hej dziewczyny! :-)
Mój 'ustowy' kolor, w którym czuję się najlepiej to czerwień, zdecydowanie! :-) A pomyśleć, że kiedyś nosiłam, jasne, nude, prawie białe usta :-) Malowałam je wszystkim, żeby tylko były jasne :D Były to co prawda czasy gimnazjum, ale nie sądziłam, że kiedyś to się tak zmieni!
Oczywiście testuję inne kolory i różowe/koralowe pomadki też mam :)
Smarowidło, które za chwilę Wam przybliżę wygrałam w rozdaniu u JusteMois :-)
Jest to moja pierwsza pomadka do ust w kolorze fuksji.
Maybelline New York, Super Stay 10h Tint Gloss w kolorze nr 160 - Forever Fuchsia.
Kosmetyk otrzymujemy w opakowaniu standardowym dla błyszczyków, o pojemności10,5ml.
Aplikujemy go za pomocą specjalnego aplikatora, który nabiera sporo kosmetyku i ja za każdym razem musiałam go lekko obcierać.
Do tego przyznam szczerze, że aplikacja nie należy do najłatwiejszych. Tint nieco się rozlewa i szybko barwi skórę, przez co naprawdę łatwo zrobić sobie nim krzywdę.
Kolor ciężko było mi uchwycić na zdjęciach, narobiłam ich mnóstwo i na mało którym jest odzwierciedlony kolor, ale w rzeczywistości jest to typowa, mocna fuksja!
Jeśli chodzi o efekt to jestem zadowolona bo jest fantastyczny! Na ustach wygląda nienagannie, ale tylko przez jakieś 20 minut! Później zaczyna ściekać i wygląda to nieestetycznie, mniej więcej tak:
I za to duży minus, bo na większe wyjścia, imprezy, gdzie nie da się na każdym kroku kontrolować swojego makijażu po prostu się nie nadaje!
Na zdjęciu powyższym jest także najlepiej odzwierciedlony kolor :-)
Jeśli chodzi o 10h, to jest to duża przesada. Kolor naprawdę długo utrzymuje się na ustach. Nawet jeśli zmaże się ta błyszcząca powłoka, a kolor ust nieco blednie to pozostają one w kolorze fuksji przez dobre kilka godzin.
Nie powiem, że jest to bubel, bo ma fajne właściwości, jednak aplikacja nie należy do najłatwiejszych, a tworzenie takich nieestetycznych 'zacieków' wiem, że wiele z Was nie wybacza! :-)
Mimo to polecam sprawdzić! Jest to ciekawy kosmetyk i cieszę się, że mam okazję go testować!
A Wy używacie tintów? Co sądzicie? :-)
kolorek ciekawy, choć myślę właśnie, że aparat nieco przekłamuje go :) ja nie lubię tintów, bo szybko barwią, a ten mówisz, że się rozlewa:( ale kolorek ładny, i ładne usta- to przede wszystkim:*
OdpowiedzUsuńJa mam jeden tint z maybelline, ale nie jestem zadowolona. Po prostu źle dobrałam kolor i wyglądam w tym okropnie! Uzyłam dwa razy i podziękowałam za współpracę.
OdpowiedzUsuńNo i zgadzam sie z tym, że jest ciężka aplikacja tego ;/
Ja nie przepadam za takimi kolorami ale do ciebie on bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńWolę nieco jaśniejsze i ostrzejsze fuksje
OdpowiedzUsuńaleś Ty całuśna! :) ja chyba wolę matowe pomadki
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) Uwielbiam fuksję na ustach i doniczce :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tego typu aplikatorami, wolę standardową pomadkę. Ale Twoje usta wyglądają w tym kolorze sexy ;)
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda niesamowicie.
OdpowiedzUsuńmi nie przypadl do gustu ten kosmetyk
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest nietrwały, bo wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńpasuje Ci! :)
OdpowiedzUsuńkolor ma piękny i bardzo Ci pasuje - szkoda ze się ściera :( I na pazurkach masz ładny kolor - co to za lakier? :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na ustach!:)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńładnie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńNo Piękna. Idealnie Ci w takim kolorku. Ja jakoś nie widzę siebie z intensywnymi ustami. ;/ Te aplikatory są świetne.
OdpowiedzUsuńładniutki kolorek ;) i usta masz pełniejsze ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor, ale ja nie nadaję się na błyszczyki, chyba że bezbarwne. zaraz je zlizuję albo wycieram :D preferuję pomadki :)
OdpowiedzUsuńlubię takie kolory na ustach:)
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolor, a Ty masz przepiękne usta-kształt <3
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tintami, ponieważ ich aplikacja przysparza sporo problemów. Tego typu produkty często rozlewają się poza kontur, a po kilku minutach pojawiają się nieestetyczne zacieki. Fuksja prezentuje się rewelacyjnie. Chętnie sięgam po intensywne, nasycone odcienie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na Twoich kształtnych ustach :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje, ale szkoda, że nie nadaję się na imprezy :( chętnie bym go kupiła, tylko przeraża mnie to że się długo nie trzyma na ustach....
OdpowiedzUsuńpasuje Ci ten kolor :)
OdpowiedzUsuńCudny kolorek 😊
OdpowiedzUsuńPiekny kolorek :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda! Po pierwszych zdjęciach pomyślałam sobie, że to mój kolor i jutro biegnę do sklepu, ale po tej wadzie przez Ciebie opisanej będę się musiała zastanowić :( Dzięki za recenzję!
OdpowiedzUsuńmam tint z Bell i chyba ma podobne wady:)
OdpowiedzUsuńFajny szeroki ten pędzelek czy jak to tam nazwać, gąbeczka, ale jak dla moich wąskich ust byłby pewnie za duży :(
OdpowiedzUsuńmiałam jeden z kolorów z tej serii, ale dla mnie kolor za intensywny :( wolę coś delikatniejszego na ustach.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A