Heeeej :-)
Zapraszam na przegląd stycznia w zdjęciach :-) Co się u mnie działo..
1. Liczi :) Lubicie? Ja jadłam po raz pierwszy i ...bez szału :D
2. W lutym (po 4 miesiącach) planuję wizytę u fryzjera i chyba poproszę o taki mniej więcej efekt, z zostawieniem odrostu :)
3. Przepięknie zapakowana przesyłka z Sinsay :-)
4. Śniadanko :) Grzanki z patelni i zielona herbata.
5. Gala Inżyniera :) Super impreza, trochę jak wesele. Pyszne jedzenie, zabawy do białego rana, za rok trzeba pomyśleć o powtórce. Macie u siebie takie gale, lub coś podobnego?
6. Golden Rose 12 :-) seria matowa, niedługo napiszę więcej
7. Zwiastun przyszłego posta :D Eyeliner od Mary Kay, który znalazłam w JOYbox'ie.
8. Kupując zestaw hybryd wcale nie oznacza, że trzeba się pozbyć zwykłych lakierów :) Tutaj na hybrydy nałożyłam na imprezę kolorek bordowy, bo niestety ten co miałam mi nie pasował i potem zwyczajnie zmyłam, a hybryda nienaruszona <3
9. Tak spędzamy czas razem :) Luby gra a ja robię zdjęcia na bloga :D
10. Kalendarz :D Drugi rok dopiero prowadzę i wiem, że będzie gościł u mnie co roku :D
11. Zdrowsze wersje 'słodyczy' :D Teraz chodzą za mną nerkowce!
też prowadzę kalendarz i zdecydowanie pomaga w organizacji i zapanowaniu nad wszystkim:)
OdpowiedzUsuńOj tak, chociaż koleżanka twierdzi, że niszczy pamięć :D
Usuńniszczy? dziwna ta koleżanka:P
Usuńtak, ze względu na to, że otwieramy kalendarz żeby coś sprawdzić, a nie w głąb myśli :D
UsuńUwielbiam orzechy brazylijskie! <
OdpowiedzUsuńale są naprawdę specyficzne :D ja jadłam po raz pierwszy :D
UsuńOoo też jadłam liczi w styczniu jakoś (biedronka <3 ;D), ale niezbyt jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuńJuż 4 miesiące minęły jak masz tą fryzurę? :o Przecież jak wczoraj pamiętam jak mi pokazywałaś :D
Pomadka to ta z tych w kredce?
Inżynierów się nam zachciało xd
No dziwne strasznie :p
UsuńTak :D u fryzjera byłam w październiku przed weselem koleżanki, chyba 9-ego :D to już równe 4 miechy :D
Nie, nie, ta zwykła matowa w bordowym opakowaniu :)
Haha no bez kitu!
Bo ładna - bardzo mi się spodobała, a miałam ochotę na 12 w kredce właśnie jeszcze dlatego myślałam, że to ta może :D
UsuńOstatnio zajadam się identycznymi grzankami :)
OdpowiedzUsuńHehe ja nawet dzisiaj miałam takie na śniadanie :D
Usuńja kalendarze mogłabym mieć wszystkie ; D
OdpowiedzUsuńSuper, lubię takie posty ;) sama robię zdjęcia wszędzie i wszystkiemu ;)
OdpowiedzUsuńJaki ładny kalendarz! A zdjęcie numer 9 - jakbym widziała siebie i swojego chłopaka :D.
OdpowiedzUsuńładna ta szminka z GR :) orzechy brazylijskie lubię, nerkowce też polecam, chyba nawet bardziej je wolę :D
OdpowiedzUsuńKalendarz na każdy rok to mój obowiązkowy zakup! ;)
OdpowiedzUsuńmój już też! :D
Usuńlubie liczy ale te duże pestki :(
OdpowiedzUsuńale piękna czerwień!!
Świetny mix, tych owoców jeszcze nie miałam okazji próbować :)
OdpowiedzUsuńMój mężczyzna nie może grać, gdy robię zdjęcia na bloga, bo najlepsze światło mam przy konsoli :D Życie :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam nerkowce, mogłabym je jeść na przemian z pistacjami :D
OdpowiedzUsuńFajny post, lubię takie :)) liczi. . N bez szału :D
OdpowiedzUsuńśliczny alkier bordowy :3
OdpowiedzUsuńJejus jakie piekne paazurki <3 Kalendarz masz meeeeegaaa :) taki slodziuchny :P
OdpowiedzUsuńjaka laska w tej sukience!:) <3
OdpowiedzUsuń