obserwatorzy

sobota, 7 marca 2015

276. Denko - styczeń, luty :-)

Cześć! :) U mnie piękna pogoda, za oknem słonecznie i prawie 15 stopni, z tym że wieje nieprzyjemny wiatr :-)
Posprzątałam, zaraz idę wypic zieloną herbatkę z rodzicami, a na wieczór mamy zaplanowane jakieś dobre jedzonko i filmy ze znajomymi, będzie miło :-)

Dzisiaj zabieram się za przedstawienie zdenkowanych produktów. Nie wiem jakim cudem, ale zapomniałam zrobić zdjęcia całości, a szkoda, bo takie zawsze dodaje na początek posta, buuu :(
Tak więc zaczynamy..

 1. Luksja, żel pod prysznic - baaaardzo je lubię :-) świetnie myją, nie wysuszają, są kremowe i ładnie pachną..czego chciec więcej?
2. Fruit kiss, żel limonkowy koktajl - zwyczajny, fajny żel.
3. Balea, arbuzowy balsam - fajny, ale nie zachwycił mnie. Nawilżenie raczej przeciętne, za to zapach bardzo owocowy. Miałam go na wakacjach i fajnie umilał mi czas po kąpieli.
4. Czekoladowy żel, wyjęty z jakiegoś opakowania i nie wiem co to za firma, ale był CUDOWNY :-) tak cudnie pachniał czekoladą, że prawie bym go zjadła. kąpiel z nim to była naprawdę wielka przyjemność.. mmm
5. Biedronkowy żel, bardzo fajny, kremowy :-) lubię je, ale zapach już mi się znudził.

6. Peeling jakiejś nieznanej firmy, kupiony w Holandii. Opakowanie świetne, ale zdzierak z niego marny :( zużyłam po latach..
7. Joanna, peeling myjący - fajny, pięknie pachnie truskawami, ścieranie przeciętne, ale daje radę :D mam jeszcze kiwi :D
8. Rexona, antyperspirant, ulubieniec!!! :-)
9. Pantene, szampon - cudowny zapach, dobre mycie, fajnie się pieni.

10. BeBeauty, micel - pojawia się w każdym denku..aż do znudzenia. Jest genialny!
11. Taft, lakier..lakier jak lakier. Akurat TAFT to u mnie numer 1 w tego typu kosmetykach.
12. Joanna, balsam do włosów - fajny, mleczny zapach, działanie niestety średnie, ale na mniej zniszczonych włosach powinien się spisywać lepiej. Ja póki co nie planuję zakupu.
Ratował mi tyłek, kiedy nie miałam przy sobie żadnej maski/odżywki.
13. Lirene, balsam brązujący - jak dla mnie najlepszy z wszystkich takich smarowideł. Kawowy zapach, równomierne rozsmarowywanie, pozytywny efekt. Wrócę na pewno.
14. Isana, żel do golenia. Jak dla mnie gorszy (a droższy) od pianki. Ułatwia golenie, niweluje trochę podrażnień, ale po wyciśnięciu zamienia się w piankę, więc nie widzę sensu przepłacania.

 15. Isana, masło do ciała. Cudooo! :-) Do kremowania użyłam 2 razy i klapa..ale do balsamowania jest super! Piękny zapach, dobre nawilżenie, duuuża wydajność, niska cena, fajna konsystencja, super! Na pewno je jeszcze kupię.
16. Inglot, zmywacz - bardzo fajnie się spisywał, pachniał po użyciu pomarańczowo i mniej wysuszał skórki niż Isana.
17. Perfumy z Lidla, cuuuudowne!
18. Perfumy Gucci - fajny, intrygujący zapach, ale nie do końca 'mój'. Używałam z wielką chęcią, ale nie spotkamy się ponownie.
19. Avon, perfumetka Incadessence - ukochany, ulubiony zapach! Wrócę, wciąż wracam..

I to by było tyle, uciekam bo herbata mi stygnie, buziaki! :*

20 komentarzy:

  1. Micel z biedronki jest fajny, dobrze zmywa, ale jak dostanie mi się do oka, to potrafi mocno zaszczypać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mnie właśnie nic a nic nie szczypie :) a mam bardzo wrażliwe oczy. dziwi mnie to, ale i cieszy :D

      Usuń
  2. Piękne denko, ładnie Ci to idzie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale zaciekawiłaś tym czekoladowym żelem *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Arbuzowa balea pachnie obłędnie to fakt! :)
    Peeling z Joanny jest okej ale wole tutti frutti - lepiej zdzierają i zapachy też lepsze :)
    Rexone i micelka lubię bardzo :)
    Reszty nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten balsam u mnie też jest średniakiem :P

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie to perfumy z lidla? :)
    a co do micela zgadzam się, jest tani, a dobry i ślicznie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze, wyrzuciłam już opakowanie :( .. ale takie żółtawy miał kolorek i pachniał tak nieco pudrowo..zapach cudowny! i kosztuje jakoś 20 kilka złotych

      Usuń
  7. Balea melon&mango teraz mi się zamarzyło :D :D No i czekoladowy żel ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam też ten zapach Gucci, ale tez jakoś mi tak do końca nie podpasował:) uwielbiam też antyperspiranty z rexony i żele pod prysznic Luksja :) fajne denko , niezłą z Ciebie "zużywaczka ":D pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie właśnie żele z Luksji masakrycznie wysuszyły i na pewno do nich nie wrócę :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluje zuzyc Kochana, ten balsam Balea na lato faktycznie w miare ;) U nas dzisiaj bylo 20 stopni :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję pokaźnego denka Kochana :) Oprócz micelka BB nie miałam żadnego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  12. gratuluję denka!
    ja nic nie miałam z tych produktów :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja z Twojego denka miałam tylko ten żel Isany. Niezbyt się sprawdził. Również wolę pianki.

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam antyperspiranty z rexony, teraz przerzuciłam się na te w kulce, bo są wydajniejsze i o wiele lepiej chronią ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Te biedronkowe żele, jak to nazwałaś mają według mnie świetne zapachy :D

    OdpowiedzUsuń

każdy komentarz, który dostaje sprawia mi ogromną radość, za co bardzo dziękuje! :*
zachęcam do dodawania do obserwowanych! :)
chętnie odwiedzę Wasze blogi, więc zaproszenia mile widziane!

podobne posty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...