hej Kochane :-)
tym razem post z dużym odstępem czasu, ale wolałam sklecać inne posty, a więc zdjęć będzie nieco więcej :)
o pogodzie ani słowa, o uczelni też, bo zapowiada się ogrom nauki na ten tydzień :(
mam nadzieję, że miły weekend mi to wynagrodzi, no ale mamy poniedziałek póki co..
a co u mnie w minionych tygodniach?
malowanie paznokci, czynność powtarzana do znudzenia :D ale nie w moim przypadku, bo co ja poradzę że nawet lakier, który uwielbiam nudzi mi się na paznokciach po 3 dniach? no co?!
podjadanie smakołyków :-)
draże kokosowe to smak późnego dzieciństwa, gdzie mamuśka obdarowywała mnie paczuszką a ja wcinałam drażę po draży, nigdy kilka na raz :D
lody frugo w sam raz na upały, których niestety brak..
było także kino iii jakże interesujące wizyty na uczelni :-)
(na zdjęciu widać szaro/niebieską bransoletkę od Blondineczki - noszę, noszę :D)
nie zabrakło także 'pindrzenia' w lustrze i słodkiego lenistwa :-)
a co u Was moje drogie? :-)
staram się być u Was na bieżąco i całkiem dobrze mi idzie :)
ja uciekam z herbatką pod kocyk na pierwszą miłość, z notatkami, niestety..
buziaki :*
powodzenia na egzaminach :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam korsarze :D
OdpowiedzUsuńjedzenie pychotka :))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się róż na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńpiękne te twoje pazurki są :D ty to pewnie lakiery w ekspresowym tempie zużywasz,mało,że długie płytki to jeszcze co 3 dni malowanko :DD
OdpowiedzUsuńah jak ja kocham mixy i korsarze :D
OdpowiedzUsuńPazurki cudne ♥ a lody frugo są genialne! ;)
OdpowiedzUsuńlodów frugo jeszcze nie jadłam o dziwo a mam ochotę ;D
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie! <3
OdpowiedzUsuńdraże Korsarz... <3
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńNo to FRUGO :D
Draże kokosowe :d jej kiedy ja je jadłam :) mniaaaaam mniam bardzo je lubiłam
OdpowiedzUsuńKorsarze <3 o mamo, ale narobiłaś mi ochoty!
OdpowiedzUsuńFrugo <3
OdpowiedzUsuńwspomnienia....
OdpowiedzUsuńte draże<3 matko... ja się zawsze w domek bawiłam i dawałam po jednej do różnych kubeczków, żeby na dłużej zostały:P
OdpowiedzUsuńu mnie deszcz, deszcz, deszcz:)
Z malowaniem paznokci mam to samo!:) świetne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńAh te draże - pamiętam :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie widziałam tych draży :)
OdpowiedzUsuńurzekły mnie te paznokcie w kropeczki:) pazurki jak zwykle długaśne:D tez uwielbiam podjadać smakołyki :)
OdpowiedzUsuńkocham draze kokosowe
OdpowiedzUsuńCiesze się, że bransoletka użytkowana :D Ja też jestem uzalezniona od pierwszej miłości ;) A pazury nudzą mi sie chyba z taką samą czestotliwością jak Tobie ;)
OdpowiedzUsuńte draże kojarzą mi się z dzieciństwem :) muszę je kupić :) no i pazurki masz świetne :)
OdpowiedzUsuńLody frugo <3 Uwielbiam !
OdpowiedzUsuńdraże, faktycznie smak dzieciństwa i to jaki dobry ;)
OdpowiedzUsuńczy to ta nowa nivejka? jak się spisuje?
OdpowiedzUsuń