hej dziewczyny! :)
jeszcze chwila i mamy już sierpień..i tutaj nasuwa mi się myśl: "jak dobrze, że wakacje mam do października" :D
przychodzę dzisiaj do Was z poradą, na którą liczę ;-) 11 sierpnia jadę z moim Ukochanym (:*) na wesele i o tyle, o ile nie mam problemu z sukienkami bo na szczęście mam już i na wesele i na poprawiny, to nie wiem jak skomplementować tą pierwszą! chciałabym ją ożywić, żeby nie wyglądała tak samo jak na studniówce i myślałam o pomarańczowych dodatkach tj. pomarańczowe paznokcie, kwiat na ręce, pomarańczowy odcień szminki, wstążka we włosy - co o tym myślicie? siostra doradza żebym została przy wersji 'nieożywionej' :D która prezentowała się na studniówce następująco:
i co myślicie? zostać przy tej wersji czy ożywić ją nieco pomarańczą? :)
nic nie jest postanowione, nie chciałabym też żeby efekt końcowy okazał się przesłodzony, albo tandetny.
czekam na Wasze opinie, buziaki! :*
Ślicznie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem z pomarańczowymi dodatkami też wyglądałabyś całkiem ciekawie :)
mialas przesliczna sukienke;)
OdpowiedzUsuńJa jednak zostawiłabym taką wersję, pięknie wyglądasz tak:)
OdpowiedzUsuńożywić :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądałaś :)) A bolerko jest boskie!
OdpowiedzUsuńja tez zostalabym przy wersji nieozywionej :P
OdpowiedzUsuńOżywić, a co tam, raz się żyje! :)
OdpowiedzUsuńPoza tym ja też się cieszę że jeszcze 2 miesiące wakacji :D
jak masz możliwość dodaj zdjęcia z dodatkami- wtedy łatwiej porównać/doradzić :)
OdpowiedzUsuńale sukienka bardzo ładna, delikatny kolor :)
ożywić! ja bym nawet z różem zaszalała. :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
UsuńJa bym nie ożywiała :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście bym zaszalała ! a co! :D
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka piękna ♥ ja bym tak zostawiła ;)
OdpowiedzUsuńwersja studniówkowa jest śliczna, ale ja jestem za ożywieniem pomarańczą! :)
OdpowiedzUsuńhmm mysle ze nie wazne czy ja ozywisz czy nie to i tak bdziesz pieknie wygladac ;) powaznie ;)) dlatego jak sie ebdziesz lepiej czula tak zrob ;)
OdpowiedzUsuńburaczkowe aż jeden dzień miałam :D i na drugi dzień czarne zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńdodaj pomarańczowe elementy, trochę koloru zawsze się przyda. +obserwuję :)
OdpowiedzUsuńOj, a moje wakacje kończą się za miesiąc ;//. Wyglądasz ślicznie, sukienka naprawde bardzo mi sie podoba. Ja bym tak zostawiła ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawaim i zapraszam///
I jest już jakaś decyzja co do pomarańczu ? :P
OdpowiedzUsuńw takim razie postaram się wrzucić jeszcze z przysięgi i z tego jak mnie ubierają w domu :)
OdpowiedzUsuńPomarańczowe dodatki - jestem na tak ! :)
OdpowiedzUsuńKochana a tekst przy komentarzach dodajesz następująco: Projekt -> Ustawienia -> Posty i komentarze -> Wiadomość formularza komentarzy i tam wpisujesz, co chcesz :))
tak też super wygląda :P
OdpowiedzUsuń----------------------
zapraszam na mojego bloga,
dodałam do obserwowanych,
liczę na rewanż:))
pozdrawiam :)
HMMM WIDZĘ że już sobie poradziłaś tak ?? ;p masz pod spodem ;) więc chyba się nie przydam :D
OdpowiedzUsuńa ja bym dodała różową torebkę, kobaltowe buty i biżuteria w stonowanych kolorach :)
OdpowiedzUsuńraczej ozywić bo biel ( nie wiem czy twoja jest szara czy biała ? w kazdym razie jasna ) jest zarazerwowana dla panny młodej !!!!
OdpowiedzUsuńspokojnie, moja sukienka nie jest ani biała ani szara ani nawet wcale taka jasna :) jest to kawa z mlekiem + beż, więc do bieli jej daleko :) w życiu nie poszłabym w białej sukience na ślub :)
UsuńZapraszam na moje rozdanie kosmetyczne:
OdpowiedzUsuńhttp://andziksen.blogspot.com/2012/08/moje-rozdanie-kosmetyczne.html
Pozdrawiam
troszkę się zastanawiałam czy czarny czy biały, ale białego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńCoz , ja bym postawila na ozywienie stylizacji , chociaz tak tez nie jest źle.
OdpowiedzUsuń____________________________
bardzo proszę - weź udział
w konkursie na moim blogu.
Do wygrania bon 100$ i paczka
sierpniowa shinybox! Dziękuję!
Bardzo ładnie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka, świetnie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńjak ja myślę o mojej studniówce to - aaaa już wolę nie myśleć :D Nie chcę strasznie..
OdpowiedzUsuń