyskuje jest zadowalający :-)
 
z fleszem

Podsumowując, uważam że to bardzo dobry produkt, szczególnie ze względu na połączenie kilku odcieni w jednym produkcie, bo niby niewiele, ale jednak się różnią.
Cieszę się, że tylko 1/3 odcieni jest odrobinę mniej drobno zmielony, bo inaczej chyba bałabym się go używać.
 
Dodam, że puder rozświetlający trzymał mi się na buzi cały dzień i oprócz tego minusa, nie mam mu nic do zarzucenia.
No może jeszcze cenę..bo kosztuje 66,59zł, co jak na rozświetlacz jest dla mnie mooocnym przegięciem, mimo że produkt jest naprawdę bardzo fajny
Sama bym go na pewno nie kupiła, no chyba że malowałabym innych i chciałabym zainwestować w tego typu kosmetyk. 


Skusiłam Was, czy wręcz przeciwnie? Co jeśli cena byłaby niższa, fajny?

 

25 komentarzy:

  1. Ja używam paletki do rozświetlania z Kobo :) Uwielbiam ją i efekt blasku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc nie przekonał mnie do siebie na tyle bym go kupiła nawet po normalnej cenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czuje się skuszona, bo nie jestem takim specem, ani maniakiem makijażu tak zaawansowanego szczególnie :D Wolę coś w niższej cenie kupić zwłaszcza, że póki co ostatnio rzadko używam... Właśnie zobaczyłam pędzle na zdjęciu i masz jakiś do różu lub bronzera do polecenia? Szukam czegoś fajnego, ale nie kto wie jak profesjonalnego, bo wiem jak to moze się skończyć ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem Cię doskonale :) ja sama też bym go nie kupiła, chociaż wygląda naprawdę bardzo fajnie :) ale nawet 20zł za rozświetlacz to dla mnie dużo :p
      Do bronzera używam Hakuro H24 i jest super :-) polecam Ci go!

      Usuń
  4. mam wrażenie, że trochę za brokatowo rozświetla, a ja tak nie lubię ;<

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie to efekt rozświetlenia bardzo słaby :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy produkt :) Aczkolwiek raczej się nie skuszę, póki co przynajmniej, cena troszkę odstrasza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odstrasza i to porządnie :) na promocji wcale też jakaś cena przyjemna nie będzie bo ponad 30zł :o

      Usuń
    2. Powiedz mi, tusz, który mi poleciłaś, Max factora 2000 calorie daje raczej naturalny efekt, czy da się nim uzyskać efekt mocno podkreślonych rzęs? :)

      Usuń
    3. Mam go na rzęsach na tym zdjęciu, ale nie starałam się jakoś specjalnie przy nakładaniu, więc myślę, że można uzyskac lepszy efekt :) ja go porównuję trochę do Pump Up z Lovely. Na początku opakowania był trochę rzadszy i gorzej się z nim pracowało, a później już super :)
      Wraz z tym żółtym Lovely to moje ulubione tusze, a czaję się jeszcze na ten, który Ty polecasz :)

      Usuń
  7. Też go mam. Bez pudru moge żyć, ale nie bez rozświetlacza:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chodzi mi on po głowie, ale nie wiem czy kolor będzie dla mnie ok, a ten drugi za chłodny;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię takie produkty ale z bardziej subtelnym wykończeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A mnie spodobały się Twoje paznokcie! Śliczne <3 :)
    Co do rozświetlacza to chyba nie do końca dla mnie. Wydaje mi się, że byłby za jasny choć musiałabym najpierw nałożyć go na twarz żeby wydać opinię ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* trochę się przy nich namęczyłam
      Hmmm może ten jasny tak, ale pozostałe myślę, że są w fajnych kolorkach :)

      Usuń
  11. Chyba się skuszę na tą paletkę fajnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozświetlacz L'Oral niespecjalnie mnie kusi, ale jestem oszołomiona Twoimi paznokciami! Są piękne:)

    OdpowiedzUsuń

każdy komentarz, który dostaje sprawia mi ogromną radość, za co bardzo dziękuje! :*
zachęcam do dodawania do obserwowanych! :)
chętnie odwiedzę Wasze blogi, więc zaproszenia mile widziane!

podobne posty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...