obserwatorzy

środa, 12 listopada 2014

240. BIOSILK- jedwab do włosów.

Hej dziewczyny! :)
Chyba każda z Nas zabezpiecza/nawilża swoje końcówki :) ja takich smarowideł mam u siebie kilka i używam ich na przemian, a dzisiaj krótko o jedwabiu do włosów - BIOSILK Silk therapy.




Oczywiście, żeby Was to nie zmyliło jest to mieszanka składników, pośród których znajdziemy też niestety alkohol, a więc przy częstym używaniu może nam nasze końcówki wysuszyć :/ mi to nie jest ani trochę potrzebne :) Jednak zawiera też proteiny jedwabiu, liczne witaminy i składniki pochodzenia roślinnego, więc warto zwrócić na niego uwagę.

Od producenta:
Naturalny jedwab- Silk Therapy- odżywka regenerująca zawiera czysty jedwab, witaminy i wyciągi z roślin. Rekonstruuje i silnie nawilża włosy i skórę głowy. Zapewnia włosom zniszczonym, suchym i matowym bardzo zdrowy wygląd, sprężystość i zmysłową miękkość. Włosy są podatne na układanie. Regularne stosowanie jedwabiu chroni włosy przed utratą wilgoci, wysoką temperaturą, promieniami UV, skutkami chemii fryzjerskiej oraz zanieczyszczeniami środowiska.
Pozostawia włosy jedwabiste z niewiarygodnym połyskiem.
Bez spłukiwania. Można używać do kąpieli i nawilżenia skóry.
Produkt jest bardzo wydajny. Dostępny w opakowaniach o różnej pojemności, od 15 do 150 ml.



Moje zdanie:
Jedwab otrzymujemy w plastikowej buteleczce o pojemności 15ml (są też większe opakowania).
Jego zapach jest bardzo przyjemny, ale nie potrafię go opisać :D 
Najczęściej używam go na wilgotne jeszcze włosy, wylewając kropelkę na ręce, rozcierając i wcierając we włosy od ucha w dół, szczególnie w końcówki.
Jeśli chodzi o działanie to jestem bardzo zadowolona :) Jedwab wygładza włoski, sprawia, że delikatnie lśnią, pięknie pachną i ładniej wyglądają, końcówki są ujarzmione, a o to mi głównie chodzi.
Nie oczekuję cudów, a końcówki podcinam sobie sama, jeśli tego wymagają :)
Nie wiem czy zabezpiecza przed wysoką temperaturą, bo nie używam go w tym celu :)



 Poniżej efekt na moich włosach :) na pierwszym zdjęciu włosy są jeszcze lekko wilgotne.

Znacie go? :) co polecacie?
A może używacie tylko olejków? :)

ps. w liście czytelniczej nie wyświetla mi miniaturki ze zdjęciem, Wam też? :( czym to może być spowodowane?

34 komentarze:

  1. Miałam go, a nawet jeszcze chyba gdzieś w zapasach jest :D Mam sporą grupkę produktów tego typu w zapasach w sumie - tz. 3 :D Rosyjski ten i marion, a teraz mam green pharmacy. Ale ogólnie mało używam takich produktów bo ciągle zapominam :D I w sumie trudno mi w nich powiedzieć czy lubię czy nie lubię, ale w porównaniu do obecnego green pharmacy to wole właśnie go :)
    A sama ostatnio pokochałam olejowanie włosów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to ja podobnie :) mam łącznie 5 takich specyfików :D
      niech Ci to wejdzie w nawyk, mi powoli wchodzi :)
      o proszę :D

      dzięki za info że Ci wyświetla :* bo u mnie nie :(

      Usuń
  2. a miniaturkę wyświetla :) Bynajmniej mi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go kiedyś, ale teraz stosuję głównie olejki :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem Ci, że ja do jedwabiu nie jestem przekonana, dopiero przyzwyczajam się do olejów powoli, bo trzeba zużyć te co przypadkiem do mnie trafiły :P
    A mi się nie wyświetlają, coś im się zepsuło znowu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Ciebie 17 stopni było :O ? Ja rano wyskoczyłam tylko do Rossmanna na promocje oraz na drobne zakupy do spożywczego, miałam sweter, kurtkę, komin. Minutę drogi na piechotę wszędzie a myślałam że zamarznę xD

      Usuń
    2. Gdzie tak ciepło? Ja też rano zmarzłam!

      Usuń
    3. a w Lubuskim moje drogie :D
      ale to koło 13-14 tak było, o 17 szłam na spacer to było 12 stopni :D

      a to widzę że u niektórych działa, a nie raz nie :(

      Usuń
  5. Ooj bardzo go nie lubię, strasznie wysusza końce ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. Biosilk jest dość mocno wysuszający. Często wrzucam go do koszyka, ale generalnie staram się go omijać i zastępować np. jedwabiem CHI - służy mi o wiele lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo go lubię. Stosuję właśnie na końcówki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje włosy jednak wolą olejki.

    Mnie miniaturka wyświetla się poprawnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. fajnie że jestes zadowolona , u mnie niestety się nie sprawdzał ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedys go używałam i był ok, ale potem zaczął strasznie wysuszać..

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię jedwab, jednak do sporadycznego stosowania, ponieważ, przy częstym wysusza moje włosy.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie świetnie sprawdza się serum argan oil. Z jedwabiem moje włosy się nie lubią:P

    OdpowiedzUsuń
  13. wracam do niego co rusz choć na dłuższą mete nic nie daje moim włosom to jednak jak go zabraknie to jest stan krytyczny po umyciu

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam go ale używam sporadycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam go i początkowo byłam zadowolona, zwłaszcza z ceny promocyjnej w jakiej wyrwałam go w Super Pharm. Jednak z czasem zaczął obciążać moje włosy i wysuszać końcówki za sprawą tego alkholu, więc poszedł w odstawkę :p

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam, ale opisałaś go dosyć ciekawie :) Może kiedyś spróbuję, ale muszę najpierw zużyć te co mam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. używam i jest o.k, włosy lepiej wyglądają to na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam o to kilka buteleczek, ale ostatnio przerzuciłam się na kurację z Avonu, tez z jedwabiem :)

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam i również byłam zadowolona a zapach ma cudny ;) teraz przerzuciłam się na olejek arganowy ;)

    co do bloga.. no cóż jakos tak wyszło, że bloga zmieniłam i trochę zaniedbałam. ale czasem wpadałam do Ciebie poczytać co słychac ;) w ogóle co zrobiłaś z szablonem komentarzy? jakos tak dziwnie się wyświetlają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jak odświeżyłam to się samo naprawiło :D

      Usuń
  20. Ja ostatnio na ujarzmienie końcówek zaczęłam używać oleju kokosowego. Jak na razie się sprawdza. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Co do miniaturki i zdjęcia nie wiem bo weszłam do Ciebie klikając na Twój komentarz u mnie. A znaleść Twój post w mojej liście czytelniczej to prawie jak święty gral. :D
    Jeśli chodzi o ten jedwab to miałam go i całkiem polubiłam, ale chyba bardziej wolę też z Green Pharmacy, działanie podobne ale wolę tamten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Co do takich specyfików, to mnie oczarowało serum Arganoil od Bioelixire ;) kiedyś je upolowałam w Biedronce w śmiesznej cenie i wiem, że będę jeszcze do niego wracać ;)
    Teraz też mam serum z witaminami od Biovax i też jest dość przyjemne. Tego serum od Biosilk nigdy nie stosowałam właśnie ze względu na ten alkohol w składzie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja uwielbiam wszelkie olejki marookańskie, arganowe, kokosowe, naprzemiennie , biosilk miałam dawno temu i też fajnie się spisywał :) Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  24. kurczę a moje włosy niestety nie trawią jedwabiu:(

    OdpowiedzUsuń



  25. Mój ulubiony jedwab do włosów! ;))


    OdpowiedzUsuń
  26. Ja stosuję serum Green Pharmacy wymieszany pół na pół z jakimś olejem roślinnym. Najczęściej z pestek śliwki lub maceratem z marchwi.

    OdpowiedzUsuń

każdy komentarz, który dostaje sprawia mi ogromną radość, za co bardzo dziękuje! :*
zachęcam do dodawania do obserwowanych! :)
chętnie odwiedzę Wasze blogi, więc zaproszenia mile widziane!

podobne posty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...