co u Was? ja zrobiłam sobie wolny piątek, a na uczelnie idę dopiero we wtorek <3 przed chwilą zjadłam ryż z warzywami, a o 18 idę na seriale :D
Dzisiaj chcę Wam pokazać co przywiozłam ze sobą z wakacji w Turcji :)
Nie ma tego dużo, bo ograniczenie wagowe bagażu nas też niestety obowiązywało :p i tak niektóre rzeczy wziął do walizki mój P. a waga mojej to na lotnisku 19.1 :o hahaha
Na początek tureckie słodycze.. :-)
Wiadomo - chałwa to podstawa, więc wybrałam kakaową i z pistacjami :-) do tego 2 opakowania jakiś innych słodkich przysmaków i 'piszmije' - a to nic innego jak chałwowa wełna, z której dopiero powstaje prawdziwa chałwa :-) to są takie kulki, które wyciągając z opakowania ciągną się jak włoski i przypominają trochę watę cukrową :D pyszne! a ja wzięłam tylko jedno opakowanie :(
W centrum słodyczy mogliśmy wszystkiego popróbować przed zakupem :D
spróbowałybyście? :D
Siostrze i sobie kupiłam 'oryginalne' torebki Michael'a Korsa :D
Znajoma kupiła jedną za 10euro to pomyślałam, że też kupię (mimo, że marki mnie nie jarają), ale za 40 zł żal nie brać :-)
Niestety w innym mieście, do którego pojechaliśmy na targ nie było wyboru i były tylko takie, duuużo lepsze jakościowo a ich cena początkowa to 60 euro :o ale wiadomo, że w Turcji trzeba się targować i za pomocą mojego Ukochanego udało nam się je kupić za jakieś 45 euro dwie :-)
Ale są naprawdę świetnie wykonane, pan Turek na stoisku przekonywał nas o ich jakości i przypalał płomieniem i pokazywał, że są solidnie wykonane :-)
Zanim kupiłam torebki, a trochę to trwało, bo najpierw zeszli do 40 euro za sztukę, a tyle nie chciałam wydać :-) to kupiłam sobie Conversy za oszałamiające 7 euro :-)
Pominę fakt, że w domu zauważyłam, że są z 2 różnych 'partii' ale do latania są jak najbardziej okej :-)
Dla mamy wypatrzyłam piękną miskę ręcznie malowaną, która świetnie zdobi salon :-)
Cena początkowa - 20 euro, ja kupiłam za 14 :-)
Jak Wam się podobają zakupy? :-)
Co sądzicie o takich podróbkach :D bo Turcja to takie ich wielkie centrum :D zdarzają się naprawdę idealne podróby! :-)
Haha niewprawne oko pewnie nawet by się nie kapnęło, że podróbki ;)
OdpowiedzUsuńA hałwy nie lubię, za słodkie to dla mnie i do tego ta konsystencja dziwna, fujka :P
Mnie w ogóle metki nie jarają...Z ubrań zawsze wszystkie wycinam :D Zawsze jak widzę kogoś z torebką LV to myślę, że ma ją z ciuchów :P A ta chałwowa wełna wygląda jak włosy, nie jadłabym :P
OdpowiedzUsuńWycinać nie wycinam w razie gdybym chciała sprzedać :)
UsuńA to tylko tak wygląda :) ale rozpływa się w ustach, pycha!
biorę to coś kokosowego i tramposze i uciekam :DDD
OdpowiedzUsuńChociaż ja wolałabym wysokie :D Bo u mnie trampki to tylko takie :D no prawie.. ale takie wolę :D
A reszty nie chcesz? :(
UsuńDługie też były ale jakoś te wzięłam :D
Te torebeczki wyglądają naprawdę świetnie i porządmnie !:)
OdpowiedzUsuńwww.llealicious.blogspot.com
Miseczka jest śliczna ;)
OdpowiedzUsuńsame super rzeczy, słodycze zwłaszcza chciałabym skosztować :)
OdpowiedzUsuńAle torebką też bym nie pogardziła :DD
Ta chałwowa wełna musi być rewelacyjna! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pismaniye!:) fakt tam podrób od metra, do latania jak najbardziej można kupować, ale warto też zwracać uwagę na typowo ichniejsze sklepy, mają fajne jeansy, biżuterię i buty - piękne sandałki z Turcji eksploatuje już któryś rok, tanie nie były, ale są trwałe i jak to mój chłopak mawia dziewczyny latem często spoglądają na moje stopy kiedy mam je na nogach, czyli trafiony zakup:D a misa piękna!:)
OdpowiedzUsuńChałwa!! :D Co do torebek, trzeba było zaoszczędzić jeszcze sto euro i była by oryginalna. Chyba ze Ci to nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie! Jedna kosztowała mnie 20 parę euro, a za kolejne 100 mogę sobie kupić multum innych rzeczy :)
UsuńNie kręcą mnie torebki za 500zł :)
Chalwe uwiebilam <3 W takiej postaci jej jeszcze nie widzialam ;) Co do podrobek, moja Corka truje mi od jakiegos czasu, ze chce do Turcji, bo wlasnie rzeczy za taka cene - wiekszosc kolezanek juz sie oblowilo ;) Piekna taca dla Mamy :)
OdpowiedzUsuńTe chałwy bym przygarnęła :):):) Uwielbiammm :) A tą nitkowatą też z chęcią bym spróbowała, bo nigdy nie miałam okazji takiej jeść :)
OdpowiedzUsuńTorebki torebkami ale chałwa ... ♥
OdpowiedzUsuńHahah te torebki świetne :D
OdpowiedzUsuńSłodycze nie dla mnie :) conversy planuje kupić, ale oryginalne ;)
OdpowiedzUsuńtorebki bardzo fajne )
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńoj przygarnełabym wszystko :)
OdpowiedzUsuńtorebki piękne <3
OdpowiedzUsuńNie ma to jak pamiątki;)
OdpowiedzUsuńTurecka chałwa ♥
OdpowiedzUsuńTorebki fajne :) ja się targować nie umiem kompletnie! :P aaa to jest przydatna umiejętność :)
piekna misa! :) pewnie mama bardzo zadowolona!:)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię oglądać takie posty;)) bardzo fajne zakupy udało Ci się zrobić, szczególnie torebki bym chciała ;D
OdpowiedzUsuńjooannett.blogspot.com
Torebki świetne, za taką cenę też bym je przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńZakupy życia! :)) Torebki też bym przygarnęła :) Kiedyś wybiorę się do Turcji do wykupię pół targowiska :) I sto kg chałwy przywiozę do domu, bo uwielbiam pod każdą postacią :) Przy okazji, kochana co z Tobą?! Czemu już do mnie nie zaglądasz ? :) Rozumiem czekasz na jakieś wystrzałowe wzory na paznokciach a u mnie taką nudą wieje :D
OdpowiedzUsuń7 Euro za Conversy?! Wzięłabym więcej par. ;] Nie ważne, że podróby, skoro nikt tego nie wie, dopóki mu nie powiesz.
OdpowiedzUsuńte akurat nie są idealnymi podróbkami, niestety.. :)
Usuń40 zł za torebkę? też bym brała :D:D
OdpowiedzUsuńchyba nie doczytałaś do końca :)
Usuńja kupiłam za 45 euro dwie :)
A widzisz zasugerowałam się ceną koleżanki :) ale 45 euro za dwie to też jest jak najbardziej dobra cena :)
Usuńmoże trochę zamotałam :D
Usuńno i wzięłam :)
Chałwa! *.* Jejku, kocham!
OdpowiedzUsuńA torebki też bym brała - super sprawa :)
Nie dziwię się, ze tak zaszalałaś, sama też bym się nie oparła pokusie :D
OdpowiedzUsuńJadla bym wszystkie czokolady i slodycze! Torebka i buty fajne!
OdpowiedzUsuńMisa jest piękna :) !
OdpowiedzUsuńMiska* oczywiście :D
UsuńKompletnie nie wiem czemu ominął mnie ten post :D
OdpowiedzUsuńCudowne rzeczy sobie kupiłaś i mega CI zazdroszczę tej torebki ! :D CO do conversów to sama mam takie z Turcji od koleżanki :D I też kupiła wtedy z 5 par a każda jest inna :D
Chałwy nie lubię ,ale te włoski uwielbiam :D Kiedyś gdzieś je kupowałam w polsce :))
Misa jest meeeega !!
Słodkooości! oddawaj :P
OdpowiedzUsuńI torebki też :D
troszkę zazdroszę Ci tych torebek :P
OdpowiedzUsuńhttp://followthefashion.blog.pl/