Post z wakacji powoli się tworzy, a dzisiaj kontynuacja postu o prezentach, które gdzieś tam się przewinęły u mnie w ostatnim czasie :-) Pierwszy post z tej serii TUTAJ.
Będą to w większości rzeczy, które to ja komuś darowałam, ale i dla mnie coś się znajdzie :-)
Powoli już myślę o prezentach na święta, ale i tak zawsze budzę się 'z ręką w nocniku'.
Może kogoś zainspiruje, może coś podpowiem, zapraszam do przeglądu :-)
Na początek najświeższy prezent - podarowany koleżance na urodziny :-)
Słój wypełniony po brzegi słodkościami i pudełkiem z kolczykami, poniżej zobaczycie zawartość.
Była bardzo zadowolona!
Prezent dla mojego chłopaka na 24 urodziny - micha ulubionej sałatki - gyrosa, rękawiczki na siłownię i coś słodkiego :-)
Prezent urodzinowy dla siostry :-) Kalendarz z Marilyn Monroe, pędzel Hakuro h24, kakaowe masło do ciała i coś słodkiego.
Imieninowy prezent dla mamy - komplet bielizny, storczyk i dezodorant :-)
Deserek walentynkowy, dla rodziców i dla mnie też był taki :D siostra robiła, przez żołądek do serca? :D
Poniżej prezent na dzień kobiet, od mojego Misia :-)
Jeśli chodzi o mnie, to można mnie 'kupić' każdym drobiazgiem :-) Wiadomo, cieszę się też z większych prezentów, ale takie słodkie drobiazgi znaczą dla mnie wiele! Naprawdę! :-)
Jak w walentynkowy poranek wychodząc z pokoju zobaczyłam te miśki i mało ich nie rozdeptując czytałam liścik, to aż łezka w oku mi się zakręciła :-) Kochana mamuśka <3
Dwa drobiazgi, które dostałam gdzieś tam od mojej drugiej połówki <3
I na koniec coś słodkiego - czekolada! Ale nie byle jaka! Najlepsza jaką jadłam! Normalnie bym jej tutaj nie pokazywała, ale była tak pyszna, że jak spotkam to chyba sama kupię, mimo, że takich dużych nigdy sobie nie kupuję :-) Jadłyście może?
A dosłownie kilka dni temu mój Luby przyniósł mi kilogram truskawek :-) życzę każdej z Was tak cudownego chłopaka <3
I to tyle, co w ostatnim czasie nagromadziłam :-)
Okazyjne prezenty - świąteczne czy urodzinowe pokazuje w osobnych postach, bo wiem, że wiele z Was je lubi :-) Tutaj to taka typowa mieszanka.
Dajcie znać co myślicie :-)
Ooo słoik ze słodkościami i kolczykami- świetny pomysł! :D
OdpowiedzUsuńAle Cię luby rozpieszcza ;)
Mi Mąż często wracając z pracy przynosi słodkości- miły gest ;)
Słój z kolczykami i cukierkami to świetny pomysł! Kiedyś robiłam coś podobnego, ale zamiast kolczyków były lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńo, z takiego prezentu byłabym bardzo zadowolona :D
UsuńŚwietny pomysł z tym słojem :-)
OdpowiedzUsuńTen deser walentynkowy wygląda świetnie ! :))
OdpowiedzUsuńSloj super wyglada i bardzo fajny pomysl :) Ogolnie bardzo fajne wszystkie upominki :)
OdpowiedzUsuńSłoik z cukierami to świetny pomysł :D Mój chłopak za miesiąc ma urodziny, a że jest okropnym lasuchem to mu taki dorzucę do prezentu :D
OdpowiedzUsuńI mnie chłopak też kilka dni temu przyniósł truskawki :D ♥
no to mamy szczęście Kochana! :)
Usuńkradnę pomysł ze słoikiem!! :*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tej czekolady nie ukryłaś w tej sałatce ^^
OdpowiedzUsuń1 prezent świetny! :) bardzo oryginalny i podoba się mi! :)
OdpowiedzUsuńa gyrosa uwielbiam <33 I ta czekoladę co dałaś chłopakowi też jadłąm dostałam od Fabrycznej chyba na święta! ^^ Jedząc ją czułam zmywacz z paczki :D I oglądałam film 'woda dla słoni' - pamiętam :) Ahhh piękne chwile ^^
Truskawki zjadłabym też :D
Ja ostatnio ciągle jestem na etapie kupowania 18nastkowych prezentów, ale już końcówka :D Nawet w sobotę ide na 18nastkę jeśli mi zdrowie na to pozwoli :D
Następnym razem czekoladę wyślę osobno. :D
UsuńPierwszy prezent sama chciałabym dostać :) Deserek też bym zjadła, a misie są przesłodkie. Tak jak Ty, cenię takie małe prezenty, one są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńAjjj nie zasne przez te smakołyki ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs ;)
Żeeelki ♥ O jaaaa :D
OdpowiedzUsuńI jedna z moich ulubionych czekolad <3
H24 jest bardzo fajny ^^ I czekolad az Oreo dobra, ale lepsza z Daimami :D
I jaaaki deser. :D
dałabym się pokroić za truskawki;d
OdpowiedzUsuńteż lubią tą sałatkę :D z takiego prezentu byłabym b.zadowolona hehe
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły i narobiłaś mi smaka na czekoladę :D
OdpowiedzUsuńale bajer z tym słojem z cukierkami, świetny pomysł! chyba sprawię coś takiego kumpeli na urodziny, dzięki za inspirację! :D
OdpowiedzUsuńWow, ale jesteś pomysłowa:)
OdpowiedzUsuńten słoiczek pełen słodkości, mmm sama bym przygarnęła :) bardzo pomysłowe ;)
OdpowiedzUsuńnajbardziej podobają mi się te "smaczne" prezenty :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się słoik ze słodkościami :)
OdpowiedzUsuńSłój wygląda naprawdę extra! Też bym się ucieszyła z takiego prezentu :D
OdpowiedzUsuńSłoik szczególnie mi się podoba. :):)
OdpowiedzUsuńTak, zwolnienia tempa mnie denerwowały, zbliżenia na broń, jak z jakiejś gry i nie zawsze pasująca muzyka, był moment, kiedy oni bodajże biegli i leciała nowoczesna (?) muzyka, no gdzie taka melodia do takiego filmu..
Super pomysł z tym napisem na sałatce !:)
OdpowiedzUsuńwww.llealicious.blogspot.com
Wszystko bym chciała :))
OdpowiedzUsuńPrezentowe szaleństwo :D Pomysł z gyrosem super, wykorzystam 19 października dla taty na urodziny, bo to wielki fan gyrosa :D
OdpowiedzUsuńta czekolada z Terravity wygląda bardzo podobnie do czekolady Milkii którą właśnie teraz podgryzam - Choco&Biscuit ciekawe czy w smaku też są podobne - kolejny powód do opychania się słodkościami:D
OdpowiedzUsuńTen słoik dobroci chyba najbardziej przypadł mi do gustu :) Też mam manię dorzucania czegoś słodkiego do prezentów ;)
OdpowiedzUsuń