Książki..
Tutaj należą się oklaski :D - udało mi się przeczytać książkę :D
Dla Ciebie wszystko.
Dawson Cole i Amanda Collier. Chłopak z nizin społecznych, wychowany w rodzinie cieszącej się najgorszą sławą w całym hrabstwie Pamlico. I dziewczyna z dobrego domu marząca o tym, by zostać nauczycielką. Chcieli być razem, ale los ich rozdzielił. Po latach dawni kochankowie spotykają się w rodzinnym miasteczku na pogrzebie starego przyjaciela. Stłamszone przed laty uczucie powraca, a z nią przeszłość i tajemnice...
Oglądałam film, który baaardzo mi się podobał więc przyszedł czas na książkę :) I też uważam, że jest świetna. Tylko z początku jakoś za dużo opisów, nie lubię tego, chcę od razu żeby coś się działo..ale wiadomo, że wstępy też mają swoje zadanie ;)
Pod koniec łezki kręciły się w oczach, a od połowy jakoś mega mnie wciągnęła i przeczytałam w parę dni :D
Filmy..
Zanim się pojawiłeś, 2016.
Dziewczynę z małego miasteczka zaczyna łączyć więź ze sparaliżowanym mężczyzną, którym się opiekuje.
Film, który na początku odrobinę mi się dłużył, po czym wciągnął tak, że nie mogłam się oderwać i przez cały czas jego trwania liczyłam w ciszy na dobre zakończenie, ale czy się doczekałam to już Wam nie zdradzę :)
Zauroczył mnie uśmiech głównego bohatera, strasznie mi pasował do tej roli, bo grając sparaliżowanego mężczyznę, jednocześnie był w moich oczach taki silny i męski, choć zależny od drugiego człowieka.
Uroniłam nie jedną łzę, a historia naprawdę ma coś w sobie, polecam!
Zeszłej nocy, 2010.
Michael wyjeżdża w podróż służbową z atrakcyjną współpracowniczką, a jego żona spotyka swoją dawną miłość.
Kobieta zdradzi, mężczyzna świętoszek, czy może facet to świnia, a kobieta zachowa się jak dama? :D Ja już znam odpowiedź, jeśli chodzi o ten film.
Włączyłam go spontanicznie, wpadł mi w oko na filmweb, wpisałam na cda i obejrzałam. Nie żałuję :-) Wciągnął mnie niesamowicie i byłam ciekawa co się dalej wydarzy..
Jestem tylko zawiedziona zakończeniem, ale nic więcej nie zdradzę.
Moje córki krowy, 2015.
W obliczu choroby jednego z rodziców, siostry postanawiają polepszyć relacje między sobą.
Film mooocno średni. Niby porusza ciężkie tematy, pokazuje rzeczywistość, która często nie jest kolorowa..a do tego elementy humorystyczne, które wywoływały śmiech, głownie za sprawą Mariana Dziędzieli, którego widzimy na plakacie. Ale jednocześnie był jakiś taki bez sensu, bez konkretnego przesłania jak dla mnie. A w momencie jak poleciały napisy końcowe to mój P. powiedział: to koniec? serio? :o ..i oboje byliśmy w szoku, bo czekaliśmy aż w końcu coś się wydarzy, a tu trochę takie flaki z olejem. No nie wiem, dajcie koniecznie znać jak Wy go odebrałyście :-)
Do szaleństwa, 2011.
Brytyjska studentka zakochuje się w Amerykaninie. Gdy jej wiza traci ważność, kochankowie zostają rozdzieleni.
Mocno średni, taki trochę nijaki. Ale kto wie, może komuś bardziej się spodoba :-)
Muzyka..
Piosenka z pierwszego filmu, która leciała na końcu, mega mi wpadła w ucho.. :-)
Osłuchana już..ale za każdym razem wprowadza mnie w taki fajny nastrój :-)
Słowa takie prawdziwe..ujmujące.
Piękne! Takie ujmujące! Jak włączę na youtube, to ciągle klikam 'jeszcze raz' i słucham w kółko, już dawno tak nie miałam :D polecam!!
Gadżet, umilacz, smakołyk..
Niby niekosmetycznie, ale tak lubię to zdjęcie :-) I wiąże się z nim to co robiłam w lipcu - pazurki :-) Sobie, mamie i siostrze..póki co ;)
W tym poście pokazywałam Wam wędzony twaróg, który chciałam w końcu spróbować i poleciałam po niego :-) Jest pyszny, mega intensywny, trochę jak oscypek..a z ogórem małosolnym to już w ogóle pycha! oczywiście raz na jakiś czas, bo nie jest to mimo wszystko smak, którym mogę się delektowac codziennie :)
Zdjęcie mało apetyczne, ale 'ciasto' całkiem całkiem :-) Jest zrobione z ugotowanych płatków ryżowych i galaretki brzoskwiniowej. Na lato idealne :-)
I to już wszystko, czekam na komentarze! :)
Eeee jest tego trochę nie ma źle! :D
OdpowiedzUsuńKsiążkę Sparksa chcę przeczytać, teraz miałam wielki dylemat czy wybrać kolejną część po zanim się pojawiłeś, czy Sparksa właśnie, ale inną :D
Z filmów nie znam tylko zeszłej nocy - ciekawi mnie, ale trochę mam obawy o rozczarowanie :D No, ale zobaczymy często tak przy filmach mam :)
Zanim - meeega :D I tyle w temacie, bo już nie będę się powtarzać xd
Moje córki krowy - też miałam mieszane uczucia, niby temat ciężki i jaki lubię, ale przedstawiony w taki sposób... nieprzekonywujący :D
Do szaleństwa - słaby, bardzo słaby.
Z piosenek 2 pierwsze znam, a 2 to uwielbiam, nigdy mi się nie znudzi - ma w sobie magię taką :D
Placek mnie zaciekawił :)
No nawet, myślałam, że mniej będzie :)
UsuńCzytałaś?! Gdzie dorwałaś?! i jak się podobała "Zanim się pojawiłeś"? :-)
Ja lubię Sparksa, ale już mnie trochę denerwują, mam ochotę na jakąś naprawdę dobrą książkę :) ale coś starszego, żebym znalazłam w bibloiotece. Masz jakiś 1/2 konkretne tytuły?
Dokładnie, co do 'moje córki..' to tematyka fajna, taka trudniejsza, przez co ambitniejsza, ale jakaś taka bez morału.
No ma ma :D
Placek to łatwizna - gotujesz płatki ryżowe na mleku. Rozrabiasz galaretkę i jak płatki wchłoną mleko to zalewasz galaretką, mieszasz i jak masa ostygnie to do lodówki :) najlepiej w tortownicy, ale ja nie mam takiej małej, więc przełożyłam do miski :)
Ściągam pdf od jakiegoś czasu już tak robię :) Znaczy ostatnio kilka książek też w bibliotece wypożyczałam, ale jest u mnie taki niemiły gościu przez co mi się odechciewa :D Baaardzo fajna, chociaż znałam fabułe i tak wiesz... ale i tak czasami lepiej obejrzeć film, żeby tak lepiej go czuć, tak to pewnie porównywałabym z książką zaraz i nie sprawiłby mi tyle radości :)
UsuńSparksa są faktycznie takie na jedno kopyto jak dla mnie, ale i tak w sumie lubię :D Ale musze robić przerwy sobie, bo też szybko by mnie znudziły już. Z takich co zapadły w pamięć i podobały mi się to 'Kochając Pana Danielsa', 'Zakochać się', 'Przypadki Callie i Kaydena' (2 części) i 'Utrata' - Ta ostatnia szczególnie mi się spodobała, bardzo szybko przeczytałam :) Nie wiem jak z dostępnością u Cb, ale pewnie 'Zakochać się' tak najszybciej dorwiesz.. Ogólnie duuuużo jeszcze książek mam takich, że chcę przeczytać dopiero :)
a w smaku jak? :)
O i jeszcze gwiazd naszych wina of kors! :DD
UsuńO proszę :) i czytasz na komputerze? A gdzie się ściąga? Na chomiku, czy są jakieś bazy? :)
UsuńNo, no :) też tak sądzę :)
Doookładnie, niby inne a jakieś takie na jedno kopyto :p
O to muszę zapisac te tytuły i poszukam na stronie internetowej mojej biblioteki, czy są w ogóle w bazie :)
W smaku..mocno czuc płatki ryżowe, a mi ten smak nie do końca odpowiada:) ale tak poza tym to fajnie, tylko może następnym razem zrobiłabym jednak z 2 galaretek:D
Nie na czytniku w telefonie np. zależy :) Na chomiku głównie, chociaż ostatnio też z jakiejś takiej strony nie pamiętam ale jak wpiszesz np. utrata pdf to powinna taka strona wyskoczyć Ci, bo już nie wiem jak się nazywa - podeśle Ci jak kiedyś będę ściągać :)
UsuńAaa to takie oo znaczy ja może i czasami lubię od czasu do czasu ale reszta domowników zaraz by mówiła, że smakuje jak styropian xd
I podesłałaś :D i już ściągnełam obie części 'zanim..' i utratę :D może jak będę za granicą to poczytam coś :) dzięki wielkie :*
Usuńhehe bardzo możliwe:) ale możesz zrobic małą porcję dla siebie na próbę:)
no bo myślę poszukam :D Ja kończę właśnie 2 część ;) Jednak jedziesz? - napisz maila :*
UsuńTeż nie lubię zbyt długich opisów w książkach, ale mimo wszystko jakieś są potrzebne... Byle się nie ciągnęły przez trzy czwarte! :D
OdpowiedzUsuń"A thousand years" poznałam dzięki...Soundtrackowi do którejś części Zmierzchu :D Od tamtej pory bardzo ją lubię :) Tekst też <3
U mnie w lipcu było bardzo ubogo jeśli chodzi o filmy i książki więc nie mam czym się chwalić :) Słyszałam opinię, o "córkach krowach", że właśnie mocno przeciętny film i cieszę się, że się na niego nie wybrałam ;)
OdpowiedzUsuńSparksa uwielbiam więc Dla ciebie wszystko oczywiście czytałam :)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie wszystko - film widziałam, a książka czeka w szafce, ale całkowity brak czasu i motywacji jednak mnie przerasta :P Natomiast film Zanim się pojawiłeś mocno mnie kusi, ale jak dotąd nie było okazji obejrzeć..
OdpowiedzUsuńCzytałam Zanim się pojawiłeś i oglądałam film, film mnie bardziej wzruszył.
OdpowiedzUsuńMoniki Urlik też lubię czasem posłuchać :) A i twaróg wędzony z Lidla też lubię :D
OdpowiedzUsuń"Dla Ciebie wszystko" oglądałam, bardzo mi się podobał, może kiedyś przeczytam książkę :) Z filmów "Zanim się pojawiłeś' chcę obejrzeć, zaciekawiłaś mnie także "Zeszłą nocą" :p "Like crazy" oglądałam jakieś 2 lata temu i także średnio mi podszedł :p
OdpowiedzUsuńNiczego nie czytałam,ani nie oglądałam;)
OdpowiedzUsuńPiosenkę 'Christina Perri - A Thousand Years' uwielbiam! Piosenka ta była zaśpiewana podczas krojenia naszego tortu weselnego. ♥
OdpowiedzUsuńdwa pierwsze filmy na pewno sobie zapuszczę :)
OdpowiedzUsuńZanim się pojawiłeś to ujmująca historia ale do bólu oklepana. Oczywiście kończy się inaczej niż wszystkie, a może nie do końca tak jak ja sobie to wymyśliłam. Film mnie nie poraził. Było oczywiście zabawny i wzruszający ale jak dla mnie bez efektu wow.
OdpowiedzUsuńZanim się się pojawiłeś piękny!
OdpowiedzUsuńMoje córki krowy - uwielbiam!
OdpowiedzUsuń"Moje córki krowy" i "zanim się pojawiles" są na mojej liście oglądania
OdpowiedzUsuń:-D
"Moje córki krowy" i "zanim się pojawiles" są na mojej liście oglądania
OdpowiedzUsuń:-D