hej dziewczyny! :)
co do tego za oknem, to ja też zrezygnuje z narzekania, bo po prostu szkoda słów, o! :)
Jakiś czas temu wygrałam rozdanie u Kasi, a wśród wygranych kosmetyków, które od razu musiałam pooglądać, pomacać i powąchać znalazłam coś świetnego :) i już po małych testach wiedziałam co zrecenzuję jako pierwsze :) a jest to Intensywnie nawilżający krem do rąk - spray od Palomy, który skradł moje serce :) i może nawet pokusiłabym się o zrezygnowanie z kremów do rąk, które staram się używać regularnie :)
Produkt zamknięty jest w buteleczce z dozownikiem o pojemności 100ml, posiada korek.
Buteleczka nie jest przezroczysta, ale możemy bez problemu zobaczyć ile produktu pozostało.
Konsystencja jest dość rzadka, jednak wystarczy mała ilość (1-2 pompki) aby wystarczyły na posmarowanie rąk, przez co kosmetyk jest wydajny.
Zapach.. obłędny zapach! Zakochałam się w nim! (poprzednio byłam zakochana w żurawinowym kremie do rąk, ale ten zapach to całkiem inna bajka) Jest świeży, orzeźwiający, po prostu cudowny :) i utrzymuje się na dłoniach przez jakiś czas.
Krem szybko się wchłania i choć nie pozostawia tłustego filmu, to dłonie po wchłonięciu są nawilżone, natłuszczone i lekko świecące. Do tego te fajne uczucie świeżych dłoni :-)Jednak moje dłonie nie są zaniedbane ani wysuszone, a więc osoby, które potrzebują ekstremalnego nawilżenia czy regeneracji mogą z tego spray'u nie być do końca zadowolone :)
Czytałam kilka recenzji na jego temat, bo ciekawa byłam co sądzą inne dziewczyny i opinie są zróżnicowane.
Ode mnie daje mu 8/10 pkt :)
edit: (dozownik dziewczęta :*)
A Wy miałyście ten spray? Co sądzicie?
Polecacie coś innego z tej serii? :)
pierwszy raz spotykam się z kremem do rąk w spray'u :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam wcześniej o kremie do rąk w spray'u -możesz wstawić zdjęcie, na którym będzie widoczny dokładnie dozownik?? :)
OdpowiedzUsuńtakże poproszę o zdjęcie dozownika :)
UsuńPs. masz śliczne pazurki!
Dziękuję za dodatkowe zdjęcie :*
UsuńDziękuję za zdjęcie :)
UsuńDość dziwny sposób aplikacji jak na krem do rąk, ale chyba taki był zamiar, bo ja czuję się skuszona :)
Wygodna forma aplikacji :D No i ciekawi mnie zapach!
OdpowiedzUsuńnie miałam go ale jak tylko znajdę to chyba się skusze po Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest. Miałam go ( jest nawet recenzja na blogu ).
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten krem :)
OdpowiedzUsuńmam go i jakoś nie przepadam za nim głównie z powodu zapachu. Nie podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że jest krem do rąk w sprayu:))ciekawe:)
OdpowiedzUsuńNa pewno go wypróbuję jak wykończę wszystkie moje zapasy :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam kremu do rąk w spray'u - muszę go kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTego kremu jeszcze nie miałam, ale planuję zakup:) Używałam z tej serii cukrowy peeling do dłoni- cudowny jest. Jeśli masz ochotę na recenzję, możesz poczytać u mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://crazyworld1000.blogspot.com/2013/03/hand-spa.html
zaciekawił mnie ten krem ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś wszędzie go szukałam i nigdzie na niego nie natrafiłam :(
OdpowiedzUsuńKrem w spary'u? Dla mnie coś nowego :) Firmę Paloma znam głównie dlatego, że mam z niej peeling do stóp, ale ten krem widzę po raz pierwszy:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten krem :) chyba się skuszę, pierwszy raz widzę krem w sprayu :P
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę krem w spray'u. jestem ciekawa gdzie go można dostać.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam tego kremu jeszcze.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia!
Pozdrawiam MAYA
w ogóle nie znam kosmetyków palomy.;/
OdpowiedzUsuńlubię takie dziwaczne kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńja również po raz pierwszy widze krem w sprayu :) ciekawy produkt ! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWydaje się interesujący :) Muszę się rozejrzeć za nim :)
OdpowiedzUsuńooo ciekawy ten krem, pierwsze słyszę :))
OdpowiedzUsuńa jakie ładne pazurki masz :D
nie miałam ale mam peeling z tej serii i jest cudowny ♥
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale ciekawie brzmi, krem w sprayu ;p
OdpowiedzUsuńA jakie śliczne pazurki :)
jeszcze o takim cudeńku nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńoo ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńOj mi się wydaje właśnie odwrotnie, że ceny strojów nie są aż tak przystępne. Niektóre owszem, ale niektóre są dość wysokie 190-200 zł za strój:)
OdpowiedzUsuńKremu w sprayu jeszcze nigdy nie miałam :)
Nie używałam , ale pewnie fajny ; ))
OdpowiedzUsuńObserwujemy , bo ja już , : *
Pozdrawiam Cieplutko !!
uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się podoba :)
koniecznie kup sobie peeling z tej serii, jest jeszcze ładniejszy od kremu :)
Krem do rąk w sprayu to juz zupełna nowość jak dla mnie;D
OdpowiedzUsuń